Mój tajemny ogród.

[plocczanka]

Izuniu, zapomniałam zapytać, więc wracam do wcześniejszych zdjęć. SKS
Czy mogłabyś mnie oświecić w sprawie komina ceglanego, który jest widoczny na jednej z fotografii? Co to jest?

[IzabelaS]

Dobry duszek ogrodu:

[IzabelaS]

Lucynko, niespodzianka dla Ciebie - to ten sam komin, należący do cieplarni, należącej do mojego taty. Zdjęcie pochodzi z 1957-go roku, na pierwszym planie moja mama i ja. W tle owa cieplarnia, komin i nasz dom w oryginalnym wydaniu, wówczas ma 87 lat. Cieplarni już od dawna nie ma, komin pozostał jako strażnik, a może straszak, ogrodu.

[plocczanka]

Malutka Izunia śliczniutka!
Dobry duszek ogrodu słodziutki.
Komin - fantastyczna podpora dla powojników czy róż.

[IzabelaS]

E, nie, nie może być podporą, ponieważ stoi w niedostępnym kącie, raczej "daleko od szosy", zakrzaczony. No, i dziękuję za miłe słowa.

[ewelkacha88]

Witaj . Piękny ten Twój duszek i taki słodki. Hortensje też bardzo ładne . Zazdroszczę Ci takich okazów. Pozdrawiam .

[aneczka1979]

Witam Krajankę. Do tego wielką miłośniczkę róż. No czegóż chcieć więcej.
Masz bardzo klimatyczny ogród. Mogę zapytać w którą stronę od Kalisza jest położony?

[IzabelaS]

Aniu - krajanko, bardzo mi miło, ze zauważyłas mój ogród. Ja czasem zaglądałam do Ciebie, ale nie pisałam. Teraz jednak napiszę - masz piękną działkę, bardzo zadbaną, widać serce i rękę. No i ten gąszcz jesienny - to lubię. Ja mieszkam 20 km od Kalisza, w stronę na Turek. A Ty?

[Sasanka18]

Witaj zaznaczam sobie Twój ogród ,jutro tu wpadnę.

[IzabelaS]

Witajcie. Ze względu na dzisiejsze święto wzięłam się do ulubionej pracy:

Odkryłam ubiegłoroczny "urobek", stwierdzając, że co nieco się zieleni:





Odgrzebałam hortensjowy matecznik:





I to, co najważniejsze - miejsce na rosarium się gotuje:





A lawenda wschodzi:

[Wolusia]

Tak zwany urobek oszałamiający. Co tam Izo rośnie. Róże i hortensje na pewno Ale co jeszcze?

[Lyanna]

Ale doniczkowo pokaźne, super. I miejsce na rozarium zacne

[Sasanka18]

Kotek nieźle pilnuje tej lawendy
uśmiałam się jak nic
A rozarium niezłe się szykuje ,tyle sadzonek i wszystko żyje .

[IzabelaS]

Dziękuję za miłe słowa. Wolusia, poza moimi ulubionymi hortensjami urobek zawiera ogólnie pojęte krzewy ozdobne. To część mojego urobku, pozostałe tkwią w gruncie. Kilka dni temu odkryłam również te, zauważywszy, że najlepiej ze wszystkiego ma się chwast, kwitnący wesoło na różowo i żółto. Nie chciało mi się jesienią wyplewić dziadostwa, myślałam w swej naiwności, ze mrozisko wszystko wymrozi, nakryłam, setki patyczków stroiszem, a tu masz - patyczki owszem, żyją i nawet wypuszczają pączki, a chwasty zakwitły. Wyrwałam więc, co się dało, zauważywszy czerwone pączki kwiatowe na pigwowcach, zielone na tawułach, malutkie listki na pęcherznicy, grube, granatowe pąki na mahoniach i wiciokrzewie, itp. itd.
Kocisko wysiaduje lawendę, jednak nic z niej chyba nie będzie, nic nie wzeszło, a siałam chyba z miesiąc temu.

[plocczanka]

Izuniu, ile Ty tych doniczek nawsadzałaś!
Plecki nie bolały?
Kocurek ekstra pilnuje lawendy. Jeszcze nie wydrapuje z ziemi?