Planów właśnie jest ogrom, tylko ciekawe jak to wyjdzie z realizacją
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Witaj Moniko
Planów właśnie jest ogrom, tylko ciekawe jak to wyjdzie z realizacją
Jeśli zdrowie i czas pozwolą, to może nie będzie najgorzej 
Planów właśnie jest ogrom, tylko ciekawe jak to wyjdzie z realizacją
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Witaj Andzia. Nie będzie tak źle. Dacie radę wszystko powoli ogarnąć i zagospodarowac. Masz całe życie przed sobą. Pozdrawiam
.
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Witajcie
Jak tam Wasze plany ogrodowe? Ja w rozjazdach dzisiaj a w międzyczasie zawzięcie porządkuję podwórko.
Takiego oto mamy znajomego- już od dwóch lat:

A to nasz kocur, który w tym roku zaczął pokazywać, że to on rządzi na podwórku

Jak tam Wasze plany ogrodowe? Ja w rozjazdach dzisiaj a w międzyczasie zawzięcie porządkuję podwórko.
Takiego oto mamy znajomego- już od dwóch lat:

A to nasz kocur, który w tym roku zaczął pokazywać, że to on rządzi na podwórku

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Jeża masz w ogrodzie? Ale fajnie.... Ale nie boisz się że może przenosić jakieś choroby...
U nas parę lat temu jeż zaplątał się w siatkę ogrodową. Zanim poszłam po jakieś rękawice żeby mu pomóc. zdążył się uwolnić. Ale to był jedyny raz kiedy w okolicy zobaczyłam jakiegoś jeża.
Kotek bardzo fajny, widać że lubi wylegiwać się na kanapie...
U nas parę lat temu jeż zaplątał się w siatkę ogrodową. Zanim poszłam po jakieś rękawice żeby mu pomóc. zdążył się uwolnić. Ale to był jedyny raz kiedy w okolicy zobaczyłam jakiegoś jeża.
Kotek bardzo fajny, widać że lubi wylegiwać się na kanapie...
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Kotek fajny ale niestety dość trudno zrobi mu jakieś fajne zdjęcie. A jeż już na drugą zimę znalazł sobie schronienie u męża w warsztacie. W ogrodzie nigdy nie widziałam żadnego jeża.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Witaj Andzia. Kotek to taki hrabia jak mój widzę
. Bardzo fajny. U mnie też czasem widywałam jeże. Sąsiadce raz do garażu wszedł i wołała nas o pomoc bo się go bała
.
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Hej, Andziu
Kicie masz dokładnie takiego samego jak ja. Gdyby nie odległość to zaczęłabym posądzać swojego,że na dwa fronty działa i pomieszkuje w dwóch domach

Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Ewelinko oj tak, kotek to charakterny jegomość
Ale jest taki wdzięczny, że wszystkie te jego "fochy" wynagradza mi jego zadowolone mruczenie i pilnowanie podwórka.
Atena40- ja "klonów" swojego kocura widziałam już kilku także wcale mnie to nie dziwi, że kolejny jest u Ciebie
Atena40- ja "klonów" swojego kocura widziałam już kilku także wcale mnie to nie dziwi, że kolejny jest u Ciebie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
A Ty mnie teraz również
A tak na serio mam koleżankę, która mieszka naście km ode mnie i jak zobaczyłam po raz pierwszy jej kociaka, to mogłabym nawet pewnie dać sobie rękę uciąć, że to mój ulubieniec. Rudzielce chyba tak mają, że moją po kilka sobowtórów
Ja jeszcze dwa lata temu nie pomyślałabym, że tak się przywiążę do "sierścia"- ja to mówi mój mąż. A tego "sierścia" to moje starsze dziecko przywiozło do domu.
Ja jeszcze dwa lata temu nie pomyślałabym, że tak się przywiążę do "sierścia"- ja to mówi mój mąż. A tego "sierścia" to moje starsze dziecko przywiozło do domu.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
U nas wszystkie śerściuchy to podrzutki - zagórkowe , oprócz hrabianki Futra, którą podrzuciła nam córcia 
Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
O widzisz, to i podobnie z naszym kocurem było, bo to mój synuś wybrał go sobie spośród innych kociaków, które kotka mojej znajomej miała. A, że owa kotka miała tych kociaków 9, to nikt nie protestował, jak moje dziecko uparło się i zabrało niespełna trzytygodniowe kocię od matki 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Moja córcia mówi, że ma "tylko tsy kotki". Bo u nas 2 domowe i jeden wspólny- to znaczy tak sobie wytresował ludzi, że stołuje się w 4 domach. Właściwie to o 4 wiem, a sądząc po jego kształcie, zbliżonym do kuli, to może być ich więcej 
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Kasiu a to cwaniak jaki
Nasz za to tak nas sobie wytresował, że zawsze musi mieć świeże jedzenie w misce- jak nałoży mu się trochę więcej i nie zje wszystkiego od razu, to już później za żadne skarby tego nie zje 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Witajcie
Nie odzywam się dzisiaj, nie zaglądałam też tutaj dzisiaj, bo jakieś choróbsko mnie dopadło
A choruje od kilku dni też mój mąż- zatoki i ogólnie jest nieciekawie- my ledwo żywi a dzieciaki robią, co chcą 
Nie odzywam się dzisiaj, nie zaglądałam też tutaj dzisiaj, bo jakieś choróbsko mnie dopadło
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie

