Rafale! to już taka natura pasjonatów roślin i ogrodów
Tak wygląda moja trawa zeszłoroczna, mam nadzieję,ze uaktywni się i wypuści zielone
Jurku!
Milo mi,ze swoimi fotkami potrafię zmienić spojrzenie na świat , ubarwić go.
U mnie żarnowców miotlastych/ tych żółtych/ na obrzeżach lasów jest multum. Moje właśnie pochodzą z takiego źródła. Niestety szybko tracą na swoim wyglądzie , dlatego cieszy mnie fakt,ze od czasu do czasu pojawia się jakaś nowa siewka . Rosną tam gdzie wysieją się,nigdy nie zmieniam im miejscówki. Odmianowy ma w swoim kwieciu trochę czerwieni. Kilka lat temu miałam przepięknego , wrzosowo - bordowego. Niestety owczarek niemiecki załatwił go

Oczywiście, kojarzę Pstrążną.
Jurku, jeśli nie wychodzi z wysiewami to pewnie,ze szkoda czasu . Nooo... ja posiadłam taki dar w swoich
łapkach,ze wsadzając w ziemię przysłowiową
miotłę ....też rośnie
Ja bez rehabilitacji kiepsko funkcjonowałabym. Z NFZ wykorzystuję na maxa , wspomagam się także terapią manualną prywatnie.
Systematycznie ćwiczę też w domu / na piłce/i naświetlam kręgosłup lampą Bioptron. No oczywiście dołożyc trzeba
ogrodoterapię
Beatko! to miał być szarłat trójbarwny. Oczywiście podeślę
Iwonko 
och ,wiem jak to jest z tą naszą niecierpliwością. Wiem jak ja z niecierpliwością czekałam...kilka lat. Teraz rośnie jak zwariowana . Jesienią dwie sadzonki przeniosłam obok kojca naszego Fidusia. A co, niech też ma ładnie!

Tyle tylko,ze już dwa razy Waldziu kosiarą spalinową
uciachał 
Mam też roczną mini sadzoneczkę / chyba białej/. No to na jej kwitnienie poczekam sobie
-- 7 lut 2016, o 19:26 --
Nie mam pojęcia , dlaczego zdjęcia nie otwierają się
