Piękny ogród i ku mojej radości masz nie tylko róże ale sporo moich ulubionych bylin
Mały ogródek
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Mały ogródek
Czesć Jolu, zobaczyłam że na kaszubskim spotkaniu pojawi się nowa sąsiadka więc wpadłam...
Piękny ogród i ku mojej radości masz nie tylko róże ale sporo moich ulubionych bylin
pozdrawiam z za miedzy 
Piękny ogród i ku mojej radości masz nie tylko róże ale sporo moich ulubionych bylin
- Yollanda
- 500p

- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Zuzola11
Graham Thomas, to róża krzaczasta. Taki róże przycina się o 1/3 od góry , a kilka pędów o 1/2 od góry, aby nabrała kształtnego wyglądu i kwitła na całej wysokości.
Chore, stare pędy, wiadomo, wycina się najpierw. Sama dopiero co się szkoliłam w tym temacie. W necie jest trochę teorii na ten temat.
Mi się zawsze ręce trzęsą przy cięciu róż , pewności nie mam, zawsze żal mi ciachnąć porządnie, ale to podobno źle. Odwagi i zdecydowania tu trzeba
Graham Thomas, to róża krzaczasta. Taki róże przycina się o 1/3 od góry , a kilka pędów o 1/2 od góry, aby nabrała kształtnego wyglądu i kwitła na całej wysokości.
Chore, stare pędy, wiadomo, wycina się najpierw. Sama dopiero co się szkoliłam w tym temacie. W necie jest trochę teorii na ten temat.
Mi się zawsze ręce trzęsą przy cięciu róż , pewności nie mam, zawsze żal mi ciachnąć porządnie, ale to podobno źle. Odwagi i zdecydowania tu trzeba
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mały ogródek
Witam. Ach piękne te róże, a przycinanie- no cóż w tym roku będę robiła to po raz pierwszy . mam nadzieje, że zrobię to chociaż w miarę dobrze. Pozdrawiam
.
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mały ogródek
Yollanda dzięki za wskazówki
. Widzisz ja też tak mam z tym cięciem , mam 3 no 4 róże na działce w pierwszym roku ciachałam wszystkie jednakowo (czyt nisko
) , Nie znałam nazw ani odmian więc traktowała je wszystki jednakowo. Teraz liznęłam trochę informacji i już co nieco wiem ale lubię też spytać tu na forum bo wytłumaczą "łopatologicznie " 
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
- Yollanda
- 500p

- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Ewelkacho88 ,
przed przycinaniem trzeba się zorientować jakie róże tniemy. Każdy rodzaj róży wymaga innego cięcia.
Czytałam w necie.
Eden Rose jest bardzo piękna, ale zobacz, rośnie ona w każdym ogrodzie. Posadź jakąś mało spotykaną, albo coś z nowości
np 'Border Queen' Johna Scarmana, albo różę Austina one wszystkie są piękne np 'Heatcliff' lub 'Crown Princess Margaretta'
Zuzolo11,
podobno ciachnąć zdecydowanie to nie taki zły zabieg jakby się wydawała, szczególnie młode róże aby się rozkrzewiły zaleca się,
więc raczej im to na dobre wyszło.
Ambo- Marysiu,
też lubię swoje roślinki i te dorodne i te co gorzej sobie radzą. Troszczę się o nie jak mogę najlepiej. Chwastów mam też dużo. Szczególnie kłopotliwy jest podagrycznik pospolity - rozmnaża się rozłogami, trudno go zwalczać, no i jaskry.
AguJa,
Rosarium Uetersen to piękna, wesoła róża. Kwitnie kiściami wielkich kwiatów o wesołym, energetycznym kolorze.
Moja ma dwa pędy jeden rośnie ku gorze , drugi na bok, trochę jest niekształtna, ale to jej początki, myślę, że nabierze rozpędu.
Jestem z niej zadowolona, czekam na jej kwiaty.
przed przycinaniem trzeba się zorientować jakie róże tniemy. Każdy rodzaj róży wymaga innego cięcia.
Czytałam w necie.
Eden Rose jest bardzo piękna, ale zobacz, rośnie ona w każdym ogrodzie. Posadź jakąś mało spotykaną, albo coś z nowości
np 'Border Queen' Johna Scarmana, albo różę Austina one wszystkie są piękne np 'Heatcliff' lub 'Crown Princess Margaretta'
Zuzolo11,
podobno ciachnąć zdecydowanie to nie taki zły zabieg jakby się wydawała, szczególnie młode róże aby się rozkrzewiły zaleca się,
więc raczej im to na dobre wyszło.
Ambo- Marysiu,
też lubię swoje roślinki i te dorodne i te co gorzej sobie radzą. Troszczę się o nie jak mogę najlepiej. Chwastów mam też dużo. Szczególnie kłopotliwy jest podagrycznik pospolity - rozmnaża się rozłogami, trudno go zwalczać, no i jaskry.
AguJa,
Rosarium Uetersen to piękna, wesoła róża. Kwitnie kiściami wielkich kwiatów o wesołym, energetycznym kolorze.
Moja ma dwa pędy jeden rośnie ku gorze , drugi na bok, trochę jest niekształtna, ale to jej początki, myślę, że nabierze rozpędu.
Jestem z niej zadowolona, czekam na jej kwiaty.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mały ogródek
Witaj Jolu. Mam kilka róż sadzonych wiosną i to głównie rabatówki , tak więc te będę musiała przyciąć. Jednak nie wiem co zrobić z tymi co sadziłam jesienią, były przycięte więc z tego co mam rozumieć ich nie będę przycinała prawda ?? Na razie zrezygnowałam z Edenu , może kiedyś się skuszę. Moje sąsiedztwo jest raczej ubogie w róże a więc podejrzewam, że Edenu tutaj nikt nie ma . Dziękuję za inne propozycje, poczytam o nich. Pozdrawiam 
- Yollanda
- 500p

- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
cd
Rafiku5678,
50 róż faktycznie wymaga trochę pracy, ale my zieloni, przecież lubimy prcę w ogrodzie. Pielęgnacja róż to jedno z przyjemniejszych choć kujących zajęć.
U Ciebie zauważyłam kilka różyczek, na fotkach zrobionych przez Babunię. Ładnie pochwaliłeś swoją babcię za fotki.
Lubisz wysiewy z nasion. Widziałam pelargonie i arbuzy oraz dużą cebulę.
Czy pelargonie z nasion dają nowe odmiany? Czy rozmnażasz też poprzez sadzonki z zeszłorocznych roślin?
Ja w ten sposób rozmnażam pelargonie.
Sasanko- -Marysiu
Nini to mój przyjaciel, razem mieszkamy już tyle lat. Nini dzieli ze mną troski i radości.
Jest bardzo zaborcza, to ona posiada mnie, a nie ja ją. Nie lubi obcych, boi się ich i odstrasza jak umie, warczy, szczeka, nie jest miła.
Trochę to jest kłopotliwe.
Cymo -Soniu,
'Eden rose' jest niezawodna, zwraca uwagę urodą, idealny kolor i kształt kwiatu, faktycznie ślicznotka.
Izaziem, Izo,
cieszę się
, że dołączę do Grupy Kaszubskiej. Postaram się zapoznać z waszymi ogródkami zanim dojdzie do spotkania, żeby choć cośkolwiek się orientować kto jest kto
, who is who
Ask anullo,
witaj, witaj, nareszcie masz solidny internet.
Wiosna idzie , już ją widać. Cebulowe siedzą w ziemi. U mnie niestety sucho nie jest nigdy, a obecnie mam mokradło
.
Woda stoi na poziomie gruntu. Jak się wykopie łopatą zagłębienie, to woda w nim się zbiera na poziomie trawnika.
Narcyzy i tulipany stoją w wodzie. Błoto po kolana, można utonąć.
W zeszłym roku tak źle nie było. Korzenie róż zgniją. Chyba jakieś rowy melioracyjne w pobliżu działek się zatkały.
Oto "mój piękny ogród" w minioną sobotę:
"widowiskowe oczko wodne"

"urocze alejki"

"piękny placyk"

przebiśniegi mimo wszystko nieśmiało pojawiły się

narcyzy i pierwiosnki już widać, w mokradełku

róże, och te róże

żurawka jedyna w kolorze

Oczuś z jednym okiem słabo widzi , więc błota nie dostrzega.

