A co do mocy, to główny zamysł tegorocznej uprawy: Więcej ostrości do konsumpcji na surowo (kanapki, tosty itp.) oraz w końcu zamarynowanie słynnego grubościennego Serrano
 Podobno jeszcze lepsza odmiana do marynowania niż Jalapeno.
 Podobno jeszcze lepsza odmiana do marynowania niż Jalapeno.Superhoty jakoś mnie tak nie kręcą... Poprzedni zapas poszedł do suszenia na "puder" i tej przyprawy mam jeszcze podejrzewam na cały ten rok... taką ma moc. Pozostałą część tych najostrzejszych wykorzystałam do zrobienia superostrych sosów, których zapas też mam całkiem solidny.
Doszłam do wniosku, że najbardziej lubię konsumować ostre papryczki tak na bieżąco, na surowo, a te najostrzejsze odmiany jakoś tak mi nie "leżą" do tego celu... ich ostrość jest tak mocna, że trzeba sobie kawałeczek surowej ukroić wielkości tak 3x3mm, żeby ust nie wypaliło na amen i do tego jeszcze ten odrzucający (przynajmniej mnie) chemiczny zapach "bejcy".... To chyba nie dla mnie...



 U mnie dopiero pojawiają się pierwsze papryki, wczoraj wyskoczyła Hot Banana i Dziuliunska shipka, wszystko annuumy
  U mnie dopiero pojawiają się pierwsze papryki, wczoraj wyskoczyła Hot Banana i Dziuliunska shipka, wszystko annuumy  Jak podrosną moje dziewczynki to wstawie jakąś focie
 Jak podrosną moje dziewczynki to wstawie jakąś focie 


 
 


 
 
		
