Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania

[perla76]

W zeszłym roku wysiałam swoje końcem lutego i całość z tej doniczki wraz z bryłą korzeniową (po zimnej Zośce) do gruntu przeniosłam i nic im nie było,wcale tego nie odchorowały a nawet jeszcze zdążyły zakwitnąć.

[tomaszkowa]

Łubin nie lubi wykopywania i sadzenia z odkrytym korzeniem. Ma korzeń palowy, podatny na uszkodzenia. Jeżeli sadzimy/siejemy do doniczki i później przesadzamy z całą bryłą korzeniową, nie ingerujemy w system korzeniowy. Nawet nie zauważy przesadzania.

[aneczka1979]

Sadziłam łubin z biedrowych kapersów, a więc korzeń. I też było ok. Może nie taki on jednak straszny, jakim go malują?

[stapeliowaty]

Tia, tylko łubin nie lubi przesadzania.

Bez przesady Wystarczy go przesadzić tak jak inni mówią, bez naruszania bryły korzeniowej

[apus]

Ja też swój łubin sadziłam z biedrnokowych kampersów, goły korzeń i pięknie się przyjął, ale przesadzany padł...

[SoniaR]

Jedna donica wysiana.

[Anastazja80]

Posiałam i zobaczymy, strata jeśli coś pójdzie nie tak niewielka, do gruntu też sporo nasion mi zostało.

[nibyalicja]

Ja w ubiegłym roku posiałam łubin prosto do gruntu w kwietniu, wyrósł i nawet zakwitł latem:)kilka sadzonek przesadziłam w inne miejsce ,przyjęły się ale odchorowały.

[dalisbea]

W tamtym roku posiałam do doniczek, na jesieni przesadziłam do gruntu. Inne okazy, które już w gruncie rosły przesadzałam i nie zauważyłam żeby jakoś ciężko to zniosły.

[k-asia]

Tak troszkę czytam o łubinach i ... Ja swoje siałam do doniczki, potem z bryłą do ziemi. Kwitł na drugi rok. A na trzeci kwitł tak:



A w czwartym pewnie wcale, bo marnie wyglądał po upałach. kilka liści z ziemi wystawało

[SoniaR]

A w kwestii upałów przeszkadza mu słońce czy susza?

[k-asia]

Mój rośnie w pełnym słońcu niemal cały dzień, więc myślę, że nie przeszkadza mu upał. Niemniej jednak zeszłoroczne lato (u mnie półtorej miesiąca bez kropli deszczu i pochmurnych dni) spowodowało, że łubin bardzo marnie wyglądał jesienią.

[SoniaR]

Kilka liści to zawsze coś, mógłby z tego odbić.

Pocieszyłaś mnie, będę próbować

[magritte80]

Ja w lutym eksperymentalnie wysiałam łubin i miałam 6 ładnych siewek, ale zauważyłam, ze 3 zwiędły i zaginęły z czasem, z wilgoci i braku słońca zmarniały. Pewnie czują że za wcześnie... Ale dopóki czegoś nie spróbujemy to nie wiemy jak to jest. Siewki wypuściły trzeci liść ale jakby stały w oczekiwaniu na słońce, plus zauważyłam, że wschodzą lepiej tuż przy krawędzi doniczki, gdy ziemia zasycha i między doniczkę a ziemią robi się mały odstęp... Może zbyt głęboko wysiałam...

Łubin ma liście pokryte delikatnymi włoskami które zapobiegają nadmiernemu parowaniu wody, na dodatek ma liść w kształcie rozetki i każde ramię w liściu ma możliwość oddzielnego zamknięcia się jak mimoza w czasie suszy co również zapobiega parowaniu wody, więc łubin jest podwójnie zabezpieczony i bardzo lubi słońce. Po trzecie przy małym deszczyku z ramionek liścia na środku rozetki liść gromadzi dużą krople deszczu, którą się ratuje gdy mu brakuje wody.

[SoniaR]

Dobrze wiedzieć. Ja planuję łubin wysiać na dwa rzuty, trochę od razu do gruntu, trochę w doniczce.

Na razie posiałam do doniczki 6 nasionek z mixu, nie moczyłam wcześniej ale mam nadzieję, że coś wzejdzie...