Kicek cieszy się, że jest cieplej, błoto mu nie wadzi.



Rafiku5678,
50 róż faktycznie wymaga trochę pracy, ale my zieloni, przecież lubimy prcę w ogrodzie. Pielęgnacja róż to jedno z przyjemniejszych choć kujących zajęć.
U Ciebie zauważyłam kilka różyczek, na fotkach zrobionych przez Babunię. Ładnie pochwaliłeś swoją babcię za fotki.
Lubisz wysiewy z nasion. Widziałam pelargonie i arbuzy oraz dużą cebulę.
Czy pelargonie z nasion dają nowe odmiany? Czy rozmnażasz też poprzez sadzonki z zeszłorocznych roślin?
Ja w ten sposób rozmnażam pelargonie.
Sasanko- -Marysiu
Nini to mój przyjaciel, razem mieszkamy już tyle lat. Nini dzieli ze mną troski i radości.
Jest bardzo zaborcza, to ona posiada mnie, a nie ja ją. Nie lubi obcych, boi się ich i odstrasza jak umie, warczy, szczeka, nie jest miła.
Trochę to jest kłopotliwe.
Cymo -Soniu,
'Eden rose' jest niezawodna, zwraca uwagę urodą, idealny kolor i kształt kwiatu, faktycznie ślicznotka.
Izaziem, Izo,
cieszę się
Ask anullo,
witaj, witaj, nareszcie masz solidny internet.
Wiosna idzie , już ją widać. Cebulowe siedzą w ziemi. U mnie niestety sucho nie jest nigdy, a obecnie mam mokradło
Woda stoi na poziomie gruntu. Jak się wykopie łopatą zagłębienie, to woda w nim się zbiera na poziomie trawnika.
Narcyzy i tulipany stoją w wodzie. Błoto po kolana, można utonąć.
W zeszłym roku tak źle nie było. Korzenie róż zgniją. Chyba jakieś rowy melioracyjne w pobliżu działek się zatkały.
Oto "mój piękny ogród" w minioną sobotę:
"widowiskowe oczko wodne"

"urocze alejki"

"piękny placyk"

przebiśniegi mimo wszystko nieśmiało pojawiły się

narcyzy i pierwiosnki już widać, w mokradełku

róże, och te róże

żurawka jedyna w kolorze

Oczuś z jednym okiem słabo widzi , więc błota nie dostrzega.

Kicek cieszy się, że jest cieplej, błoto mu nie wadzi.



- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mały ogródek
O matko faktycznie nieciekawie to wygląda. A biały kot po zabawie w błocie musi wyglądać pięknie
.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Mały ogródek
Ale masz błotko. Do SPA nie musisz jechać. Masz swoje. 
- Yollanda
- 500p

- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
ewelkacho,
biały kotek jest zawsze czyściutki, błoto się go nie ima. Nie wiem jak on to robi. Żaden kotek nie jest nigdy błotem ubrudzony, tylko człowiek, czyli ja, fajtłapa cała w błocie wracam do domu.
Dorotko,
SPA za darmo, rewelka, faktycznie
biały kotek jest zawsze czyściutki, błoto się go nie ima. Nie wiem jak on to robi. Żaden kotek nie jest nigdy błotem ubrudzony, tylko człowiek, czyli ja, fajtłapa cała w błocie wracam do domu.
Dorotko,
SPA za darmo, rewelka, faktycznie
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Mały ogródek
Rzeczywiście trochę grząsko. Mam nadzieję, że Twoje cebulki sobie poradzą. Narcyzy, pierwiosnki i przebiśniegi widziałam kwitnące całymi łanami nad strumieniami, to może one lubią mieć mokro na wiosnę. Fakt, że narcyzy rosły w Anglii, więc roztopów nie widziały, ale już pozostałe u nas - kiedy śnieg się topi nawet nasza rzeczka zalewa łąki, nie mówiąc o bieszczadzkich potokach.
Pozapychane rowy znam. Miałam nawet zadzwonić do gminy, ale się nie zebrałam. Mieszkam w innym terenie niż Ty, więc namiastki powodzi mam podczas burzy. Kiedyś skrajem działki płynęła rzeka o szerokości czterech metrów. Wszystkie rośliny przed domem zamuliło, aż musiałam gałązki młodych krzewów odkopywać. U mnie rowy są, ale na sąsiednich działkach niektórzy właściciele zaorali do samego asfaltu i woda zamiast rowami, spływa najniższym miejscem - pod moim balkonem. Ciekawe, czy tak się mocno wzbogacą na szerokości dwóch metrów.
Jakie zieloniutkie pędy róż
, to dopiero będzie widok. Ja chyba będę znowu nisko cięła.
Koty urocze i fotogeniczne, ale ukłony dla Nini - zna swoją wartość i nie spoufala się z każdym, a ja to lubię.
Pozapychane rowy znam. Miałam nawet zadzwonić do gminy, ale się nie zebrałam. Mieszkam w innym terenie niż Ty, więc namiastki powodzi mam podczas burzy. Kiedyś skrajem działki płynęła rzeka o szerokości czterech metrów. Wszystkie rośliny przed domem zamuliło, aż musiałam gałązki młodych krzewów odkopywać. U mnie rowy są, ale na sąsiednich działkach niektórzy właściciele zaorali do samego asfaltu i woda zamiast rowami, spływa najniższym miejscem - pod moim balkonem. Ciekawe, czy tak się mocno wzbogacą na szerokości dwóch metrów.
Jakie zieloniutkie pędy róż
Koty urocze i fotogeniczne, ale ukłony dla Nini - zna swoją wartość i nie spoufala się z każdym, a ja to lubię.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Mały ogródek
Tak to prawda lubię wysiewać nasionka.
Pelargonie z nasion lepiej się krzewią niż te z sadzonek. Ja rozmnażam swoje wiszące pelargonie z sadzonek a rabatowe to zawsze trochę wysieję i z tamtego roku zimują w piwnicy, więc trochę ich będzie. 
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mały ogródek
Jolu a jednak zrobiło się mokradełko jednak jak widać roślinom to wcale nie przeszkadza.Cebulowe wychodzą róże mają zieloniutkie łodyżki tylko pracować w takich warunkach nie bardzo.U nas dzisiaj calutki dzień śnieżyło padał deszcz i tak w kółko. Kociaste z utęsknieniem czekają na Twoje przybycie
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Mały ogródek
Jolu rewelacyjne zdjęcie Kitka z pazurami
Oczuś wzruszajcy
A fotka zatytułowana "Piękny placyk" wstrząsająca
Wiesz - u mnie na piachu wszystko kiepsko rośnie, za to wiosną nie mam takich atrakcji. Oglądając Twoje fotki doszłam do wniosku, że moje piachy mają chociaż jedną zaletę - nie mam takich "pięknych placyków" ani "uroczych alejek" Że też zawsze w życiu musi być coś za coś.....
Oczuś wzruszajcy
A fotka zatytułowana "Piękny placyk" wstrząsająca
Wiesz - u mnie na piachu wszystko kiepsko rośnie, za to wiosną nie mam takich atrakcji. Oglądając Twoje fotki doszłam do wniosku, że moje piachy mają chociaż jedną zaletę - nie mam takich "pięknych placyków" ani "uroczych alejek" Że też zawsze w życiu musi być coś za coś.....
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mały ogródek
Koty zawsze wzbudzają uśmiech na mojej twarzy
Całe Twoje towarzystwo jest niezwykle urocze, ale ja mam wyjątkową słabość do rudzielców
Coś mają w sobie takiego, że chciałoby się je przytulać i głaskać bez końca.
Bajora na działce współczuję. Mam nadzieję, że rośliny nie ucierpią zbytnio, a ziemia szybko obeschnie.
Bajora na działce współczuję. Mam nadzieję, że rośliny nie ucierpią zbytnio, a ziemia szybko obeschnie.

