Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Zdjęcia przypominają lato.
mogłoby być juz lato
A dużo masz uli? I jeszcze jedno pytanie duza jest juz twoja świdośliwa bo moja powoli rośnie. 
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
kropka2, myszaxs uwierzcie, że mi również ślinka pociekła jak wstawiałam fotki, oj chciałoby się znowu takich pyszności pokosztować.
Witaj elusia723
, zapraszam w swoje skromne progi.
Soniu tak mi uciekłaś właśnie z tym ostatnim wątkiem, że za chwilkę idę poczytać. A wiesz że byłaś pierwszą osobą na forum od której zaczęłam podziwianie ogrodów
.
rafik5678 uli mamy ok. 30 sztuk, ale tym zajmuje się głównie mój mąż, ja tylko konsumuję produkt końcowy
.
Natomiast swoją świdośliwę posadziłam jakieś 3 lata temu i do ostatniego sezonu stała taka malutka, odrostów praktycznie nic nie miała, nie owocowała, praktycznie była skazana na zagładę. A że w tamtym miejscu bardzo nie przeszkadzała to dałam jej szansę. Powiem Ci że zaczęła się rozrastać jak obcięłam jej wierzchołek i tak ostatniego lata doczekałam się owoców. Jeju jaka to jest pychotka, nie spodziewałam się. Dosłownie całą rodziną biliśmy się o każdy owocek. Dobrze że szpaki nie wylukały bo mielibyśmy za dużo konkurencji na tak mały krzaczek
.
Oto ona:

I jeszcze taka ciekawostka - starsi ludzie pamiętają, że właśnie ta roślina rosła i rośnie nadal w lasach pod potoczną nazwą "szpilus" (przynajmniej u mnie w regionie taka nazwa istnieje). Dosłownie nie mogłam w to uwierzyć i odszukałam dziko rosnącą naszą świdośliwę. Co prawda owoce troszkę mniejsze i mniej słodkie ale też smakowite.
A tutaj porównanie - po lewej stronie w ręku trzymam szpilus a obok na zdjęciu jagody w przybliżeniu:

I moja świdośliwka
:

Witaj elusia723
Soniu tak mi uciekłaś właśnie z tym ostatnim wątkiem, że za chwilkę idę poczytać. A wiesz że byłaś pierwszą osobą na forum od której zaczęłam podziwianie ogrodów
rafik5678 uli mamy ok. 30 sztuk, ale tym zajmuje się głównie mój mąż, ja tylko konsumuję produkt końcowy
Natomiast swoją świdośliwę posadziłam jakieś 3 lata temu i do ostatniego sezonu stała taka malutka, odrostów praktycznie nic nie miała, nie owocowała, praktycznie była skazana na zagładę. A że w tamtym miejscu bardzo nie przeszkadzała to dałam jej szansę. Powiem Ci że zaczęła się rozrastać jak obcięłam jej wierzchołek i tak ostatniego lata doczekałam się owoców. Jeju jaka to jest pychotka, nie spodziewałam się. Dosłownie całą rodziną biliśmy się o każdy owocek. Dobrze że szpaki nie wylukały bo mielibyśmy za dużo konkurencji na tak mały krzaczek
Oto ona:

I jeszcze taka ciekawostka - starsi ludzie pamiętają, że właśnie ta roślina rosła i rośnie nadal w lasach pod potoczną nazwą "szpilus" (przynajmniej u mnie w regionie taka nazwa istnieje). Dosłownie nie mogłam w to uwierzyć i odszukałam dziko rosnącą naszą świdośliwę. Co prawda owoce troszkę mniejsze i mniej słodkie ale też smakowite.
A tutaj porównanie - po lewej stronie w ręku trzymam szpilus a obok na zdjęciu jagody w przybliżeniu:

