Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
No dobra ale jak dajecie ten chleb? Moczy się go w wodzie czy jak?
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko - pamiętam Twoją cebulową butlę z ubiegłego roku. Niestety nie mam miejsca na parapecie. Po niedzieli będę robić sadzonki pelargonii i każdy cm2 parapetu cenny jak nie wiem co
Mam w planie wysiać po niedzieli kilka - kilkanaście nasion białych bratków. To taki eksperyment, jestem ciekawa w jakim terminie zaczną kwitnąć.
kilka stron wcześniej napisałaś - "moja Miśka też zamiast gonić myszy z własnej działki, to jeszcze mi dodatkowo donosi od sąsiadów.
Może dlatego, że są tam zaniedbane miejsca, w których myszki wiją sobie gniazda i się rozmnażają.
"
To zupełnie jak mój Fidel. Chodzi do sąsiada Kargula, który ma stary barakowóz. Kocisko przynosi stamtąd po kilka myszy dziennie
A jak Ty podkarmiasz piwonie tym chlebkiem z jajem? Po prostu zakopujesz chleb, czy najpierw go moczysz? Dostałam w ubiegłym roku żółtą piwonię - muszę o nią dobrze zadbać, bo do tej pory piwonie nie chciały mi kwitnąć na tej działce. Na poprzedniej miałam piękne krzaczki pełne kwiecia, ale tam była dużo lepsza ziemia.
kilka stron wcześniej napisałaś - "moja Miśka też zamiast gonić myszy z własnej działki, to jeszcze mi dodatkowo donosi od sąsiadów.
Może dlatego, że są tam zaniedbane miejsca, w których myszki wiją sobie gniazda i się rozmnażają.
To zupełnie jak mój Fidel. Chodzi do sąsiada Kargula, który ma stary barakowóz. Kocisko przynosi stamtąd po kilka myszy dziennie
A jak Ty podkarmiasz piwonie tym chlebkiem z jajem? Po prostu zakopujesz chleb, czy najpierw go moczysz? Dostałam w ubiegłym roku żółtą piwonię - muszę o nią dobrze zadbać, bo do tej pory piwonie nie chciały mi kwitnąć na tej działce. Na poprzedniej miałam piękne krzaczki pełne kwiecia, ale tam była dużo lepsza ziemia.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Myślałam, że wcześnie przyszłam swojego ogrodowego, a tu już tylu miłych gości!
Witam świątecznie.
Kasiu [vimen] - hibiskusy przycinam zawsze wczesną wiosną. Na początku kwietnia skracam każdą łodyżkę mniej więcej o 1/3.
Jeden z mich sąsiadów wyprowadził swojego hibiskusa w drzewko, które teraz jest już dość dużym drzewem z bardzo gęstą koroną i olbrzymią ilością kwiatów. Od niego mam niebieskiego hibiskusa. Ja celowo utrzymuję pokrój krzaczasty, bo lubię takie.
Marysi [Maska] - bardzo bym chciała, by siewki z tego białego hibiskusa dały taki sam efekt końcowy.
Jednak może się zdarzyć , że pokaże się wśród nich coś nowego, bo u mnie biały i niebieski rosną sobie w smbiozie , razem. Gdyby coś się skrzyżowało, mogłoby powstać coś ciekawego.
To fioletowe, co widzisz na zdjęciu, bardzo dobrze rozpoznała Daria. Dzwonek skupiony. Mam go już kilka lat i jest dość wysoki od początku, dlatego byłam zdziwiona, gdy zakwitły mi takie dzwonki z mojego siewu i były niziutkie. Ponieważ siałam mieszankę roślin naskalnych, to sądziłam nawet, że to jakaś inna roślina , tylko podobna do dzwonka.
A Ty, kochana, dalej noce zarywasz.
Julio - no właśnie. Ja też długo miałam zieleninę z działki łącznie ze szczypiorkiem siedmiolatki. Dopiero gdy mróz zrobił swoje, czegoś zaczęło mi brakować i przypomniałam sobie o domowej produkcji szczypiorku.
Dario - bardzo dobrze rozpoznałaś . To rzeczywiście dzwonek skupiony. Wyrośnięty od zawsze. Wydaje mi się, że taka odmiana, bo mam też niziutkiego. A gołębie złotko jeszcze mu pomaga na pewno. Poza tym rośnie wśród wielu innych roślin, trochę mu ciasno, ale jemu to nie przeszkadza.
Elu [2015] - moje piwonie też nie są niziutkie, także podwiązuję w ten sposób, że zanim zakwitną wbijam wokół każdej metalowe paliki i obwiązuję sznurkiem na dwóch wysokościach. Wówczas łodygi rozkładając się, opierają się o ogrodzenie i ładnie wyglądają. Tak robiła moja mama i babcia. Natomiast dokarmiam, by wydały większą ilość kwiatów.
Nowalijki mogłyby być wcześniej, ale zapomniałam butlę obsadzić cebulami.
Iwonko [zielonajagoda] - masz rację co do dzisiejszego meczu. Ja jednak zawsze jestem optymistką i wierzę, że się chłopaki rozkręcili i dadzą radę. W każdym razie nawet na sekundę nie odpuszczę kciuków.
Ja ze swoim jednym hibiskusem po całej działce łaziłam. Ze cztery razy przesadzałam, zanim znalazłam mu miejsce, które mnie zadowala i nic mu się nie stało.
Natomiast co do pełnego, to nic na ten temat nie wiem. Może on jest delikatniejszy, a może nie.
Iwonko [00..] - o tym chlebku i jajeczku to ja pewnie u Ciebie w ubiegłym roku albo jeszcze wcześniej przeczytałam.
Dzięki za przypomnienie, że trzeba dać je pod korzenie.
Dorotko - ja nie moczyłam chleba. Deszcz bądź woda z polewaczki zrobiła co trzeba. Jajka dałam w całości, ale tak ciutkę przygniotłam, by łatwiej było mu wypłynąć ze skorupki.
Marysiu [Amba - butlę cebulową możesz postawić gdziekolwiek, byle choć trochę światła do niej docierało. Spokojnie wypuści szczypiorek.
Nie moczę chleba. Zakopuję i już.
Też mam młodziutką żółtą piwonię, która jeszcze nie kwitła i bardzo jestem ciekawa, czy faktycznie będzie miała żółte kwiaty, bo podobno różnie bywa.
-
A u mnie na parapecie zazieleniły się petunie

