.Zeniu masz rację, to nie taka łatwa sprawa. Odmian jest tyle, że można zgłupieć
. Andzia ja mam w komputerze takie foldery np. ogrodowe inspiracje i tam wklejam fotki rabat albo kompozycji ,które po prostu mi się podobają. Mam też inne typu - plan rabat albo zakupy ale tam to się wszystko zmienia jak w kalejdoskopie
. W zasadzie i tak w ostateczności kupuję to co zastanę w szkółce , bo jeśli nie ma konkretnej odmiany to zadowolę się inną. Ewentualnie sporo kupuję przez internet no ale tak nie wybiorę sobie sama sadzonki . Na szczęście Forumowe Koleżanki sprzedają ładne i dorodne sadzoneczki i nie mam co narzekać , gorzej z all... - tam to już loteria na całego .Lucynko ja wolę też sprawdzić jak dana róża sobie radzi, ale nie mam takiego parcia ,że muszę mieć taką odmianę i koniec . Poza tym ja dopiero rozpoczynam swoją przygodę z różami i nie wiem jak to będzie z nimi u mnie. Mam nadzieje, że poradzę sobie i nie będzie to obraz nędzy i rozpaczy
. Olu witaj u mnie . Nasionka ostróżki jednorocznej kupiłam pierwszy raz na próbę i spróbuję ją wysiać do gruntu bo na parapetach to może być ciasno. A co do Twojej propozycji to oczywiście przemyślę wszystko. Jeszcze nie zdecydowałam się co tam będzie rosło. Pewnie znając życie znowu wykorzystam coś na zasadzie chwilowego efektu i będę przesadzała przez następne kilka lat
. Te krzewy i drzewka, które wymieniłaś bardzo mi się podobają tak więc kto wie 
. Dzisiejszy dzień był pochmurny, chwilami wychodziło słońce i dość mocno wiało . Zdecydowałam , że zobaczę co tam u mnie na ogródku słychać, bo u niektórych z Was to powiało wiosną
. U mnie na szczęście jeszcze nic wielkiego się nie dzieje. Cebulowe nie wychylają nosków na całe szczęście. Niektóre byliny poczuły trochę ciepło i zaczęły wychodzić np. - odętki, astry , kocimiętka czy pysznogłówki, jednak mam nadzieje, że nic im nie będzie. W pogotowiu mam igliwie więc jak będą zapowiadali większe mrozy pospieszę z pomocą 
. W tym tygodniu zabierzemy się z mężem za wykorzystanie drewna jakie zostało nam z przebudowy dachu. Jedna piramidka na pnącą róże już wykonana ale trzeba ją jeszcze pomalować. Chciałabym jeszcze zrobić kilka podpór pod róże , może jakieś drewniane donice przed dom ?? No i koniecznie jakaś ławeczka z oparciem . Zobaczymy jak nam pójdzie , będą to najprostsze podpory więc mam nadzieje, że damy radę . Oczywiście pochwalę się naszymi wypocinami . Wstawię dzisiaj kilka fotek . Maj 2013r.
Sierpień 2014r.
Bardziej aktualnych fotek na ten moment nie mam. Przy balkonie planuję posadzić jakieś róże pnące i powojniki . Słońce operuje tam cały dzień tak więc będą i jakieś byliny może lawenda albo kocimiętka. Konkretnych planów jeszcze nie mam ale wszystko w swoim czasie.
Maj 2013r.
Lato 2015r. Ogólny misz-masz z którym walczę od samego początku. Było tam wiele roślin i co chwilę zmieniają lokalizację. W przyszłości, drzwi zostaną zamurowane, schody i ta część chodnika przy ścianie zostaną usunięta. Wtedy będę mogła zrobić tą rabatę tak sensownie . Ściana jest o wystawie południowej więc myślę nad milinem , bardzo podoba mi się jego zieleń, nawet nie musi kwitnąć .
a i roślinki, które posadziłaś pasują jak zanalazł 
Miałam głóg Paul's Scarlet, niestety po roku padł na zarazę ogniową i już dałam sobie spokój z nim. Nasiona ostróżki jednorocznej najlepiej rozsypać w miejscu gdzie mają rosnąć, źle znoszą przesadzanie, potem sieją się jak chwasty. 
Z kupowaniem wszyscy mamy tak samo, kupujemy oczami zamiast głową. 
Skarpa cudna, sama o takiej marzę, ale cóż u mnie teres prosty
. 
. A skarpy także mi się podobały i wykorzystałam to u siebie 
. Jeszcze minie kilka lat zanim rośliny się rozrosną no ale na wszystko trzeba poczekać. Zapraszam Cie kiedy tylko masz ochotę. 
. Co chwilę pojawia się i znika, nie wiem o co chodzi ale denerwuje mnie strasznie 
. 
. W zasadzie część będę siała do gruntu ale w domu też będę robiła rozsadę. Najgorsze to pikowanie do osobnych doniczek- wtedy najwięcej miejsca potrzeba. No i jeszcze pelargonie ze szczepek będę miała i im też trzeba ustąpić miejsca. Podwójnych parapetów nie mam 
.Mam taki patent , że przy południowym oknie stawiam stary stolik, który jest na wysokość parapetu i tam mam krótką firankę i stawiam na stole doniczki, kubeczki itd. Większość tych nasionek sieję pierwszy raz więc zobaczymy co mi wyjdzie. 