I moja świdośliwka

Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj Monika
przychodzę z rewizytą
, przyjmiesz kolejnego gościa? ;)
Iwonka Cię zmotywowała do wstawienia fotek i bardzo fajnie, bo takie widoki to z wielką przyjemnością się ogląda!
Świdośliwa szybko zaowocowała u Ciebie i tak samo szybko przyrasta.. widać przycinanie jej służy.
No chyba to i konieczność bo docelowo to one ogromnie wysokie rosną.
Chwalisz smak, czyli warto je posadzić...
Iwonka Cię zmotywowała do wstawienia fotek i bardzo fajnie, bo takie widoki to z wielką przyjemnością się ogląda!
Świdośliwa szybko zaowocowała u Ciebie i tak samo szybko przyrasta.. widać przycinanie jej służy.
No chyba to i konieczność bo docelowo to one ogromnie wysokie rosną.
Chwalisz smak, czyli warto je posadzić...
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Mojej świdośliwy nie próbowałem przycinać, ale też doczekałem się owoców są bardzo smaczne
najsłodsze są te najciemniejsze ale w tym roku jak czekałem aż w pełni będą dojrzałe to mi ptaszki zjadły
. Między tą dziką a szlachetną prawie nie ma różnicy ale ja nie spotkałem jej w lesie.
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Mój znajomy, który uprawia sad czereśniowy twierdzi, że skutecznie chroni przed ptaszyskami tylko siatka.. żadne płyty CD, strachy itp... Więc żeby cieszyć się owockami niestety trzeba zainwestować..
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Agnieszko
cieszę się z Twojej obecności.
Też słyszałam że należy okryć siatką owoce które uwielbiają ptaki. U mnie jeszcze pod tym względem się nie rozpanoszyły bo mam małe drzewka ale kto wie, w przyszłości może skorzystam.
I Rafale zgadzam się z Tobą - te najciemniejsze jagody są najsmaczniejsze.
W tym miesiącu udało mi się zrobić zdjęcia kolejnym gościom odwiedzającym moje terytorium. Szkoda że nie mam tyle cierpliwości jak niektórzy ornitolodzy więc zdjęć ptaków mam nie za wiele. Ale za to słyszę mnóstwo pięknych treli poczynając od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni. I zawsze tego w okresach zimowych mi brakuje najbardziej.
Dzięcioł zielonosiwy i Sierpówka:

Kolejni goście to stali bywalcy
- można powiedzieć wręcz domownicy:

I na koniec czerwcowych dni kilka rozmaitości:



Do zobaczenia niebawem w lipcowej, bardzo kolorowej odsłonie
Też słyszałam że należy okryć siatką owoce które uwielbiają ptaki. U mnie jeszcze pod tym względem się nie rozpanoszyły bo mam małe drzewka ale kto wie, w przyszłości może skorzystam.
I Rafale zgadzam się z Tobą - te najciemniejsze jagody są najsmaczniejsze.
W tym miesiącu udało mi się zrobić zdjęcia kolejnym gościom odwiedzającym moje terytorium. Szkoda że nie mam tyle cierpliwości jak niektórzy ornitolodzy więc zdjęć ptaków mam nie za wiele. Ale za to słyszę mnóstwo pięknych treli poczynając od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni. I zawsze tego w okresach zimowych mi brakuje najbardziej.
Dzięcioł zielonosiwy i Sierpówka:

Kolejni goście to stali bywalcy

I na koniec czerwcowych dni kilka rozmaitości:



Do zobaczenia niebawem w lipcowej, bardzo kolorowej odsłonie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12200
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniczko zdjęcia swoim kwiatom i ptakom robisz piękne.
Oglądanie mojego ogrodu, to wyjątkowe wyzwanie, ciągłe rewolucje. 
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
LIPIEC
"Lipiec zachłysnął się upałem
rozpalił niebo do białości,
rumiankom oczy wypłowiały,
sośniak się młodą szyszką pokrył.
Miedze błękitne od bławatków,
w polu się puszą koniczyny.
Muzykę, radość niosąc światu
ostatni przybysz lata przybył.
Lipy rozlały zapach miodu,
szaleje łąka, kwitnie, śpiewa.
Zapachem lipca dziś mnie otul
wśród kłosów żyta pełnych chleba." [autor - Stella-Jagoda]
Chyba muszę nadgonić moje zaległości, wiosna się zbliża wielkimi krokami a u mnie dopiero letnie miesiące
. W tym roku rabaty zdominowały kwiaty jednoroczne, są fajnymi wypełniaczami tym bardziej gdy ogród dopiero powstaje.
Na zdjęciach: cynie, dalie, motylki, lilie, tawułki, kwiat hosty...




