Leśne ranczo nad wodą I.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
O kurcze ale lista !
Będzie co oglądać latem. 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Asiu
Chopin nie jest co prawda Austina, ale jak wywołałaś go już, to Ci odpowiem
. Mam. Jest jedną z moich pierwszych róż. Uwielbiam go. Nie choruje u mnie wcale, choć niektórzy narzekają na mączniaka. Ja się z tym nie spotkałam. Ma sztywne pędy. Nie zawiesza główek. Kwiaty duże, pachnące. Kolor biały z żółtym środkiem. Bardzo długo się utrzymują. Prześliczne pąki. Liście raczej matowe. Róża wyhodowana przez pana Żyłę. Ponoć dorasta w dobrych warunkach do 2 metrów. U mnie ma może z 1,2 metra. Bardzo dobrze sobie u mnie radzi, ale do 2 metrów nie dobił. Polecam w ciemno.





Dokupiłam w tym sezonie wersję szczepioną na pniu. Mam nadzieję że przetrzyma zimę.
Chopin nie jest co prawda Austina, ale jak wywołałaś go już, to Ci odpowiem





Dokupiłam w tym sezonie wersję szczepioną na pniu. Mam nadzieję że przetrzyma zimę.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Dzięki Madziu
tak pomyslałam ,że masz tę różę
Teraz trudno by mi było odszukać w Twoim topiku, masz tyle pięknych róz, roślin.Nie pamiętałam, czy u Ciebie widziałam
Muszę się przyznać, że lubię biały kolor kwiatów w ogrodzie... dobrze się prezentuje, to jak żółty. Przykuwają wzrok
Muszę się przyznać, że lubię biały kolor kwiatów w ogrodzie... dobrze się prezentuje, to jak żółty. Przykuwają wzrok
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Też już wybrałam
Odbijam sobie za zeszły rok
Widzę, że też głównie na orienpety postawiłaś. Padły Ci siewki naparstnicy rdzawej? Czemu nie mówiłaś? Mi się sporo rozsiało - przypomnij koniecznie wiosną, to wyślę siewki. Nawet nie wiem, jaki hodowca u mnie króluje na rabatach. Ale z całą pewnością najwięcej mam Niemek. Austinek tylko 7, ale oprócz tego jeszcze inne angielki od Harknessa (Well Being, Henrietta Barnett, Easy Does It, Fellowship) czy Ch. Warnera (Edith Holden). Twój Chopin przecudny
Coraz bardziej podobają mi się takie pastele.
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Najlepiej oderwać się od codzienności w ogrodzie już niedługo ruszymy do ogrodów i mam nadzieje że będzie ci lepiej na psychice
Co do przesadzania to ja jak mi coś nie pasuje to przesadzam
jeszcze żadne roślinki na tym nie ucierpiały, chyba jestem na forum najmniej zakręconą różaną osobą, nie planuje ich wielu w ogrodzie ze względu na okrywanie które mnie bardzo denerwuje 
Co do przesadzania to ja jak mi coś nie pasuje to przesadzam
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Asiu a jak sprawa z włamaniami i kradzieżami? Uspokoiło się chyba wreszcie? Dokończone macie już ogrodzenie? Te kamienne słupki wyglądały cudnie.
Chopin bierz w ciemno. Jak u mnie rośnie to i u Ciebie powinien.
Mielnko miałam taką nadzieję na kwitnienie naparstnic w tym roku a tu nici. Masakra jakaś. Nie wiem czemu wyginęły. Już je widziałam wśród róż. Co tam nawybierałaś w lily? A Twoja Mamcia nie ma planów różanych w tym roku?
Anitko ja, jak mam coś przesadzić to chora jestem. Nie wiem, ale jakoś tak nie lubię tego. Może dlatego tak intensywnie zawsze myślę gdzie co posadzić żeby potem nie ingerować. Moja świętej pamięci Babcia tak zawsze z moją Mamą kombinowały. To tu, potem tu, a na końcu wylądowywało w koszu. Są rzeczy które muszę ruszyć no to ruszam. Ale jak nie muszę to niech będzie jak jest. Wiesz, ja nie mam ogrodu przydomowego. To tylko działka. Perfekcyjna być nie musi.
Kolejną z moich Astinek jest Falstaff.
Dość kontrowersyjne są opinie na jej temat. Ja mam ją bardzo krótko, bo przyjechała do mnie latem. Na tą chwilę mogę tylko powiedzieć, że nie chorowała jeszcze, ma cieniutkie pędy więc zawiesza głowę . Sam kwiat mi się podoba. Jest bardzo bogaty w płatki. Kolor się zmienia. W pąku jest raczej czerwony a z wiekiem przybiera kolor mocnej purpury. Ładnie się starzeje. U mnie rośnie jako boczne, samotne towarzystwo Hippolyte, Charlesa de Gaule i Cardinala Richelieu. Stanowisko ma w półcieniu i widzę, że bardzo mu to odpowiada. Nie blaknie i nie przypala się.
Nie zauważyłam też, żeby był bardzo wymagający. Nie miałam czasu dla niego a on od posadzenia świetnie radził sobie sam. Liczę, że w tym roku zbuduje silniejsze pędy i przestanie zawieszać głowę. Jak nie, to jakoś sobie z tym poradzę. Wiem, że są tutaj miłośnicy tych kłaniających się róż. Mnie to denerwuje więc jak tylko mogę, to je podwiązuję.






