Różyczki u Ewki cz. II
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Witaj Ewuniu.
Przysiądę sobie u ciebie na ławeczce i popatrzę na twoje piękne róże.
. Im bliżej wiosny tym bardziej idzie zauważyć na forum chorobę różaną.
Oczywiście mnie także ona nie ominęła, tylko ja skromniutko więc na pewno coś wybiorę. Typy już mam, oczywiście pnące.
. Obecnie jestem na etapie fachowego przycinania róż, podczytuję. Do tej pory to tak na wyczucie.
. Ostatnio podsłuchane...gałązki grubości dużego palca powinno się wycinać bo to już stare i nie kwitnące, w celu odmłodzenia.
. Czy Ewuniu także tak uważasz, ja w tym temacie zielona. 
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Zeniu, zbyt grube gałęzie wycinamy w celu odmłodnienia rośliny, ale sama wiesz, że często intuicyjnie wycinamy pędy. Ja zawsze tnę cienkie i chore. W tym roku będę zdecydowanie słabiej ciąć, zależy mi na większych krzaczkach. Tylko te słabo rozkrzewione utnę, żeby od dołu wypuściły. Nie mam tu oczywiście na myśli pnących
, ale to wiesz.
Na Gardenii rozmawiałam ze szkółkarzami, zgodnie twierdzą, że róże lubią cięcie, ale z pnącymi radziłabym ostrożnie. A skoro o targach mowa, to kilka zdjęć różanych
[/URL[URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/82cb2c2cbd0678f5]



Z targów przytargałam tylko 2 różyczki, ale jakie - Constanze Mozart i Moonlight. Constanze kupowałyśmy hurtowo, we cztery
, więc będzie do czego porównywać.
W tym roku skusiłam się też na lilie i liliowce. Sprzedawano piękne, okazałe cebule, więc na targach kilka kupiłam. Miłko, Anetko - miło mi było Was zobaczyć.
[
Na Gardenii rozmawiałam ze szkółkarzami, zgodnie twierdzą, że róże lubią cięcie, ale z pnącymi radziłabym ostrożnie. A skoro o targach mowa, to kilka zdjęć różanych
[/URL[URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/82cb2c2cbd0678f5]



Z targów przytargałam tylko 2 różyczki, ale jakie - Constanze Mozart i Moonlight. Constanze kupowałyśmy hurtowo, we cztery
W tym roku skusiłam się też na lilie i liliowce. Sprzedawano piękne, okazałe cebule, więc na targach kilka kupiłam. Miłko, Anetko - miło mi było Was zobaczyć.
[
-
x-ja-a
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ach, Piano
Wzdycham szczególnie, bo właśnie siedzi sobie u mnie pod kopczykiem, zakup jesienny. Ale bardzo cieniutkie ma gałązki
Taki okaz jak Twój to z niego chyba nigdy nie będzie. Constanze Mozart wart grzechu, gratuluję zakupu.
- krystyna2201
- 500p

- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewo nie mogę oczu oderwać od twoich róż,są takie piękne i rozrośnięte krzaki.
Zauważyłam u ciebie że masz wysypane korą pod różami,czy to nie zakwasza gleby.Chyba że róże to lubią?
Zauważyłam u ciebie że masz wysypane korą pod różami,czy to nie zakwasza gleby.Chyba że róże to lubią?
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Mnie oczywiście było przemiło! I jakie zaskoczenie! I jaki fuks, że się spotkałysmy! I to gdzie!!! W Gardeniowym wątku wrzuciłam nasze zdjęcia spod Ćwika!
Gdzie było to stoisko z różanymi kosmetykami ?
Gdzie było to stoisko z różanymi kosmetykami ?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
sawka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1315
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Tylko dwie róże... Gratuluję silnej woli
.
A jakieś kosmetyki Cię skusiły, bo wszystkie o różanym zapachu to moja wielka słabość
.
A jakieś kosmetyki Cię skusiły, bo wszystkie o różanym zapachu to moja wielka słabość
Pozdrawiam. Sławka
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Jagno - czekaj, czekaj na Piano. To silna róża, choć rzeczywiście mnie od początku trafił się silny krzak Piano. Biała wolniej się rozwija, ale mam nadzieję, że w tym roku też zasłuży na achy i ochy, przecież po to ją kupiłam. Mozarta kupiłyśmy we cztery, silny krzaczek na pewno dostał się Wiewióreczce. Będzie można porównać.
Krysiu - korą sypię od lat, choć na forum nie jest polecana. Dziewczyny twierdzą, że powoduje skażenie chorobami grzybowymi. I może coś w tym jest, bo mimo oprysków, moje róże chorują. Czy więcej niż u innych, tego nie wiem. Kilka ( a mam ich ponad 120) było pod koniec sezonu mocno chorych, ale nie znaczy to, że wszystkie. W moim ogrodzie nie ma podlewania kropelkowego, jak nie wezmę węża, to róże mają sucho. Gdyby nie kora, która powoduje, że ziemia tak szybko nie wysycha, poszłabym z torbami.
Miłko - stoisko z różanymi kosmetykami i przysmakami było niedaleko miejsca, przy którym się spotkałyśmy. Znalazłyśmy je ( bo ukryte było tłumem ludzi) razem z Wiewióreczką.
Sawko - niestety z zakupów ze stoiska kosmetyczno-spożywczego niczego nie przyniosłam, raz, że bardzo spieszyłam się do domu ( okazało się, że zaproszeni goście już pili kawę, a gospodyni, czyli mnie nie było ciągle w domu) , a dwa, gdy usłyszałam, że ma miód różany w małym słoiczku mam zapłacić 25 zł, jako rodowita poznanianka - opuściłam głowę i portmonetkę schowałam w torebce.
Teraz żałuję 
Krysiu - korą sypię od lat, choć na forum nie jest polecana. Dziewczyny twierdzą, że powoduje skażenie chorobami grzybowymi. I może coś w tym jest, bo mimo oprysków, moje róże chorują. Czy więcej niż u innych, tego nie wiem. Kilka ( a mam ich ponad 120) było pod koniec sezonu mocno chorych, ale nie znaczy to, że wszystkie. W moim ogrodzie nie ma podlewania kropelkowego, jak nie wezmę węża, to róże mają sucho. Gdyby nie kora, która powoduje, że ziemia tak szybko nie wysycha, poszłabym z torbami.
Miłko - stoisko z różanymi kosmetykami i przysmakami było niedaleko miejsca, przy którym się spotkałyśmy. Znalazłyśmy je ( bo ukryte było tłumem ludzi) razem z Wiewióreczką.
Sawko - niestety z zakupów ze stoiska kosmetyczno-spożywczego niczego nie przyniosłam, raz, że bardzo spieszyłam się do domu ( okazało się, że zaproszeni goście już pili kawę, a gospodyni, czyli mnie nie było ciągle w domu) , a dwa, gdy usłyszałam, że ma miód różany w małym słoiczku mam zapłacić 25 zł, jako rodowita poznanianka - opuściłam głowę i portmonetkę schowałam w torebce.
- krystyna2201
- 500p

- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewo dziękuję, ja tak myślałam że kora jest po to żeby zatrzymać wilgoć podłoża.Też nie mam w ogródku nawadniania tylko wężęm ale ja mam studnię 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Cieszę się, że "przejęłaś" naszą koleżankę ze Śląska! Przynajmniej miała opiekę i okazję obejrzenia fajnych ekspozycji i kramów!
I jeszcze chciałam wyrazić swój podziw nad twoja Piano, bo cudowna jest! Kupiłam Wedding Piano, ale przez zeszłoroczne upały mi padła (była świeżo posadzona).
I jeszcze chciałam wyrazić swój podziw nad twoja Piano, bo cudowna jest! Kupiłam Wedding Piano, ale przez zeszłoroczne upały mi padła (była świeżo posadzona).
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Witaj Ewciu! Przepraszam, że tak późno odpisuję, ale przez ostatnie kilka byłam tak wyczerpana pracą, że nawet nie zaglądałam na forum. Dziękuję za pokazanie pędów Rosarium. Wnikliwie je obejrzałam i ta moja ma tych kolców zdecydowanie więcej. Podejrzewam od początku że to może być odmiana Parade - ona jest bardzo podobna do Rosarium a właśnie ponoć charakteryzuje się szybkim wzrostem i mocno kolczastymi pędami. Mówisz, że u Ciebie najbardziej kolczasta jest Fisherman. U mnie zdecydowanie najbardziej najeżonym cierniami szatanem jest niewinna z pozoru Jaśminka! Była posadzona jesienią 2014. W zeszłym roku w czerwcu była ślicznie kwitnącym, 40 cm krzaczkiem. Rosła na otwartej przestrzeni i chciałam ją prowadzić prosto, jak to się chyba mówi - kolumnowo. Po tym pierwszym kwitnieniu wystarczyła chwila nieuwagi! Zagapiłam się, a jak się obejrzałam to ona już powypuszczała we wszystkich kierunkach nowe, około 1,5 metrowe, grubaśne pędy, sztywne i absolutnie nie dające się naginać. Nie dosyć, że te pędy są sztywne, to jeszcze caluśieńkie usiane niezwykle gęstymi kolcami, jak na jeżu. Teraz już w ogóle nie próbuję jej dotykać. Kwitnie obficie, bo bukiety na tych nowych pędach były aż do listopada. Ta róża naprawdę szeroko się rozrasta i trzeba dla niej zarezerwować sporo wolnego miejsca wokół. Pokazałaś Ewciu na Gardenii folder produktów ( chyba wody różanej ) z bułgarskiej róży. Ja też lubię eksperymentować z domowymi perfumami z płatków róży i właśnie w tym celu jesienią zakupiłam tą bułgarską. W dodatku chociaż zamówiłam 1 krzaczek to przysłano mi 2. Ona podobno kwitnie na dwuletnich pędach, więc nie wiem czy tego lata doczekam jej kwiatów. Ale - warto poczekać!
- RenataC
- 100p

