Życzę radości z ich uprawy
Moje roślinki... apus.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu, piszesz, że wzięło Cię na róże. Zobaczysz, w mig zapełnisz swój ogród pięknymi różami. Zazwyczaj zaczynasz od kilku sztuk a nie wiadomo kiedy masz ich kilkadziesiąt
Życzę radości z ich uprawy
Życzę radości z ich uprawy
- monimg
- 500p

- Posty: 565
- Od: 13 lut 2012, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne
Re: Moje roślinki... apus.
Witam
Śliczny skalniaczek - kolorki, że aż się w głowie mieni.
Widzę, że kolekcja łupków też spora - te przy oczku. Mnie by się kilka ich zdało. Mam raptem dwa kamyczki. No cóż drogie są. Ja wybierałam cienkie a długie - coby więcej miejsca zajęły w szerz
A i zazdraszczam żółtego łubinu. Ja szukam białego, ale chyba zostanę przy żółtym właśnie, bo jest bardziej dostępny. Jedyne co to sadzoneczki są mikrusie.
Co do czerwonej róży to może być to Poul's Cilimbing. Ja mam taką, a Twoja zdaje się być podobna. Kupowałam w markecie, więc ta odmiana mogła być przez jakiś czas na rynku. Trzeba by się dobrze przyglądnąć.
Pozdrawiam
Śliczny skalniaczek - kolorki, że aż się w głowie mieni.
Widzę, że kolekcja łupków też spora - te przy oczku. Mnie by się kilka ich zdało. Mam raptem dwa kamyczki. No cóż drogie są. Ja wybierałam cienkie a długie - coby więcej miejsca zajęły w szerz
A i zazdraszczam żółtego łubinu. Ja szukam białego, ale chyba zostanę przy żółtym właśnie, bo jest bardziej dostępny. Jedyne co to sadzoneczki są mikrusie.
Co do czerwonej róży to może być to Poul's Cilimbing. Ja mam taką, a Twoja zdaje się być podobna. Kupowałam w markecie, więc ta odmiana mogła być przez jakiś czas na rynku. Trzeba by się dobrze przyglądnąć.
Pozdrawiam
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Tulipanko wzięło mnie i to mocno! Już sama z siebie się śmieje, że to jakaś głupawka.
Przeglądam sklepy "różane" i ciągle dopisuję coś do listy chciejstw.
U mnie jest problem braku części ogrodzenia działki (moja strona północna), to mnie mocno wstrzymuje, bo nie mogę tam nic gospodarować.
W tym roku sąsiad obiecał już zrobić siatkę, jeśli spełni tę obietnicę, to.... to poszaleję............
Będzie tam taaaaaaaaaaaaaaaka różanka!
Monimg mój skalniak w tym roku będzie w tm roku będzie trochę przebudowany, bo pewnie roślinki mi się już wyrodziły i muszę je usunąć / odmłodzić, albo zastąpić czymś innym.
Łupki kupowałam, ale masz racje, strasznie drogie są kamienie.
Na skalniaku mam wapień, który moja działka sama urodziła, jednak on też wietrzeje po latach.
Popatrzę w goglownicy na Poul's Cilimbing, może to faktycznie on.
Uwielbiam łubiny, kojarzą mi się z ogrodem Babci... i malwy też.
A co do tych pierwszych, to liczę, że powschodzą mi ubiegłoroczne maleństwa (samosiejki), troszkę ich nasiało się jesienią (sama na to pozwalałam), licząc że zrobi mi się małe poletko łubinkowe.
Przeglądam sklepy "różane" i ciągle dopisuję coś do listy chciejstw.
U mnie jest problem braku części ogrodzenia działki (moja strona północna), to mnie mocno wstrzymuje, bo nie mogę tam nic gospodarować.
W tym roku sąsiad obiecał już zrobić siatkę, jeśli spełni tę obietnicę, to.... to poszaleję............
Będzie tam taaaaaaaaaaaaaaaka różanka!
Monimg mój skalniak w tym roku będzie w tm roku będzie trochę przebudowany, bo pewnie roślinki mi się już wyrodziły i muszę je usunąć / odmłodzić, albo zastąpić czymś innym.
Łupki kupowałam, ale masz racje, strasznie drogie są kamienie.
Na skalniaku mam wapień, który moja działka sama urodziła, jednak on też wietrzeje po latach.
Popatrzę w goglownicy na Poul's Cilimbing, może to faktycznie on.
