Na starym po nowemu - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Gosiu - ta szałwia być może odbije, pewnie posadziłabym ją w kwietniu i dała jej szansę do końca czerwca - czy pokaże jakieś listki.
A jak nie to ją będziemy traktowały jako jednoroczną.
Dzisiaj rano też przemknęła mi myśl o małej tam hoście, ale nie pomyślałam aby połączyć ją z fuksją - to może być fajne rozwiązanie. ;:196 ;:215


Reniu - wiszące pelargonie idą na patelnię - właśnie z komarzycą mają się tam świetnie - ściana południowa, pod dachem - no ukrop.... Ale jakoś im tam pasuje.
Komarzyce muszą być!!! :heja
A o tej zielono czerwonej to piszesz, że ta ma liście z góry zielone a z dołu fioletowe? Czy jeszcze o innej?
Fuksja jeszcze nigdy mi nie chorowała, ale może zależy jaką sadzonkę się kupi, tzn na jaką się trafi.... ;:oj Ale dobrze wiedzieć, będę bardziej wyczulona jakby co.
Werbenę - fakt, non stop obrywałam przekwitłe, ale w ubiegłym roku jeszcze w grudniu miała czerwone pąki... Jest bardzo wytrzymała.
A z koleusami według mnie jest tak, że jak się miało je raz to bardzo chętnie się do nich wraca. Nie mogę ich przechowywać zimą, wiec mogą być u mnie tylko latem, w ogrodzie. Bardzo je lubię, ale nie dopuszczam do ich kwitnienia. W zeszłym roku ich nie miałam i bardzo do nich już tęsknię.
Wilczomlecza zawsze kupuję diamond frost, i nie mam pojęcia czym się różni od wilczomlecza "Silver Fog". :oops:
One są Reniu super same, jak i w połączeniu z czymkolwiek.... I to jest ich wielka zaleta.

Ja też próbowałam rok temu przetrzymać pelargonie, ale też mi się nie udało - nie mam na to warunków...


Karola - to plektrantus.
Oczar masz przepiękny! Zaraz idę go osobiście pochwalić ;:168

Dobrze, że mi tak kibicujecie z tym obsadzeniem okien i ścian - zawsze to cieplutki akcent środkiem zimy ;:136
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

O matko, można język złamać . Już ja wolę komarzyca :;230
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Ha ha - Karola - być może to właśnie jest geneza nazwy potocznej "komarzyca" :;230 - by języka nie złamać ;:306
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Reniu - tu ten wilczomlecz

Obrazek



A czy o tym plektranktusie pisałaś - prawa strona skrzyneczki

Obrazek
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Bea w tej skrzyneczce te małe to dalie? Takie małe i tak kwitną? Jaka w porównaniu z nimi aksamitka jest wielka... Czy one ci potem troszkę podrosły czy to taka odmiana? ;:173
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1897
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Tak tak tak ;:306 , a wilczomlecz taki sam , może czymś się tam różni, ale wygląda tak samo, tez to mam co roku bo bo uwielbiam, a kibicowanie w obsadzaniu to jak kij z dwoma końcami, zawsze można coś dla siebie wynieść, co kilka głów to nie jedna, więc ja tez przy okazji korzystam.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Reniu - jeśli to jest to, to super się przechowuje zimą w domu, dużo lepiej niż ta biało-zielona, bo bardzo lubi być domowym kwiatkiem. Fajnie, że porobiłaś sadzonki. Będziesz miała tego mnóstwo. Bardzo lubię tę roślinkę. Fantastycznie się rozrasta. Pięknie wygląda w dużym koszu, nawet sama.
No właśnie - ten wilczomlecz wygląda tak samo, przynajmniej na obrazkach ;:oj
Mieszajmy więc tym kijaszkiem dalej - może i inne pomysły się urodzą ;:162

