Szczepienie drzew owocowych cz.2

[x-p-11]

pochodzi z cieplejszego klimatu

A w życiu
edit
Kakier widzę że dopisałeś, tak, wiem że to Serbia, biorę to pod uwagę. Ale spróbuję, co mam do stracenia, tylko ..musze najpierw wysiać
Seedkris dokładnie, wynikałoby żeby nie grzebać w korzeniach podkładki.
Ja raczej podejrzewam (może naiwnie), że problem z przyjęciem polega na tym że na drzewie szczepimy krzak..

[jurek16a]

Szczepiłem winorośle i żaden mi się nie przyjął.
Może zna ktoś z was jakieś pewne metody szczepienia ?

[x-p-11]

jurek16a z tego co ja wiem to zrazy przed szczepieniem muszą być porządnie wymoczone w wodzie/nawodnione - jeśli korzystałeś oczywiście ze zrazów (ciętych jesienią).

[jurek16a]

Dzięki, tak cięte jesienią. Może to jest to, bo wtedy po paru dniach moczenia w ciepłej wodzie pobudzę je do wytwarzania kallusa

[x-p-11]

A moze warto też spróbować pobrać zrazy w momencie ruszenia wegetacji, wiesz.. tak żeby trafić w punkt kiedy soki ruszają? i takim szczepić.. ale to chyba wtedy kiedy masz podkładki w namiocie (temperatura, wiadomo o co chodzi)

Bo te jesienne trzeba by też odkazić, ciąć dokładnie do żywego itd. No i szczepić wtedy kiedy już takiego ciśnienia soków nie bedzie, czyli jak będzie już trochę zielonego na podkładce.

[Lex]

jurek16a z tego co ja wiem to zrazy przed szczepieniem muszą być porządnie wymoczone w wodzie/nawodnione - jeśli korzystałeś oczywiście ze zrazów (ciętych jesienią).

Co to za bzdury? Kto widział, żeby szkółkarze moczyli zrazy w wodzie. Sam już zaszczepiłem wiele, rożnymi metodami, ale o moczeniu w wodzie nie słyszałem.

Pozdrawiam serdecznie

[x-p-11]

Ja tam jestem dobrym uczniem Kapitana, kazał moczyć to moczyłem - co prawda przy ukorzenianiu, sztobry jesienne to one były, i dzięki lekcjom Kapitana mam świetna sadzonki

[pomidormen]

Jeśli zrazy są przesuszone to nie nadają się do szczepienia. No chyba, że ma się coś ekstra i nie ważny jest procent przyjęć.
A swoja droga nie rozumiem, po co pobierać zrazy jesienią w szkółkarstwie amatorskim.

-- 22 sty 2016, o 12:32 --

Ja tam jestem dobrym uczniem Kapitana, kazał moczyć to moczyłem - co prawda przy ukorzenianiu, sztobry jesienne to one były, i dzięki lekcjom Kapitana mam świetna sadzonki

Szczepienie to inna bajka.

[jurek16a]

Sztobry winorośli są zdobyczne z drugiej strony Europy, nie mogłem wybrzydzać !

[pomidormen]

Trzeba było ukorzeniać a nie szczepić. Ukorzenianie jest znacznie łatwiejsze w przypadki winorośli. A jak miałbyś swoje zrazy to wtedy można bawić się w szczepienie.

[x-p-11]

Ten sposób mi się podoba /mozna pominąć do 3 minuty https://www.youtube.com/watch?v=bvTAI8BzlhY
Może tak leszczynę na tureckiej szczepić??

[bendkos]

Oczywiście, że możesz próbować choć nie polecam tej metody długo trwa zalewanie się nacięć podkładki jaki i zrazu. Choć mogę się mylić używałem do jabłonek tej metody.

[x-p-11]

Chodziło mi o zalepienie i zasypanie w tej folii, bo mi tu wszyscy mówią, że na leszczynie tureckiej ciężko się szczepi, a leszczynę będę szczepić przez stosowanie (z języczkiem)

[jurek16a]

http://www.winorosl-mch.eu/index.php?op ... &Itemid=42
Tutaj jest ładnie i obrazowo pokazane jak się kształtują kanaliki przewodzące soki

[x-p-11]

Stosował ktoś ten płynny 'ukorzeniacz' Radix? http://www.gardenflora.pl/festires-ukor ... 12027.html