"Lipiec zachłysnął się upałem
rozpalił niebo do białości,
rumiankom oczy wypłowiały,
sośniak się młodą szyszką pokrył.
Miedze błękitne od bławatków,
w polu się puszą koniczyny.
Muzykę, radość niosąc światu
ostatni przybysz lata przybył.
Lipy rozlały zapach miodu,
szaleje łąka, kwitnie, śpiewa.
Zapachem lipca dziś mnie otul
wśród kłosów żyta pełnych chleba." [autor - Stella-Jagoda]
Chyba muszę nadgonić moje zaległości, wiosna się zbliża wielkimi krokami a u mnie dopiero letnie miesiące
Na zdjęciach: cynie, dalie, motylki, lilie, tawułki, kwiat hosty...




Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj Moniko
Bardzo śpiewająco tu, poetycko i kolorowo.
Ciekawi goście zaglądają do Twojego ogrodu - wspaniale to fotografujesz
Dwa lata temu kosy mnie ubiegły z winogronami - w mgnieniu oka powybierały wszystko. Też myślałam o jakimś odstarszaczu
Ale minionej jesieni jakoś sobie odpuściły. Więc nie wiem od czego to zależy, że raz pozbierają wszystko a raz niekoniecznie....
Bardzo śpiewająco tu, poetycko i kolorowo.
Ciekawi goście zaglądają do Twojego ogrodu - wspaniale to fotografujesz
Dwa lata temu kosy mnie ubiegły z winogronami - w mgnieniu oka powybierały wszystko. Też myślałam o jakimś odstarszaczu
Ale minionej jesieni jakoś sobie odpuściły. Więc nie wiem od czego to zależy, że raz pozbierają wszystko a raz niekoniecznie....
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Bardzo ładne pelargonie.
Lwia paszcza co roku mnie kusi ale nie wiem gdzie ją wsiać, jakoś nigdzie nie pasuje, na ale w tym roku to muszę ją gdzieś wsiać.
A Ty swoją siejesz wprost do gruntu?
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
rafik5678 wszystkie kwiatki jednoroczne siałam sama, pikowałam i dopiero do gruntu sadziłam. Oj dużo było z tym zachodu ale warto, wszelkie pustki pozakrywane.
Owocowo - warzywne smakołyki:



Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Piękne rozmaitości!
Takich łaciatych lwichpaszczy to jeszcze nie widziałam. Będę Cię podglądać i odrobinkę zazdrościć warzywnika jeżeli pozwolisz.
Takich łaciatych lwichpaszczy to jeszcze nie widziałam. Będę Cię podglądać i odrobinkę zazdrościć warzywnika jeżeli pozwolisz.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
A jagody masz u siebie w ogrodzie czy zdjęcie z lasu? Ja w tamtym roku przyniosłem kilka sadzonek, wsadziłem do doniczek z kwaśnym torfem na jesienie jak je dołowałem z doniczkami to miały zielone gałązki. Ostatnio nawet je oglądałem jak zimują i nadal mają zielone gałązki.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jutro wstawię zdjęcie w moim wątku jak teraz wyglądają.
A jeszcze jedno pytanie jak uprawiasz kapustę pekińską, jaką odmianę, kiedy wysiewasz i jak? Może się skuszę.
A jeszcze jedno pytanie jak uprawiasz kapustę pekińską, jaką odmianę, kiedy wysiewasz i jak? Może się skuszę.
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren






