- Posty: 106
- Od: 24 sie 2012, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Witaj Ewo,dotarłam do Ciebie po zapachu róż
Piękne masz róże,znalazłam kilka takich,które i ja mam. Clair, Abracham i Ghita sa u ciebie obsypane kwieciem i raczej nie wysokie,tylko w szerz rozciągnięte.
Jak je tniesz wiosną ?
Piękne masz róże,znalazłam kilka takich,które i ja mam. Clair, Abracham i Ghita sa u ciebie obsypane kwieciem i raczej nie wysokie,tylko w szerz rozciągnięte.
Jak je tniesz wiosną ?
Renata Różany ogródek
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Floresito - nie mam niestety Parade, co więcej nawet nie wiedziałam, że jest taka różyczka
i najpierw myślałam, że chodzi o Parole, ale ta z kolei jest wielkokwiatowa. Zapachy różane też lubię, z kosmetyków uwielbiam np. mydła. Udało mi się też przywieźć z tzw. zachodu utrwalacz do makijażu w formie mgiełki różanej - cudownie pachnie!( makijaż to druga z moich pasji, mimo że trzydziestka a nawet czterdziestka dawno mi stuknęła).
Witaj Renatko- masz rację, że są dni, gdy wchodząc do ogrodu uderza nas zapach, niestety nie zawsze. A moim Abrahamem jest tak, że tak dużą grupę tworzą aż 4 krzaczki i to już kilkuletnie, stąd taki efekt. Ghita i Claur są całkiem wysokimi krzakami, sięgają na pewno powyżej 1,5 - 1,7 m, mimo że były cięte na wysokości ok 40 cm. Szczególnie duża wydaje mi się Ghita, jej objętość dochodzi do ok 2m ( tak na oko), Clair jest trochę niższa, ale to też spore krzaczysko. Obie posadzone były w 2013r. W tym roku wszystkie róże chcę ciąć mniej niż w ubiegłym roku, marzę o krzaczorach, szczególnie u tych róż, które są z tyłu.
Witaj Renatko- masz rację, że są dni, gdy wchodząc do ogrodu uderza nas zapach, niestety nie zawsze. A moim Abrahamem jest tak, że tak dużą grupę tworzą aż 4 krzaczki i to już kilkuletnie, stąd taki efekt. Ghita i Claur są całkiem wysokimi krzakami, sięgają na pewno powyżej 1,5 - 1,7 m, mimo że były cięte na wysokości ok 40 cm. Szczególnie duża wydaje mi się Ghita, jej objętość dochodzi do ok 2m ( tak na oko), Clair jest trochę niższa, ale to też spore krzaczysko. Obie posadzone były w 2013r. W tym roku wszystkie róże chcę ciąć mniej niż w ubiegłym roku, marzę o krzaczorach, szczególnie u tych róż, które są z tyłu.
- RenataC
- 100p

- Posty: 106
- Od: 24 sie 2012, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Dzięki za odpowiedz.
To ja będę cięła teraz nisko. W tamtym sezonie ,tylko kosmetyczne cięcie i były trochę drapakowate.
Abrahama już przesadziłam na tyły,chyba Claire będzie też musiała zmienić miejscówkę
Mam nadzieję,że będą tak obficie kwitły,jak Twoje 
Abrahama już przesadziłam na tyły,chyba Claire będzie też musiała zmienić miejscówkę
Renata Różany ogródek
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Zazdroszczę bycia na Gardeni..
. Nic to, u mnie jeszcze chwila, jeszcze momencik i także będą targi ogrodnicze...dobre i to.
. Może jakąś dodatkową róże kupię..tylko .
. U mnie największym problemem cięcie.
. Niektóre z moich mają kwiaty poza zasięgiem wzroku. Owszem na szczytach pięknie kwitną ale po co tak wysoko..
, choć w opisie powinny być niższe. Czy błąd w opisie, czy błąd mój w cięciu.
A tak nawiasem mówiąc chciała bym aby kwitły na całej długości
. Pozdrawiam serdecznie. 
- krystyna2201
- 500p

- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewo piękne masz róże,przeglądam je jeszcze raz i oczu nie mogę oderwać.W zeszłym roku dość dużo dosadziłam ale jak się póżniej okazało kwitły ładnie ale się powtarzały.Nie zwracałam uwagi na nazwy i okazuje się że dużo muszę jeszcze się nauczyć
Tnę dość nisko bo mam dobrą ziemię i zawsze rosną jak na mój gust za wysoko,niektóre w tamtym roku miały ponad dwa metry.
Targów zazdroszczę ,moje najbliższe to w pierwszą niedziele czerwca w Kalsku
Tnę dość nisko bo mam dobrą ziemię i zawsze rosną jak na mój gust za wysoko,niektóre w tamtym roku miały ponad dwa metry.
Targów zazdroszczę ,moje najbliższe to w pierwszą niedziele czerwca w Kalsku