Uwielbiam łubiny, kojarzą mi się z ogrodem Babci... i malwy też.
A co do tych pierwszych, to liczę, że powschodzą mi ubiegłoroczne maleństwa (samosiejki), troszkę ich nasiało się jesienią (sama na to pozwalałam), licząc że zrobi mi się małe poletko łubinkowe.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu - przeglądając w poszukiwaniu różyczek Twój wątek natrafiłam na cudowna małą pomocnicę, śliczniusia. Zachwycił mnie też gołąb i oczywiście skamielina! Wydaje mi się, że zamieszczona na str.12 róża może nazywać się Westerland. Ale żeby mieć pewność musiałbyś albo zamieścić więcej zdjęć, i chyba najlepiej poczytać o Westerlandzie. Ja tylko powiem, że to duża i żywotna różyczka.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Dziękuję Ewuniu
Pomocnica, już bardzo urosła, prawie ma 165 cm wzrostu!
Strasznie szybko tez czas....
Zdjęć mam bardzo mało mojego ogrodu, bo jakoś zawsze mi to umyka, a potem żałuję.
Westerlanda już nie mam, niestety uszkodziło jakieś żyjątko jego korzenie, potem źle / nieumiejętnie został przeze mnie przesadzony i niestety zakończył swój żywot. W tym roku na pewno pochwalę się swoimi różami zarówno tymi "starociami" jak i tymi co czekają już na wysyłkę wiosenną
Pomocnica, już bardzo urosła, prawie ma 165 cm wzrostu!
Zdjęć mam bardzo mało mojego ogrodu, bo jakoś zawsze mi to umyka, a potem żałuję.
Westerlanda już nie mam, niestety uszkodziło jakieś żyjątko jego korzenie, potem źle / nieumiejętnie został przeze mnie przesadzony i niestety zakończył swój żywot. W tym roku na pewno pochwalę się swoimi różami zarówno tymi "starociami" jak i tymi co czekają już na wysyłkę wiosenną
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu to ja Ci życzę żeby sąsiad zrobił to ogrodzenie i aby jak najszybciej ta różanka powstała
Znam doskonale objawy tej głupawki różanej. Człowiek siedzi godzinami w necie, naogląda się a potem jest szał zakupów.
Znam doskonale objawy tej głupawki różanej. Człowiek siedzi godzinami w necie, naogląda się a potem jest szał zakupów.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Dziękuję Wiolu, też trzymam kciuki za obietnice sąsiada...
ufff..... myślałam, że to tylko ja taką gUUpawkę mam, ale skoro to powszechne, to czuję się spokojniejsza....
ufff..... myślałam, że to tylko ja taką gUUpawkę mam, ale skoro to powszechne, to czuję się spokojniejsza....
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje roślinki... apus.
Głupawka różana jest wyjątkową chorobą , bo można zarazić się nią przez neta
. Nie należy się nią jednak przejmować, radziłabym jej się poddać. Efekt - cudownie pachnące ogrody!
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu..ja się właśnie tej głupawce poddałam, co z tego wyrośnie zobaczymy.
. Przyjemnej soboty. 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Więc poddałam się tej "zarazie"....
Pokaże efekt, a póki co nadal buszuję po sklepach różanych
Pozdrawiam!
Pokaże efekt, a póki co nadal buszuję po sklepach różanych
Pozdrawiam!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu.....hallo.
. Czy już pobuszowałaś po sklepach różanych, wybrałaś coś.
. Proszę się pochwalić. 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje roślinki... apus.
Witaj Basiu niedzielnie! Czytam, że dla róż eliminujesz niekwitnące azalie. Popieram w całej rozciągłości.
Ja na razie likwiduję zrudziałe iglaki i wszelkie marne iglaczki, a właśnie azalie, też niekwitnące, są u mnie przeznaczone na kolejny odstrzał. Nie warto patrzyć na to, co nam nie daje radości, skoro jest tyle pięknych roślin na rynku.
Kiedyś miałam sentyment i trzymałam takie różne nędze w swoim ogrodzie, bo mi było szkoda. Teraz mam już inne podejście.
Ja na razie likwiduję zrudziałe iglaki i wszelkie marne iglaczki, a właśnie azalie, też niekwitnące, są u mnie przeznaczone na kolejny odstrzał. Nie warto patrzyć na to, co nam nie daje radości, skoro jest tyle pięknych roślin na rynku.
