Witajcie
Dziękuję Wam za odwiedziny w moim wątku

Taka paskudna pogoda, że w zasadzie to tylko FO człowieka jeszcze trzyma w pionie.
Pojechałam dzisiaj na działkę zawieźć moje wczorajsze łupy.. które dzisiaj na spokojnie przejrzałam i jestem bardzo zadowolona
Choć nazw przy różach nie ma, to same sadzonki są bardzo ładne, a ich cena jeszcze ładniejsza!

Jakby jeszcze chciały ładnie rosnąć, to już pełnia szczęścia
Róże kupowałam po 4zł!
Dorotko sama jestem zdziwiona tym startem roślin u mnie. W ubiegłym roku na pierwsze krokusy czekałam do kwietnia.
A dzisiaj byłam w Lidlu po sekatory (jest fajna promocja), kupiłam trzy różne.. a wiórów nie widziałam jeszcze.
Ola przy tej pogodzie pojawią się u Ciebie pewnie lada dzień
Zuzka a widzisz, u mnie ciemierniki od jesieni mają po pączusiu i nic z tego nie wynika :/ jakby zapomniały, że powinny rozkwitnąć.
Krokuski w trawce od zawsze mi się podobały, trochę to później kłopot bo trzeba dać im czas na zbudowanie cebulki a przez to trawy za bardzo w tym miejscu nie można kosić.. ale to mała niedogodność w porównaniu z tymi widoczkami.
Ewelinko Rosy R. czytałam, że mają mega odporność i żadne warunki im nie straszne! Ja tą swoją dostałam z dwiema innymi od zaprzyjaźnionego sąsiada. Nawet nie wiedziałam jakie to będą róże i jakie kolory i w ogóle.. posadziłam wtedy tymczasowo w trójkącie i nawet fajnie to wygląda.
Słonka niestety u mnie dzisiaj nie było

a prac coraz więcej niestety.. znoszę i zwożę zieleninę do sadzenia.. niedługo pewnie przyjadą też zamówienia ze szkółek... ale szykuje się pracy!!
carterka dziękuję za słowa pochwał.. miło mi, że zawitałaś do mnie

zapraszam częściej!
Sabinko ja się już przestałam wzbraniać totalnie, bo skutek jest całkowicie odwrotny od zamierzonego. Przynoszę jeszcze więcej!
Powiedziałam sobie... dobrze.. ok... kup sobie jak Ci się podoba.. ale pamiętaj... bez przesady!
Może ta metoda będzie łagodniejsza dla portfela :/
Skoro masz być grzeczna.. to za tą wytrwałość jakaś nagroda się należy.. co?
Aneczka widziałam u Ciebie te Iryski.. są urocze!
Fajnie je posadziłaś. U mnie też takie są, ale dopiero niestety kiełkują. Piękne te Twoje, a ja już wiem czego spodziewać się u mnie..
embargo na zakupy roślinowe to i ja już delikatniutkie dostałam.. ale nie tyczy się to wszelkich innych dobrodziejstw ogrodowych.. a przy okazji bycia już w takich miejscach...
Paulinko z niecierpliwością wszyscy czekamy na tą wiosnę!
A straszą w prognozach, że marzec jeszcze pokaże nam zimowe oblicze
Aha dzisiaj mając na uwadze słowa Darii o przybyszowych cebulkach lilii, podkopałam delikatnie taką jedną.. i szok! Namnożyła 10 nowych

Zdjęcia z dzisiaj wstawię wieczorkiem
Miłego popołudnia
