Iwonko, spokojnie
Wiosna, piaski no i my :)
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Witaj Januszu
no niestety to jest ta niedogodność działki oddalonej od domu.
Iwonko, spokojnie
tak jak piszesz..dodzwonić się a jeszcze uzyskać jakiekolwiek info kto co i kiedy to graniczy z cudem. Szkoda ze sąsiadów w domu nie było boby zadzwonili... ale co tam, trudno się mówi a prąd jest 
Iwonko, spokojnie
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Mnie kiedyś "fachowcy" chcieli skrzynkę od telefonu przyczepić na środku ściany w pokoju. W dodatku skrzynka była z demobilu żółto brudna, cała w smarze. Jak usłyszałam "pani sobie benzynką wyczyści" to dostałam szału, a spokojny ze mnie człowiek i wyprowadzić mnie z równowagi trudno. Nagle się okazało, że wszytko się da, nawet skrzynkę w rogu szafy schować.
Szkoda roślinek, ale przynajmniej będzie radocha z nowych nasadzeń.
Szkoda roślinek, ale przynajmniej będzie radocha z nowych nasadzeń.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Krótki wypad niedzielny, płot stoi, chałupa też, znaczy wszystko w porządku

- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Piękna pogoda więc spacer zapewne też udany, a w ogrodzie widać zbliżającą się wiosnę.
Pozdrawiam Zenek
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Fajnie, że prąd już macie, szkoda, że nie obyło się bez szkód.
My mamy zapis w umowie, że oni za ewentualne szkody muszą nam wypłacić odszkodowanie lub je naprawić. Trochę ponegocjowałam z panami projektantami i urzędnikami.
Fajne toto:

My mamy zapis w umowie, że oni za ewentualne szkody muszą nam wypłacić odszkodowanie lub je naprawić. Trochę ponegocjowałam z panami projektantami i urzędnikami.
Fajne toto:

Re: Wiosna, piaski no i my :)
Cośtam wychyla się z ziemi pomalutku, ciepła i słoneczka tylko brak
Re: Wiosna, piaski no i my :)
..wiosenno, świąteczny spacerek, poniedziałkowy 
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Przyjemne wiosenne widoki. Szkoda,że nękają jeszcze nocne przymrozki. Podobnie było w tym okresie w ub. roku. Nawet do -6*C nocą.
Pozdrawiamy Krystyna i Janusz
Pozdrawiamy Krystyna i Janusz
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- myszaxs
- 100p

- Posty: 115
- Od: 27 paź 2015, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Jak zwykle świetne zdjęcia Andrzeju, a jeśli chodzi o pogodę to ma być już wiosna i ja będę się tego trzymała 
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna, piaski no i my :)
O, jakie cudne bazie!!! 
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Janusz no nic na to nie poradzimy, wszystko, łącznie z pogodą się pozmieniało
. Dwa lata temu w połowie maja na działce był przymrozek -8 stopni. Dobre o tyle że komary wytłukło i był bez nich dobry rok.
Oby się Twoje słowa Iwonko spełniły. Fajnie że wątek założyłaś.
Dario to takie zwykłe łąkowe bazie. Fakt że pogoda do zdjęć była super.
Oby się Twoje słowa Iwonko spełniły. Fajnie że wątek założyłaś.
Dario to takie zwykłe łąkowe bazie. Fakt że pogoda do zdjęć była super.
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Po dzisiejszym dniu chyba bym zamienił nasze 20 ary na.. 2
ale sytuacja wydaje się opanowana... chyba 
- myszaxs
- 100p

- Posty: 115
- Od: 27 paź 2015, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Wiosna, piaski no i my :)
Andrzeju a propos tego co piszesz to ja dzisiaj też wróciłam z pracy potwornie zmęczona, no ale ogród czeka i trzeba coś działać, a mój M na to, że po co mi to wszystko czy nie wystarczyłaby mi jedna rabatka ale dopieszczona i odpoczynek po pracy, na co ja wzięłam sekator, szpadel i do dzieła. Owszem wróciłam zmęczona, ale jaka radość i satysfakcja z tego co udało mi się zrobić
My ogrodnicy tak już mamy 