Kiedyś miałam sentyment i trzymałam takie różne nędze w swoim ogrodzie, bo mi było szkoda. Teraz mam już inne podejście.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Witajcie
Zeniu zakupiłam już w jednym sklepie (i czekają na dostawę):
- Polka,
- Bonica'82
- Elmshorn
- REINE des VIOLETTES
- Compassion
- Swany
W drugim sklepie, czekają jeszcze w koszyczku:
Louise Odier, Pastella, Laguna, na którą i Ty wyglądasz, Felicia, New Dawn, John Keats, Souvenir de la Malmaison Climbing.
Chcę jeszcze Eden Rose
A w ubiegłym tygodniu kupiłam 11 marektówek - angielki, 3 pnące i 2, albo 3 wielkokwiatowe. Posadzone już do donic, czekają na warunki wiosenne w piwnicy.
Wando, usunę azalie, Iwę, która wygląda gorzej od miotły i trochę bylin, które straszą zamiast dawać radość moim oczom.
Ciągle mi żal było, ale naprawdę nie warto trzymać czegoś, co bardziej straszy niż cieszy. Azalie przez 6 lat swojej kariery kwitły raz pięknie... a ostatnio po jeden dwa kwiatki na krzewiku. W dodatku w ubiegłym roku złapały mączniaka.
Ja też ciągle żałowałam a to rudbeki, która się wysiała, a to zdezelowanej iwy, która miała być pięknym, gęstym parasolem, a póki co wygląda jak cztery połamane parasolowe druty
Floksików szydlastych, które rozpełzły mi się na cały skalniak, też mi było żal... jednak już postanowione.
Robię porządek z tym!
...no floksy zostawię, w trochę ograniczonym składzie i po kwitnieniu będą miały wielkie cięcie.

Zeniu zakupiłam już w jednym sklepie (i czekają na dostawę):
- Polka,
- Bonica'82
- Elmshorn
- REINE des VIOLETTES
- Compassion
- Swany
W drugim sklepie, czekają jeszcze w koszyczku:
Louise Odier, Pastella, Laguna, na którą i Ty wyglądasz, Felicia, New Dawn, John Keats, Souvenir de la Malmaison Climbing.
Chcę jeszcze Eden Rose
A w ubiegłym tygodniu kupiłam 11 marektówek - angielki, 3 pnące i 2, albo 3 wielkokwiatowe. Posadzone już do donic, czekają na warunki wiosenne w piwnicy.
Wando, usunę azalie, Iwę, która wygląda gorzej od miotły i trochę bylin, które straszą zamiast dawać radość moim oczom.
Ciągle mi żal było, ale naprawdę nie warto trzymać czegoś, co bardziej straszy niż cieszy. Azalie przez 6 lat swojej kariery kwitły raz pięknie... a ostatnio po jeden dwa kwiatki na krzewiku. W dodatku w ubiegłym roku złapały mączniaka.
Ja też ciągle żałowałam a to rudbeki, która się wysiała, a to zdezelowanej iwy, która miała być pięknym, gęstym parasolem, a póki co wygląda jak cztery połamane parasolowe druty
Floksików szydlastych, które rozpełzły mi się na cały skalniak, też mi było żal... jednak już postanowione.
Robię porządek z tym!
...no floksy zostawię, w trochę ograniczonym składzie i po kwitnieniu będą miały wielkie cięcie.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu....piękne róże wybrałaś, jedną nawet odgapię.
. Co do miejsca...u siebie na działce także planuję zrobić rewolucję i także chyba zacznę od azali , choć nie wszystkich. A może jednak te pozostawione się wystraszą. 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Ja do moich azalii nie mam już siły. Może też dlatego nie chcą kwitnąć, ze u mnie jednak gleba zasadowa, a one wolą kwaśną? Ale z drugiej strony prosić się ich nie będę...
Usuwam też kalinę, bo coś krnąbrna jest, słabo rośnie, mało kwitnie, a mam już z 4 lata. W ubiegłym roku przesadzona była i całkowicie marniała. Więc pożegnam się z nią... (pójdzie na koniec działki razem z azaliami, taka przechowalnia).
Usuwam też kalinę, bo coś krnąbrna jest, słabo rośnie, mało kwitnie, a mam już z 4 lata. W ubiegłym roku przesadzona była i całkowicie marniała. Więc pożegnam się z nią... (pójdzie na koniec działki razem z azaliami, taka przechowalnia).
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468


