Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie cz.1

[skarpetka]

Przepraszam, nie wyraziłam się jasno . Na dzień dzisiejszy moje wszystkie 3 sansevierie stoją sobie ok. półtora metra od okna wschodniego. Moim marzeniem jest przeznaczyć cały ten wschodni parapet dla sansevieri. W ostateczności na sezon mogę wystawić je na balkon o wystawie północno-zachodniej...jeśli to zachęci je do szybszego wzrostu i wypuszczania nowych odrostów. Na chwilę obecną, bardziej zależy mi na przyroście niż na kwiatach.

[norbert76]

Mam do dyspozycji tą samą wystawę. Kiedyś trzymałem w takiej odległości od okna, ale rosły wolno i żadna nie chciała zakwitnąć. Jak postawiłem bezpośrednio na parapet, zaczęły ładnie wybarwiać i rosnąć.
Z balkonem jeśli chodzi o Sansevierie nie mam doświadczenia, ale trzymam na nim dużo innych sukulentów i myślę, że i Sansevieria miałaby trochę lepsze warunki. Spróbuj z jedną, wystaw na lato na balkon i zobaczysz różnice.

[onectica]

Moje tak właśnie stoją, ale raczej w cieniu, niż w słońcu. Za pierwszym razem przysmażyła mi się jedna, to teraz nie ryzykuję.
Jak długi czas leje i jest zimno to je ściągam. No i do domu wracają stosunkowo wcześnie

[wilczek]

Dziękuje wszystkim za pomoc a szczególnie Malagenia za wyczerpująca odpowiedz. Moja roślinka stoi na północno wschodnim parapecie jest jasny ale słońce bezpośrednio na roślinkę i na parapet nie świeci, czy taka wystawa będzie dobra?

[tom_ek]

Czołem, mam pytanie dotyczące podłoża. Przeszukałem cały ten wątek i wychodzi na to, że powinno być w zasadzie takie jak dla kaktusów, tylko trochę bardziej żyzne. Chciałbym się dowiedzieć, czy kwasowość/zasadowość podłoża ma dla sansewierii jakieś znaczenie? I druga rzecz - czy ktoś próbował podłoża z dodatkiem gliny? Doradzają ją tutaj, polecana jest także do niektórych innych sukulentów (np. agaw i wybranych rodzajów kaktusów).
Chciałbym też spytać o stanowisko. Ponieważ balkon mam mały i w całości przeznaczony dla innych roślin, sansewierie zmuszony jestem trzymać w domu. Lepszy waszym zdaniem będzie parapet okna wschodniego czy południowo-zachodniego?

[kasia78]

Sądzę, że ziemia powinna być luźna a glina to jej przeciwieństwo. Moim zdaniem w glina jest specyficznym podłożem i ja bym nie ryzykowała. U mnie sansewieria rośnie w zwykłej ziemni jak inne kwiatki, nie jest wymagająca. Na twoim miejscu postawiłabym ją na oknie zach-płd.

[tom_ek]

Kasiu, dzięki za odpowiedź. Jednak pisząc o glinie miałem na myśli pewien tylko jej dodatek (10-20%), w postaci rozdrobnionej, więc nie powinna wpłynąć na przepuszczalność podłoża. Działa taka glina trochę jak jak rozluźniacze podłoża, tj. sprawia, że podłoże nie jest mokre, a wilgotne. Do tego zawiera dużo roślinnego papu (tylko nie wiem, czy potrzebnego sansewierii).

[norbert76]

Tomek, nieważne czy pokruszona, czy nie - gliny nie powinno się dodawać do podłoża do sukulentów, nie ma znaczenia w jakiej proporcji. Nie ma co kombinować, daj normalne podłoże do sukulentów i wymieszaj z gruboziarnistym piaskiem. Stanowisko, sansevieria będzie rosnąć tu i tu im więcej słońca, tym lepiej będzie wybarwiona.

[tom_ek]

Więcej słońca będzie miała chyba na południowo-zachodnim. Ale egzemplarze S. mam dwa, więc jedną dam na wschodnie, drugą na pd-wsch, zobaczymy, jakie będą różnice.
Co do gliny - do Mammillarii dodaje ją MarekL, który na Forum prezentuje największą i najpiękniejszą kolekcję tych kaktusów, do Ariocarpusów lub Ferocactusów zalecają glinę Hinz i Abramowicz w swojej książce, do agaw stosuje ją m.in. Pan Jacek, którego kolekcję wszyscy w wątku agawowym chwalą. A wszystko to sukulenty, więc coś chyba jest na rzeczy.

[kasia78]

Skoro masz dwie s. to możesz poeksperymentować. Wtedy będziesz wiedział co jest lepsze i może podzielisz się z nami swoim doświadczeniem.

[honorata0]

Hej! Ostatnio wpadł mi w oko artykuł na temat sansewierii i wyczytałam,że okno południowe( podejrzewam,że południowo-zachodnie też się w to zalicza) nie jest zbyt odpowiednie dla tego gatunku. Zbyt ostre słońce może powodować blednięcie rośliny,zbyt ciemne natomiast zanik wzoru. Nie wiem dokładnie o jaki rodzaj sansewierii chodzi w tym konkretnym przypadku,ale 100% odpowiedź na to pytanie da tylko obserwacja. Zalecana wystawa to wschód i zachód. W każdym bądź razie jak będzie się działo coś niepożądanego można reagować,przestawić doniczkę i po kilku tygodniach liście powinny zmienić wybarwienie na właściwe dla danego rodzaju. Teraz tylko trzeba poczekać,aż się sezon wegetacyjny rozkręci na dobre i wiosenne słońce upewni nas biegających z doniczkami co gdzie i jak.pozdrawiam serdecznie

[norbert76]

Co do gliny - do Mammillarii dodaje ją MarekL, który na Forum prezentuje największą i najpiękniejszą kolekcję tych kaktusów, do Ariocarpusów lub Ferocactusów zalecają glinę Hinz i Abramowicz w swojej książce, do agaw stosuje ją m.in. Pan Jacek, którego kolekcję wszyscy w wątku agawowym chwalą. A wszystko to sukulenty, więc coś chyba jest na rzeczy.

Tomek, ale Sansevierie nie potrzebują żeby cudować z mieszankami, będą rosły dobrze w najprostszej mieszance - ważne, żeby była przepuszczalna. W ostateczności możesz wybrać jedną i eksperymentalnie możesz dodać do niej trochę gliny. Ale wg mnie nie będzie większej różnicy.

[tom_ek]

Dzięki wszystkim za porady. Glinę, jak proponuje Norbert, dam do jednej rośliny, druga będzie bez niej, zobaczymy, co z tego wyniknie.

[IloPio]

Mam pytanie dotyczące kwiatów sansevierii

Co robicie z 'badylem' po kwitnieniu? Boję się wyrywać a już całkiem usechł.

Czy będzie dalej rosła czy po kwitnieniu obumiera?
Pierwszy raz mi kwitła sansevieria i nie wiem co dalej?:)

[tom_ek]

Sansewieria nie agawa, po kwitnieniu będzie żyć i rosnąć. Badyl możesz odciąć.