Na zakończenie poranka sesja zdjęciowa mojej modelki.




I trochę wiosny w tym zimowym krajobrazie dla wszystkich miłych Gości.

Kasiu [vimen] - hibiskusy przycinam zawsze wczesną wiosną. Na początku kwietnia skracam każdą łodyżkę mniej więcej o 1/3.
Jeden z mich sąsiadów wyprowadził swojego hibiskusa w drzewko, które teraz jest już dość dużym drzewem z bardzo gęstą koroną i olbrzymią ilością kwiatów. Od niego mam niebieskiego hibiskusa. Ja celowo utrzymuję pokrój krzaczasty, bo lubię takie.
Marysi [Maska] - bardzo bym chciała, by siewki z tego białego hibiskusa dały taki sam efekt końcowy.
Jednak może się zdarzyć , że pokaże się wśród nich coś nowego, bo u mnie biały i niebieski rosną sobie w smbiozie , razem. Gdyby coś się skrzyżowało, mogłoby powstać coś ciekawego.
To fioletowe, co widzisz na zdjęciu, bardzo dobrze rozpoznała Daria. Dzwonek skupiony. Mam go już kilka lat i jest dość wysoki od początku, dlatego byłam zdziwiona, gdy zakwitły mi takie dzwonki z mojego siewu i były niziutkie. Ponieważ siałam mieszankę roślin naskalnych, to sądziłam nawet, że to jakaś inna roślina , tylko podobna do dzwonka.
A Ty, kochana, dalej noce zarywasz.
Julio - no właśnie. Ja też długo miałam zieleninę z działki łącznie ze szczypiorkiem siedmiolatki. Dopiero gdy mróz zrobił swoje, czegoś zaczęło mi brakować i przypomniałam sobie o domowej produkcji szczypiorku.
Dario - bardzo dobrze rozpoznałaś . To rzeczywiście dzwonek skupiony. Wyrośnięty od zawsze. Wydaje mi się, że taka odmiana, bo mam też niziutkiego. A gołębie złotko jeszcze mu pomaga na pewno. Poza tym rośnie wśród wielu innych roślin, trochę mu ciasno, ale jemu to nie przeszkadza.
Elu [2015] - moje piwonie też nie są niziutkie, także podwiązuję w ten sposób, że zanim zakwitną wbijam wokół każdej metalowe paliki i obwiązuję sznurkiem na dwóch wysokościach. Wówczas łodygi rozkładając się, opierają się o ogrodzenie i ładnie wyglądają. Tak robiła moja mama i babcia. Natomiast dokarmiam, by wydały większą ilość kwiatów.
Nowalijki mogłyby być wcześniej, ale zapomniałam butlę obsadzić cebulami.
Iwonko [zielonajagoda] - masz rację co do dzisiejszego meczu. Ja jednak zawsze jestem optymistką i wierzę, że się chłopaki rozkręcili i dadzą radę. W każdym razie nawet na sekundę nie odpuszczę kciuków.
Ja ze swoim jednym hibiskusem po całej działce łaziłam. Ze cztery razy przesadzałam, zanim znalazłam mu miejsce, które mnie zadowala i nic mu się nie stało.
Natomiast co do pełnego, to nic na ten temat nie wiem. Może on jest delikatniejszy, a może nie.
Iwonko [00..] - o tym chlebku i jajeczku to ja pewnie u Ciebie w ubiegłym roku albo jeszcze wcześniej przeczytałam.
Dzięki za przypomnienie, że trzeba dać je pod korzenie.
Dorotko - ja nie moczyłam chleba. Deszcz bądź woda z polewaczki zrobiła co trzeba. Jajka dałam w całości, ale tak ciutkę przygniotłam, by łatwiej było mu wypłynąć ze skorupki.
Marysiu [Amba - butlę cebulową możesz postawić gdziekolwiek, byle choć trochę światła do niej docierało. Spokojnie wypuści szczypiorek.
Nie moczę chleba. Zakopuję i już.
Też mam młodziutką żółtą piwonię, która jeszcze nie kwitła i bardzo jestem ciekawa, czy faktycznie będzie miała żółte kwiaty, bo podobno różnie bywa.
-
A u mnie na parapecie zazieleniły się petunie

Na zakończenie poranka sesja zdjęciowa mojej modelki.




