Dziękuję wszystkim za miłe słowa i już odpowiadam. Kasiu
Kubasiu, ja u Ciebie zawsze oglądam cudeńka
AniaKwiatek, widziałam, że też obrastasz w zielone.
Nieułożona-tak, Kasiu, moje Phlebodium w zimie stoi tam, gdzie znajdę miejsce
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
, dlatego zrzuca dużo liści. Natomiast w lecie stoi w pobliżu zach. okna, ale słońce ma już dosyć późno i do tego przefiltrowane. Myślę, że spryskiwanie jest ok., ale bez przesady. Kiedy moje było małe, to niektóre pędy podgniwały.
Kwitnienie kliwii ( a nawet dwa, z tyłu jest drugi pęd kwiatowy) jest moje, roślinę mam od roku.
Co do adenium, to kupiłam je 4lata temu i jest to sadzonka, więc nie ma charakterystycznego brzuszka.
Z wysiewanych przeze mnie kwitło mi w grudniu takie ( właśnie skończyło dwa lata):
![Obrazek](http://i68.tinypic.com/xfx1mc.jpg)