Serdecznie was witam i dziękuję za odwiedziny.
Soniu niebój się ciąć drzew iglastych, odwdzięczą ci się zagęszczeniem i ładnym pokrojem. Zachęcam tylko do poczytania o terminach cięcia, ale na tym forum na pewno znajdziesz wystarczające informacje. Katalpa tak się rozrosła, że musimy na wiosnę też ją poskramiać sekatorem, a korzenie lekko podniosły kostkę na podjeździe. Mogłaby już przestać rosnąć.
Ewelinko większość kulek to właśnie Daniki i bukszpany. Jedne i drugie przycinam aby miały ładny, kulisty kształt, więc na wiosnę jest z tym trochę pracy, ale warto, bo nie są takie niepoprawnie rozczochrane.
Ania ja też tęsknię za wiosną i latem. W tym roku musimy poprzesadzać kilka traw, a to ciężka i męska sprawa. Mam w planach dokończenie trawiastej rabaty jeśli siły pozwolą.
Kasia nie jest łatwo oprzeć się dosadzaniu nowych roślin kiedy widzimy u innych piękne okazy, wtedy powtarzam sobie, że nie można mieć wszystkiego / bez uczucia krzywdy/. Generalnie nie lubię mieć nadmiaru, w życiu też.
Kaszko niestety ze zdrowiem ciągle jestem na bakier. Za dwa tygodnie będą mnie reperować, może tym razem się uda, bo wiosna tuż, tuż.
Bardzo polecam trawy w ogrodzie, bo oprócz wiosny, są ozdobą przez cały rok.
Krysiu zrobiłaś mi miłą niespodziankę swoją wizytą

. Mimo, ze mój ogród jest spory to mam wrażenie, ze ciągle fotografuję to samo i nic się w nim nie zmienia. Stąd cenię spojrzenia innych osób, bo uświadamiają mnie, że wielu pięknych rzeczy nie dostrzegam. Za to ci właśnie dziękuj
Bardzo podziwiam moje sąsiadki za kreatywność w tworzeniu dożynkowych scenek. Sama podpytuję o to jak i z czego robią te cuda.
Twarze figur powstają z gipsowych odlewów, które potem pokryte są trocinami, włosy to lniane pakuły, a koszule /rękawy/ robione są z osłonek kukurydzianych kolb.
Uważam,/nie tylko ja, ale i oceniające jury/ że to bardzo pomysłowe, bo już drugi raz z rzędu zbierają wszystkie nagrody na szczeblu gminnym, powiatowym i wojewódzkim.
Z niecierpliwością czekam na powrót do zdrowia i...... na wiosnę. Proszę więc wszystkich o pamięć o mnie 9 marca.
Jak wrócę do domu, obiecuję napisać o efektach, chociaż lekarze nie obiecują ich o razu. Moją podporą jest NADZIEJA.
Na koniec kilka zdjęć tego co będzie za dwa miesiące