I trochę wiosny w tym zimowym krajobrazie dla wszystkich miłych Gości.

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Ooooo, koteczek na prysznic miał ochotę. 
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Moje koty też bardzo lubią łazienki
Dziewczyny, proszę o instruktaż chlebowo-jajeczny, mam zamówione piwonie i może bym skorzystała z waszego doświadczenia
Lucynko ja jestem umiarkowaną optymistką
Dziewczyny, proszę o instruktaż chlebowo-jajeczny, mam zamówione piwonie i może bym skorzystała z waszego doświadczenia
Lucynko ja jestem umiarkowaną optymistką
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Łazienkę to mój kocur też lubi, ale wody to unika jak czort święconej
Lucynko szacunek za te petunie
, ja to bym nie dała rady z takimi maluchami. W ogóle jak już sieję to jakieś większe roślinki, które już z nasionka większe wyrastają. Wtedy to istnieje taka możliwość że mi się udadzą. A tak najbardziej to wolę gotowe sadzonki 
Lucynko szacunek za te petunie
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
U mnie też zazieleniły się pudełka z surfiniami i papryczką dzwonkiem na razie 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Łazienkowa sesja superowa, a to bardziej zwierz Twój czy Ema?
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Moja cebula i pietruszka już posadzone w pojemniki po kiwi. Lucynko o chlebie już wiem , teraz proszę co z jajkami 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42400
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Cześć Lucynko!
Ja nie zarywam nocy ja mam taki program dnia
Petunie mi jeszcze nie wychodzą za to musiałam całkiem odsłonić heliotrop, bo zaczął pleśnieć
Pobyrdałam palcem i zobaczymy co będzie dalej
Muszę na wiosnę kupić jajka sklepowe i spróbuję dokarmić rośliny, ale coś mi to śmiesznie brzmi
Na kolory hibiskusów przyjdzie poczekać parę lat
Miłego wieczoru
Ja nie zarywam nocy ja mam taki program dnia
Petunie mi jeszcze nie wychodzą za to musiałam całkiem odsłonić heliotrop, bo zaczął pleśnieć
Muszę na wiosnę kupić jajka sklepowe i spróbuję dokarmić rośliny, ale coś mi to śmiesznie brzmi
Na kolory hibiskusów przyjdzie poczekać parę lat
Miłego wieczoru
- majalis2013
- 500p

- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Muszę na wiosnę kupić jajka sklepowe i spróbuję dokarmić rośliny, ale coś mi to śmiesznie brzmi
[/quote]
Jedno jajo sklepowe na wiosnę zakopuję w donicy z wielkim fikusem Benjamina.Ale może takie jak od twoich kurek byłoby jednak lepsze
Lucynko, kocia sesja cudna. Petunie bystro ci wzeszły
[/quote]
Jedno jajo sklepowe na wiosnę zakopuję w donicy z wielkim fikusem Benjamina.Ale może takie jak od twoich kurek byłoby jednak lepsze
Lucynko, kocia sesja cudna. Petunie bystro ci wzeszły
Agata
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Kot czyścioszek
dlatego taki elegancki.
Wiosna parapetowa już u Ciebie zagościła , niebawem dołączy szczypior i możesz zaśpiewać ... zielono mi.
Ja tam żadnego chleba ani jajek pod rośliny nie wkładam ..... nie będę zapraszała gryzoni.Gołębie złotko w zupełności wystarczy.
Wiosna parapetowa już u Ciebie zagościła , niebawem dołączy szczypior i możesz zaśpiewać ... zielono mi.
Ja tam żadnego chleba ani jajek pod rośliny nie wkładam ..... nie będę zapraszała gryzoni.Gołębie złotko w zupełności wystarczy.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Stasiu a jak dostępu do złotka nie ma, a te sposoby to babcine, wypróbowane 
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Sama Ci się zasiała?
u mnie też już wysiewy, kocham ten czas..
Modelka śliczna widać ze dba o swoje futerko jak należy...
Dziękuje za cudny wiosenny bukiet.
Modelka śliczna widać ze dba o swoje futerko jak należy...
Dziękuje za cudny wiosenny bukiet.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Iwonko, równie dobrze można ukisić pokrzywę, skrzyp i żywokost .... bardzo dobra i ekologiczna pożywka a do chleba trafią nornice. 
http://muratordom.pl/ogrod/pielegnacja- ... _6604.html
http://www.tygodnik-rolniczy.pl/article ... -roslinne/
http://muratordom.pl/ogrod/pielegnacja- ... _6604.html
http://www.tygodnik-rolniczy.pl/article ... -roslinne/