Oleńko - tak, to są takie maleńkie dalie. Średnica kwiatuszka to ok 2 cm. Cały czas były takie, nawet na kolejny sezon. Poprzednią zimę przetrwały. Teraz jest to ich drugie u mnie zimowanie i nie wiem jak to będzie bo nie było mowy by były na ganeczku tak jak poprzednio. Są w szopie a tam dużo zimniej.... Zimują razem z agapantem.
A aksamitka to z tych bardzo dużogłowych, ale to nie są te wysokie. Ależ ona się długo trzymała :tan

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Beatko i siałaś je z nasion? Aż poleciałam zobaczyć na opakowanie moich dalii jakie duże mają być , bo nie chciałabym aż takich malutkich... ;:173
Ale pisze 30-45cm... Te twoje to może karłowata odmiana,bardziej do nasadzeń doniczkowych , jak bratek mają wielkość.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Olu - kupiłam gotowe sadzonki, ale od razu wiedziałam, że są takie maleńkie - niczym stokrotki.
Ja także mam te dalie ok 30 - 40 cm ale to zupełnie inny kwiatuch ;:304
Na pewno na opakowaniu podają zgodną wielkość i wysokość, więc bez obaw ;:168
Będą takie jakie kupiłaś, z tym, że jeszcze piękniejsze ;:3


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Ale fajne nakrapiane.... cudne.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

To przypadkowa nakrapiana, bo kupowana jako czerwona.... No ale trudno, jest fioletowo biała, albo biało fioletowa, jak kto woli :D

Słoneczko wychodzi, może uda mi się odrobinkę coś porobić łatwiejszego w ogrodzie ;:65
Awatar użytkownika
wisia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1725
Od: 8 lut 2012, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jędrzejów

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Beatko, u mnie też wyszło słoneczko , ale niestety wieje , nie wiem jeszcze jaka jest odczuwalna temperatura ( na termometrze 5,8 stopnia) bo zrobiłam sobie dzisiaj niedzielne leniuchowanie i nie wychodziłam jeszcze na zewnątrz. ;:215
Wiesława.
Tu jestem szczęśliwa Część II- aktualna
Ogród z zapachem róż, część I.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Wiesiu - u mnie było cieplutko. O 10 rano było 14 stopni, potem 19, ale ok 13tej i do nas zawitało wietrzysko. Ale nawet wtedy temperatura pozostawała przy 17 stopniu. Piękna pogoda.
Tylko dwie godzinki poplewiłam na skalniaku, ale jak na pierwszy raz to uważam, że ok - tyle wystarczyło aby od razu dużo lepiej się poczuć.

Sporo roślinek się budzi. Poza cebulowymi i prymulami to zimowity, wiciokrzew, piwonie, naparstnice, tawułki, żurawki, serduszka, len, krwawniki, tawuły, hortensja ogrodowa, róże, orliki i oczywiście żagwin. ;:304
Awatar użytkownika
wisia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1725
Od: 8 lut 2012, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jędrzejów

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

Beatko, też nie wytrzymałam i poszłam do ogrodu, ale u mnie ziemia jest ciężka i nie dało się plewić bo jest błotko, więc na luziku pospacerowałam, dotleniłam się i wróciłam do domu.
Wiesława.
Tu jestem szczęśliwa Część II- aktualna
Ogród z zapachem róż, część I.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu - cz. 2

Post »

No pewnie, że trzeba wychodzić do ogrodu ile się tylko da, jak najczęściej...
Za niedługo w Twoje ręce znowu wpadnie termosik z herbatą i przepadniesz w ogrodzie na cały dzień ;:3

Ja dzisiaj tylko na skalniaku poszalałam, bo tam mogłam spokojnie poplewić. Uważam, że jeszcze u mnie za wcześnie by ruszać cokolwiek przy kwiatach... Pewnie i u mnie na rabatach o plewieniu nie ma jeszcze mowy. Więc reszta czeka /wraz ze mną/ aż zakwitnie forsycja ;:3

A teraz wieje tak, że aż słychać to wietrzysko w całym domu.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”