Leszczyna cięcie,jak wyprowadzić
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 22 mar 2009, o 23:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów - Luszowice
Re: Leszczyna - cięcie
Mam stary krzak Leszczyny który odmłodziłem wycinając wszystkie grube pnie.Zostawiłem około 6 pionowych cienkich gdzieś na 5 cm max. ale bardz owysokich około 4-5 m . Zastanawiam się na jaką wysokość je skrócić ? Czy metr nad ziemią nie będzie zbyt nisko ? Pozdrawiam i czekam na odp ;)
Re: Leszczyna - cięcie
teksanski dobrze to wymyśliłeś?
no ale jeśli juz zrobiłeś to tu dość fajnie i pouczające prowadzenie, polecam cały film, a szczególnie od 9 min. https://www.youtube.com/watch?v=vO_VRIvmZo4
i cz.3 ok. 11 min https://www.youtube.com/watch?v=bf02iex_JP0

i cz.3 ok. 11 min https://www.youtube.com/watch?v=bf02iex_JP0
Re: Leszczyna - cięcie
@teksanski ; konary główne podczas cięcia odmładzającego należy skrócić o 1/3 lub 1/2 ich długości.Twój krzew jest wysoki, możesz więc ciąć niżej,niezmiernie ważne jest by cięcie wykonać nad boczną gałęzią.Zabieg przeprowadzamy po ustaniu mrozów, zabezpieczając rany farbą emulsyjną z 2% dodatkiem Funabenu,Miedzianu 50 lub Topsinu. Cięcie odmładzające w ogródkach przydomowych,działkach należy rozłożyć w czasie(3-lata),by nie pozbawiać się plonu.
Na każdym krzewie, co roku skracamy 1/3 głównych konarów.W ten sposób leszczyna owocuje na pozostałych.
Jeżeli pozostawione przez Ciebie konary to tzw. ''baty'' i nie posiadają one gałęzi bocznych,wypuszczą je po cięciu najprawdopodobniej przy samej ziemi.
Pozostały powyżej konar wcześniej czy później zamrze.W takim przypadku proponuję przeprowadzić radykalne cięcie-wyciąć je. Następnie ze strefy korzeniowej należy wyprowadzić trzy nowe konary.Dobrze jeśli stworzą swoim położeniem- trójkąt rozwartokątny. Główny wierzchołek tego trójkąta stanowić ma konar rosnący na północy, drugi wierzchołek konar rosnący na południowym-wschodzie,trzeci na południowym zachodzie.Takie rozwiązanie zwiększy dostęp światła do środka korony.
Pozdrawiam klakier.
Na każdym krzewie, co roku skracamy 1/3 głównych konarów.W ten sposób leszczyna owocuje na pozostałych.
Jeżeli pozostawione przez Ciebie konary to tzw. ''baty'' i nie posiadają one gałęzi bocznych,wypuszczą je po cięciu najprawdopodobniej przy samej ziemi.
Pozostały powyżej konar wcześniej czy później zamrze.W takim przypadku proponuję przeprowadzić radykalne cięcie-wyciąć je. Następnie ze strefy korzeniowej należy wyprowadzić trzy nowe konary.Dobrze jeśli stworzą swoim położeniem- trójkąt rozwartokątny. Główny wierzchołek tego trójkąta stanowić ma konar rosnący na północy, drugi wierzchołek konar rosnący na południowym-wschodzie,trzeci na południowym zachodzie.Takie rozwiązanie zwiększy dostęp światła do środka korony.
Pozdrawiam klakier.
Re: Leszczyna - cięcie
Widziałem taki przypadek, setki nowych pędów po wycięciu ale starych pni
a do tego mogą z ziemi/z korzeni wybijać nowe pędy - i to wszystko ja bym wycinał.
I kwestia cięcia tych długich patyków - wszystko zależy co chcesz osiągnąć, wygodniejszy jest wg mnie jeden pień i wyprowadzenie na nim korony, Ty masz 6 potencjalnych 'pni'
Tak czy siak na tych długich patykach poszukaj oczek (pąków) i tak tnij, żeby to miało jakiś sens, tzn zwróć uwagę w jakim kierunku wyrośnie na nim nowy pęd z pączka, jak gęsto będą nowe pędy itp. Ja bym ciął te 5metrowe patyki radykalnie, tak żeby wykształcił się pień/przewodnik.

I kwestia cięcia tych długich patyków - wszystko zależy co chcesz osiągnąć, wygodniejszy jest wg mnie jeden pień i wyprowadzenie na nim korony, Ty masz 6 potencjalnych 'pni'
Tak czy siak na tych długich patykach poszukaj oczek (pąków) i tak tnij, żeby to miało jakiś sens, tzn zwróć uwagę w jakim kierunku wyrośnie na nim nowy pęd z pączka, jak gęsto będą nowe pędy itp. Ja bym ciął te 5metrowe patyki radykalnie, tak żeby wykształcił się pień/przewodnik.