Postanowiłam przesadzić roślinę do ziemi dedykowanej dla kaktusów, tym samym sprawdziłam jak wygląda system korzeniowy. Ziemia pachniała pleśnią, nie była wilgotna, nie była też sucha - coś pośrodku (na pewno nie była mokra). Starłam biały osad.
Pytania brzmią:
1. Czy przetrzeć wyczyszczone miejsca wodą (wacik+woda)?
2. Czy użyć preparatu TARGET?
3. Co zrobić z posiwiałą łodygą w kilku miejscach, zostawić czy trzeć dalej? Dodam, że jest to już twarda część rośliny.
4. Co z systemem korzeniowym? Czy aby nie jest za mało rozwinięty?
5. Czy można pozostawić roślinę w dotychczasowej donicy - z założeniem, że zwiększymy w znaczny sposób ilość keramzytu? Czy np. włożyć roślinę do mniejszej (plastikowej), a dopiero do "dotychczasowej"? Chciałabym wykorzystać tą, którą posiadam.
6. Jaką ziemię polecicie? Ziemię do kaktusów, do sukulentów czy np. mieszankę 50/50% ziemi i pisaku gruboziarnistego?
7. W jaki sposób po przesadzeniu mam podlewać roślinę i czy mam ją podlać zaraz po przesadzeniu?
Dziękuje Wam za wskazówki i proszę o więcej. Życie jest najważniejsze.
