Z miedzianem ja bym się jeszcze wstrzymała. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w nocy potrafi być lekki minus.
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuzieńko zasmuciłaś mnie straszliwie
. Oby jednak stał się cud i kociak odzyskał zdrowie
. Mam nadzieję, że niestanie się najgorsze
.
Z miedzianem ja bym się jeszcze wstrzymała. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w nocy potrafi być lekki minus.
Z miedzianem ja bym się jeszcze wstrzymała. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w nocy potrafi być lekki minus.
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuziu może ma jakiś przysmak, na który by się skusił, zeby trochę sił nabrać. Nawet zakazany - np mleczka troche może by polizał? Kiedyś na zatrucia kazali wręcz mleko pić. Przez tyle wieków koty mleko piły, a teraz weterynarze nie pozwalają im go dawać.

-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Tak mi przykro.
Zuziu
Trzymaj się dzielnie.
Wiem, że to niełatwe, ale musisz być silna. 
Trzymaj się dzielnie.
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Takie smutne wiadomości
Ciężko jak ukochany zwierzak choruje i szczerzę Ci współczuję
Oby jednak stał się jakiś cud... 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6442
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Biedny zwierzaczek, tak bardzo chce żyć. Trzeba mieć nadzieję 
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Nasze zwierzaki to jak członkowie rodziny. Kochamy je i cierpimy razem z nimi. Trzymaj się 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza same dobre wieści.
Kociak docenił twoje starania i się zabrał do życia, może niedomagać, ale jednak jest z wami.
W ogrodzie niby jeden kwiatek i trochę zieloności, a jaka radość. 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Melduję, że na Gardenii było fajnie i zapraszam Cię do obejrzenia moich relacji : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p5477316 i w kolejnych postach!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuziu tak mi się japka ucieszyła, gdy przeczytałam o przygodzie u weta. Swoją drogą to dopiero jest prawdziwa miłość, skoro obs....nie nas przez pupila sprawia taką uciechę
Mam nadzieję, że kicia jednak da radę i zostanie z wami wiele lat. Patrzę na swojego futrzaka i aż mi się serce ściska na myśl o tym co musicie przeżywać. Ogromne kciukasy za kiciurka.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Witaj. Wiem, że to nie jest łatwe ale trzymaj się. Miej nadzieję, że kocurek wyjdzie z tego cało. Może nie będzie tak źle jak wygląda. 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Na Gardenię nie pojechałam....szkoda gadać, już byłam spakowana. Ułożyło się inaczej.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza współczuję Ci i mam nadzieję ,że kotek dojdzie do siebie . Zwierzęta sa silne 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuziu, przyszłam, by Cię wspierać w tych smutnych i niepewnych dniach.
Niezbyt dobre wieści płyną od Ciebie, ale nieustająco trzeba wierzyć w pozytywne efekty leczenia.
Nadzieja zawsze umiera ostatnia i nie jest prawdą, że to matka głupich.
Trzymaj się, kochana.
Niezbyt dobre wieści płyną od Ciebie, ale nieustająco trzeba wierzyć w pozytywne efekty leczenia.
Nadzieja zawsze umiera ostatnia i nie jest prawdą, że to matka głupich.
Trzymaj się, kochana.
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuziu,
wiem co przeżywasz, bo 4 miesiące temu pożegnałam mojego psiego przyjaciela
miał właśnie przewlekłą niewydolność nerek... od momentu diagnozy przeżył 1,5 roku... walczyłam o niego zaciekle, ale gdy już widziałam, że jest z nim coraz gorzej i gorzej podjęłam tę najstraszniejszą dla mnie decyzję...
nigdy nie namówię nikogo do tego, co sama zrobiłam, bo wiem jakie są tego konsekwencje... wiem ile mnie to kosztuje każdego dnia..
dlatego napiszę Ci tylko, choć pewnie nie muszę: kochaj go i przytulaj, ile tylko możesz, doceniaj każdą wspólną chwilę... niech czuje się bezpieczny, kochany i zaopiekowany..
niewydolność nerek jest straszną chorobą... cichy zabójca, który atakuje niespodziewanie i nie daje większych nadziei...
życzę, by tych wspólnych dni jeszcze trochę było...
wiem co przeżywasz, bo 4 miesiące temu pożegnałam mojego psiego przyjaciela
nigdy nie namówię nikogo do tego, co sama zrobiłam, bo wiem jakie są tego konsekwencje... wiem ile mnie to kosztuje każdego dnia..
dlatego napiszę Ci tylko, choć pewnie nie muszę: kochaj go i przytulaj, ile tylko możesz, doceniaj każdą wspólną chwilę... niech czuje się bezpieczny, kochany i zaopiekowany..
niewydolność nerek jest straszną chorobą... cichy zabójca, który atakuje niespodziewanie i nie daje większych nadziei...
życzę, by tych wspólnych dni jeszcze trochę było...
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Bardzo ci współczuje i życzę żeby kotek wrócił do zdrowia, wiem co to znaczy choroba pupila.

