Ogród ciągle w budowie 2016

[vimen]

Lilie na szczęście bedzie można wcześniej posadzić, bo jakbym to wszystko naraz musiała posadzić to faktycznie cieniutko by było.... W razie czego będę wołać pomocy na forum i przyjedziecie pomóc

A co do eMa - mój się ogrodu nie tyka prócz koszenia. Ale jak zakwitły tulipany to wszystkie obfocił i z dumą koleżankom pokazywał. A jak ktoś nas odwiedzi to dumny jak paw oprowadza i wszystko tłumaczy. Na szczęście jeszcze nikt się nie zorientował, ze paulownie z katalpą myli

[ewelkacha88]

Hahah Kasiu dobre . Mój to nie ma pojęcia co jest co nawet. A w zeszłym roku stwierdził, że toto pomarańczowe ( czytaj aksamitki ) fajnie i długo kwitnie i żebym siała ich więcej .

[tu.ja]

Czyżbyś Kasiu zamówiła wszystko co pan P. pokazał w katalogu?!
Miłość do dalii podziwiam choć jej nie podzielam.
No cóż... nieogrodniczy eM to spora przykrość, bo zawsze jakiś szkód narobi. Łączę się w bólu, bo i mój zawsze coś wykosi lub zdepcze

[TerDob]

A co do eMa - mój się ogrodu nie tyka prócz koszenia. Mój podobnie tylko przez to koszenie w tamtym roku straciłam cztery młode hortensje jedna z nich odbiła od korzenia a reszta padła Teraz nauczyłam się kosić i sama używam podkaszarki
Zakupy lilii super ale będzie co podziwiać , niech no tylko zakwitną

[vimen]

Niestety nie wszystko zamówiłam od pana P. Z bólem serca kilka rzeczy z koszyczka jednak wyrzuciłam
A co do mężów to chyba jest takie niedbalstwo i to, ze im nie zależy. Jak idę za moim i patrzę mu na ręce, to się ładnie ustawi z kosą osłoną od strony roślin czy drzewka. A jak go puscic samego to kosi jak leci i wtedy prócz wykoszonych roślin to i drzewka często mają pokaleczoną korę. Teraz staram się odsunąć trawnik od drzewek, wysypuję korą, robię obrzeża, ale na początku była tragedia. Wszystko czasu niestety wymaga.

[plocczanka]

Kasiu! Znowu zaszalałaś, że ho,ho!
Czeka Cię dużo pracy, ale jeszcze więcej przyjemności.
Będzie co podziwiać, oj będzie!!!

[sweetdaisy]

Kasia, lista imponująca ale zrobiłaś odchudzanie portfela
Mój eM nic nie niszczy, bo oprócz koszenia nic przy roślinach nie robi
Na szczęście obrzeża mam daleko od roślin, więc nic jeszcze kosiarką nie załatwił.
Tfu tfu, puk puk w niemalowane

[Pashmina2006]

Kosiarką, podkaszarką to mój eM mi już tyle roślin załatwił... i teraz tak jak Ty, też za nim chodzę. Na tyle na ile to jest możliwe. A spuść go z oczu to zaraz jakiś liliowiec albo powojnik przycięty. No szkoda słów. On przycina a szkodnik mojego brata (labradorka-środa) ciągle mi kopie dziury pod siatką. Powojników mi już tyle naniszczyła że szok. Przyłazi ciągle do mnie i niszczy. Mój pies mi tyle nie zniszczył co ona. Ale na nią nie ma mocnych. Taka podróżniczka jest że nie usiedzi na jednym podwórku.
Lista zakupowa imponująca. Też miałam wrażenie że wszystko wykupiłaś . Piękne okazy wybrałaś.

[Annar13]

W zeszłym sezonie mój M skosił podkaszarką ok. 10 dalii, które już nie zdążyły zakwitnąć.
Było na mnie, że w złym miejscu posadziłam

[vimen]

No fakt - po portfelu najbardziej jak na razie te zakupy widać Ale jest szansa na nowego klienta, więc moze coś się uda zarobić. No i jak tu sobie aconto nie zrobić takiej małej przyjemności
Do mnie czasem pies od sąsiadów przełazi po siatce, ale na szczęście większych szkód nie zrobił. Za to Francek jak rzuca sie za motylkami, to czasem nieźle kwiatków nałamie...
No jakby mi tak dalie wykosił.... hmmm rozkręciłabym mu w nocy laptopa do ostatniej śrubeczki i dała Franckowi do zabawy

[wsiania]

hmmm rozkręciłabym mu w nocy laptopa do ostatniej śrubeczki i dała Franckowi do zabawy

Ło matulu, wiedziałam, że mamy ze sobą coś wspólnego Tyle, że ja wyznaję zasadę, że zemsta jest słodka i jak każde lody najlepiej smakuje na zimno Tak więc poczekałabym kilka nocy, a nuż jakiś ciekawszy pomysł wpadnie do głowy
Na szczęście mój małż jest grzeczny i raczej pomaga niż szkodzi. No taki inny mi się trafił Raz mu się zdarzyło skosić aronię, ale w takich chaszczach rosła, że sama bym nie pomyślała, że coś tam jest

[Maska]

Kasiu ja też miałam skojarzenie że wszystkie pozycje z katalogu są na liście, ale nie liliowiec jest jeden i dalie też nie wszystkie ale lilie chyba tak. Jak będziesz sadzić lilie? w pojemnikach czy na żywca.
Mój M kosi poza ogrodem, a w ogrodzeniu jest tak niewiele do koszenia że robię to sama! więcej było kłótni, bo nigdy nie przyznał racji że to jego wina, niż pomocy Jak wracałam z pracy i M z synem szukał roślin na Al to wiedziałam że było koszenie
Jak Ci to wszystko zakwitnie to będzie pięknie

[vimen]

Aniu mojego eMa najbardziej by ten laptop zabolał, więc już bym nic lepszego nie wymyśliła
Marysiu wszystko sadzę bezpośrednio do ziemi. Teraz tak myślę, ze tulipany zacznę w doniczkach sadzić, zeby je potem łatwiej zlokalizować.

[Mufka]

Kasiu zamówienie w Lil. imponujące
Ja od wielu dni wybieram i wybieram, bo chcę zrobić redukcję, a tu zamiast maleć, lista mi się ciągle wydłuża...
Twoja liczba zamówionych karp dalii zupełnie mnie zaszokowała Oj, będzie co podziwiać latem

[Pashmina2006]

Dobrze Ci z tym laptopem. Ja żeby ukarać męża, musiałabym zabrać mu jego pracę. A ni ciorta mi się to nie kalkuluje bo na nowe rośliny kasy nie będzie . Dobrze, że do Lil trafiłam przed Tobą, bo jest duża szansa że nie kupiłabym tego co chciałam .