No i znowu trochę mnie nie było

ale tak się złożyło że okres zimowy wykorzystuję na podreperowanie zdrowia. A to wizyty u lekarza, rehabilitacja i zabiegi.
Życzę wszystkim w nowym roku samych sukcesów ogrodowych i realizacji wszystkich planów jakie sobie na ten sezon nakreśliliście.
Moniś a kuszę, kuszę...a ta jeżówka jest warta zainteresowania.
Zeniu jedną zimę już przetrwała zobaczę jak teraz da sobie radę. Swoją Coconut Lime dzieliłam już dwa razy, bardzo ładnie się rozrasta. Ta od Moniki też ładnie rośnie, nie powinnaś mieć z nią problemu i co najważniejsze dobrze zimuje.
Jolu no też jestem ciekawa czy przezimują, ja swoje jeżówki też obsypuję korą.
Rafik5678 witam nowego gościa i dziękuję za wizytę. Róż trochę mi się nazbierało, chciałabym jeszcze kilka zaprosić na działkę ale miejsca niestety coraz mniej.
Wszystkie moje chryzantemy są zimujące w gruncie. Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin.
Beatko no teraz to już szybko zleci. Wysiewów tak dużo nie planuję, ale

wiesz jak o jest.
Dziękuję w imieniu jeżówek a jeżeli piszesz o ostatnich moich zdjęciach to tam nie ma chryzantem...jest tylko zdjęcie rudbekii, Cherokee Sunset. Nie powiem, bardzo mi się podoba.
Iwonko witaj. No mało bywałam na forum, wyżej się usprawiedliwiałam

U nas na początku roku był bardzo silny mróz, później ocieplenie i opady śniegu a teraz mróz ale trochę lżejszy. Jest też kołderka ze śniegu, to co nasze roślinki lubią, prawda?