Jestem ciekaw, co z tych Twoich słoneczników będzie. Nie będe ukrywał iż sądze, że dużo za szybko. W tamtym sezonie zmagałem się z sporymi sadzonkami i sam nie wiem czy jeszcze wcześniejszy wysiew jest dobrym rozwiązaniem. Dlatego będe śledził uważnie jak on sprawdzi się u Ciebie.
Miałam zrobić Wam zdjęcie słonecznika rosnącego u mnie w chaszczach. Szłam sobie dróżką do lasu a tam z daleka mieni mi się słonecznik. Wielki, wysoki, wyższy niż bez czarny obok. Ba! Wyższy niż dereń obok. No to lecę, przedzieram się przez osty....a tam słonecznik spryciula, urósł na hałdzie ziemi sięgającej mi do pasa. No pokurcz jakiś
Amanita pisze:Ja zmuszona byłam posadzić do doniczki cebulki cebuli piętrowej, które mam z AWN, bo nie schowałam ich do piwnicy i zaczęły wypuszczać szczypior. Na razie więc mam świeży szczypior na kanapkę, a jak się zrobi cieplej, to po prostu wsadzę je z całą bryłą do gruntu.
Jak tylko zrobi się cieplej to sadź, swoje kupione sadziłem jesienią i wzeszły bezproblemowo na wiosnę. Do tego w zeszły weekend porządkując grządki znalazłem dwie kiełkujące cebulki z piętra, nie do zdarcia cholerstwo.
Ja wsadziłem czosnek pod koniec października, kupiony w główkach na straganie. Jako, że się nie znam, to nie wiem czy coś z tego wyjdzie, ale zielone puścił szybko.
Witam
Zastanawia mnie że macie problemy z kiełkowaniem papryki , u mnie rośnie jak szalona , pomidorki też już spore a to dopiero poczatek lutego.
Ja wysiewam nasiona do wielodoniczek ( gotowych z pokrywka) , po 5 - 6 dniach w temp. pokojowej,(ok 22 st) bez światła gdy już wykiełkuja , zdejmuje pokrywkę i zanosze do piwnicy prosto pod lampy , i pierwsze 3 dni doswietlam 24 godz na dobe , pozniej 16 godz na dobe , lampa musi byc max 5 cm nad sadzonka . Lampę zrobiłem sam z 6 żarówek cfl każda mocy 23 watt i wartości 1600 lumenow i 5500 kelvinów . Próbowalem kiedyś na parapecie ale to strata czasu była , bo światło słabe .
Wybaczcie brak polskich znakow ale pisze z usa i niewszystkie mam.
Myślę że moje problemy wynikają ze zbyt niskiej temperatury, w domu mamy stałe 21 stopni, a na parapecie gdzie więcej światła chłodniej od okien. Więcej się nie da bez podgrzewania całego domu - wszędzie ogrzewanie podłogowe. Nie ma też miejsc z temperaturą wyższą z której papryka mogłaby skorzystać, typu przy kaloryferze - bo ich brak;)
Trzeci tydzień od wysiania i nic :/
Mam ten sam problem. Podłogówka i stała temp. 20,5 C, a w nocy 18. Mam wprawdzie kaloryfery w sypialniach, ale przy tych temperaturach na zewnątrz włączają się rzadko. Dlatego nasiona stawiam w kotłowni na piecu, a wsłoneczne dni na południowym parapecie. Forumowicze radzą sobie wstawiając nasiona do piekarnika z zapalonym światłem, stawiając na komputerze, tunerze lub akwarium.
Pozdrawiam
Bea
U mnie podłogówka spełnia w stu procentach swoje zadanie. Temperatura powietrza 20°C, to na podłodze 25°C, ale trzeba, to tak zrobić: Rozkładam cienką folię na podłodze i na nią układam skrzynki, bądź paletki z posianymi nasionami, dobrze podlane. Przykrywam znowu folią i układam styropian na wierzch, oczywiście w ziemię wkładam czujnik termometru. Wtedy nawet muszę czasem wyłączać podłogówkę, żeby nie przegrzać. Po trzech dniach na ogół wszystkie odmiany warzyw, ( pomidor, ogórek) są na wierzchu.
No u nas bardzo popularne dla amatorow ogrodnikow oczywiscie sa maty na prad , na ktorych stawia sie nasiona na czas kielkowania , wiele osob rowniez stawia swoje nasionka na lodowce .
Lodówkę mamy w zabudowie, więc kładzenie na niej czegokolwiek jest niewykonalne;). A podłogówka powinna dawać zimną podłogę! Ciepła podłoga niezdrowa dla krążenia żylnego nóg... chyba nie bedzie własnych sadzonek papryki
W tym roku kiełkuję nasiona w piekarniku (oczywiście wyłączonym), włączonae jest tylko oświetlenie w piekarniku, które ogrzewa powietrze do 29 - 30 st C. Nikt do piekarnika poza mną nie zagląda, więc mi nie wywalą pudełek z nasionkami, nie ma przeciągów i innych kataklizmów. Polecam.