Chopin bierz w ciemno. Jak u mnie rośnie to i u Ciebie powinien.
Mielnko miałam taką nadzieję na kwitnienie naparstnic w tym roku a tu nici. Masakra jakaś. Nie wiem czemu wyginęły. Już je widziałam wśród róż. Co tam nawybierałaś w lily? A Twoja Mamcia nie ma planów różanych w tym roku?
Anitko ja, jak mam coś przesadzić to chora jestem. Nie wiem, ale jakoś tak nie lubię tego. Może dlatego tak intensywnie zawsze myślę gdzie co posadzić żeby potem nie ingerować. Moja świętej pamięci Babcia tak zawsze z moją Mamą kombinowały. To tu, potem tu, a na końcu wylądowywało w koszu. Są rzeczy które muszę ruszyć no to ruszam. Ale jak nie muszę to niech będzie jak jest. Wiesz, ja nie mam ogrodu przydomowego. To tylko działka. Perfekcyjna być nie musi.
Kolejną z moich Astinek jest Falstaff.
Dość kontrowersyjne są opinie na jej temat. Ja mam ją bardzo krótko, bo przyjechała do mnie latem. Na tą chwilę mogę tylko powiedzieć, że nie chorowała jeszcze, ma cieniutkie pędy więc zawiesza głowę . Sam kwiat mi się podoba. Jest bardzo bogaty w płatki. Kolor się zmienia. W pąku jest raczej czerwony a z wiekiem przybiera kolor mocnej purpury. Ładnie się starzeje. U mnie rośnie jako boczne, samotne towarzystwo Hippolyte, Charlesa de Gaule i Cardinala Richelieu. Stanowisko ma w półcieniu i widzę, że bardzo mu to odpowiada. Nie blaknie i nie przypala się.
Nie zauważyłam też, żeby był bardzo wymagający. Nie miałam czasu dla niego a on od posadzenia świetnie radził sobie sam. Liczę, że w tym roku zbuduje silniejsze pędy i przestanie zawieszać głowę. Jak nie, to jakoś sobie z tym poradzę. Wiem, że są tutaj miłośnicy tych kłaniających się róż. Mnie to denerwuje więc jak tylko mogę, to je podwiązuję.






- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu Falstaff i Chopin wzorowo się u Ciebie spisują
Purpurę straciłam pamiętnej zimy,ale Chopin u mnie co roku coraz wyższy,muszę go mocno przycinać
Zamówienie spore lilijek,ale warto zamówić,ładnie rosną i zdobią rabaty w lipcu
Zamówienie spore lilijek,ale warto zamówić,ładnie rosną i zdobią rabaty w lipcu
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Oj Madziu. Przez Ciebie albo raczej dzięki Tobie zamówiłam już trzy róże. Posadzę w iglakach i niech się dzieje wola nieba. 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Aniu u mnie zamiast w górę, Chopin rośnie w szerz. Chciałabym, żeby był wyższy. Ładniej by w altanie pachniało. Aniu, poniżej na zdjęciu widać, gdzie chciałabym wsadzić 3 sztuki Altari.
Pomiędzy Antike a First Lady. Pomyślałam, sobie że jakby ta Altari urosła i wzbiła się ponad barierkę, pięknie by mi pachniało. Co o takim rozwiązaniu sądzisz? A może kiepsko to będzie wyglądało i darować sobie ten pomysł?

Dorotko uważaj tylko, żeby korzenie iglaków nie ścisnęły korzeni róż.
Pomiędzy Antike a First Lady. Pomyślałam, sobie że jakby ta Altari urosła i wzbiła się ponad barierkę, pięknie by mi pachniało. Co o takim rozwiązaniu sądzisz? A może kiepsko to będzie wyglądało i darować sobie ten pomysł?

Dorotko uważaj tylko, żeby korzenie iglaków nie ścisnęły korzeni róż.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
A widzisz o tym nie pomyślałam.
Chciałam posadzić je przy płożących iglakach. Pięknie by pewnie wyglądały jakby sobie po nich szły. No zobaczymy.
Chciałam posadzić je przy płożących iglakach. Pięknie by pewnie wyglądały jakby sobie po nich szły. No zobaczymy.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu zachwycasz różami. Kolor Falstaff niesamowity ! Jedyny minus te delikatne gałązki...
Chopina kupię, zaraz się za to wezmę
Tu odpisałam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p5428560
Chopina kupię, zaraz się za to wezmę
Tu odpisałam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p5428560
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Magda,
interesowałaś się kiedyś naturalnymi gatunkami róż i ich mieszańcami - niektóre są niesamowite, np. rosa foetida i jej odmiany.
Polecam też rosa helenae semiplena - zarośnie wszystko - co tylko zechcesz.
interesowałaś się kiedyś naturalnymi gatunkami róż i ich mieszańcami - niektóre są niesamowite, np. rosa foetida i jej odmiany.
Polecam też rosa helenae semiplena - zarośnie wszystko - co tylko zechcesz.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu wygooglałam sobie te róże. Piękne są.
Jak nic trzeba kupić. 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu Altari,czy Altair? Nie mogę jej znaleźć w sieci?
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Oj, Madziu, Madziu!
Pod Twoim - m.in. - wpływem wzbogaciłam swoje różane zasoby o osiem sztuk i teraz martwię się, czy przeżyją tę nieobliczalną zimę.
Ale jednocześnie muszę przyznać, że dzięki m.in. Tobie przekonałam się do tych pięknych kwiatów.
Wcześniej miałam pięć krzaczków plus jedną pienną i uważałam, że jestem posiadaczką bogatego zbioru.
Teraz zamówiłam kolejne cztery i obawiam się, że na tym nie poprzestanę. O miejsce dla nich będę zabiegać później...
Twoje róże są naprawdę piękne i - co ważne - fantastycznie je prezentujesz.
Pod Twoim - m.in. - wpływem wzbogaciłam swoje różane zasoby o osiem sztuk i teraz martwię się, czy przeżyją tę nieobliczalną zimę.
Ale jednocześnie muszę przyznać, że dzięki m.in. Tobie przekonałam się do tych pięknych kwiatów.
Wcześniej miałam pięć krzaczków plus jedną pienną i uważałam, że jestem posiadaczką bogatego zbioru.
Teraz zamówiłam kolejne cztery i obawiam się, że na tym nie poprzestanę. O miejsce dla nich będę zabiegać później...
Twoje róże są naprawdę piękne i - co ważne - fantastycznie je prezentujesz.

