Aniu jeszcze raz dziękuję, wszystko wsadzone, cała rabatę przeorganizowałam, żeby piwonie rosły w najbardziej słonecznym u mnie miejscu. A karpy naprawdę olbrzymie. Jak ja się nie mogę doczekać wiosny, mam nadzieję że zakwitną
Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Te jadalne wyglądają strasznie apetycznie, pewnie słodziutkie. Te nie jadalne też wyglądają apetycznie
.
Aniu jeszcze raz dziękuję, wszystko wsadzone, cała rabatę przeorganizowałam, żeby piwonie rosły w najbardziej słonecznym u mnie miejscu. A karpy naprawdę olbrzymie. Jak ja się nie mogę doczekać wiosny, mam nadzieję że zakwitną
.

Aniu jeszcze raz dziękuję, wszystko wsadzone, cała rabatę przeorganizowałam, żeby piwonie rosły w najbardziej słonecznym u mnie miejscu. A karpy naprawdę olbrzymie. Jak ja się nie mogę doczekać wiosny, mam nadzieję że zakwitną
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
To obok nenufarów to jest firletka?
Niesamowicie duże kwiaty, chyba że to złudzenie
Niesamowicie duże kwiaty, chyba że to złudzenie
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
[quote="andowan"]
Prymula Maksymowicza kwitnie nieustannie a P. sieboldii dopiero zaczynają

Poszukiwania Prymuli Maksymowicza przyprowadziły mnie do Twojego pięknego ogrodu. Czy mogłabyś napisać jak ona się sprawuje,
bardzo jest urodziwa i zamierzam ją do siebie sprowadzić.
A teraz idę podziwiać Twoje cudne rośliny, tylko dlaczego wcześniej tutaj nie trafiłam.

Prymula Maksymowicza kwitnie nieustannie a P. sieboldii dopiero zaczynają

A teraz idę podziwiać Twoje cudne rośliny, tylko dlaczego wcześniej tutaj nie trafiłam.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Mario - witam serdecznie w moim wątku
i zapraszam do częstego zaglądania
Prymula Maksymowicza jest rzeczywiście zjawiskowa ale i żyje bardzo krótko. Mogę stwierdzić, że u mnie zachowała się jak typowa roślina monokarpiczna, czyli po wydaniu kwiatów, padła. Ja się zgapiłam i nie zebrałam nasion. Teraz, gdybym zasadziła ten pierwiosnek drugi raz, z pewnością zadbałabym o zebranie nasion, bo wschodzą bardzo ładnie.
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Ooo, dzięki bardzo
. Chyba się jednak skuszę na tę pięknotkę , a skoro i tak prawdopodobnie zejdzie po kwitnieniu, to niech się pomęczy i wyda jakieś potomstwo.
Bardzo lubię eksperymenty, może uda mi się ją rozmnożyć.
Jestem zauroczona Twoim wątkiem. Tyle tutaj ciekawych roślin i kopalnia wiedzy.
Jestem zauroczona Twoim wątkiem. Tyle tutaj ciekawych roślin i kopalnia wiedzy.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Po nijakiej , ciepłej ale poprzeplatanej krótkimi okresami bardzo niskich temperatur bez okrywy śnieżnej zimie i zgniłym - zimnym i pochmurnym przedwiośniu, obfitującym w opady śniegu i deszczu, przyszła w końcu wiosna
. Pracy, jak zawsze na początku sezonu ogródkowego, bardzo dużo. Mam już za sobą sprzątanie liści i suchych badyli z poprzedniego roku i odchwaszczanie części rabat z okropnej gwiazdnicy, która znowu gromadnie pojawiła się w moim ogrodzie w listopadzie ( a tak się cieszyłam, że już się jej pozbyłam) a także pierwsze przykrości spowodowane pozimową utratą roślin i radości z pierwszych w tym sezonie zakupów.
Kwitnienie ranników i miłków amurskich, które jako pierwsze otwierają w moim ogrodzie nowy sezon i bardzo zawsze mnie cieszą, przypadło w okresie zimna i naprzemiennych opadów to deszczu, to mokrego śniegu więc tak naprawdę, dopiero teraz poczułam prawdziwą wiosnę
W tym roku przylaszczki dały prawdziwy pokaz kwitnienia
Niektóre - po ostatnich dwóch dniach bardzo wysokiej temperatury - zgubiły płatki w trybie przyspieszonym a niektóre jeszcze nie rozwinęły pąków.




Kwitnienie ranników i miłków amurskich, które jako pierwsze otwierają w moim ogrodzie nowy sezon i bardzo zawsze mnie cieszą, przypadło w okresie zimna i naprzemiennych opadów to deszczu, to mokrego śniegu więc tak naprawdę, dopiero teraz poczułam prawdziwą wiosnę
W tym roku przylaszczki dały prawdziwy pokaz kwitnienia




- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Wygląda na to, że nie ma chyba ogrodu bez strat po tej kiepskiej zimie...To przykre. Jest jednak miejsce na nowe rośliny i tego się trzymajmy.
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Witaj Izo
Z japońskich przylaszczek zrezygnowałam po kilku nieudanych próbach wprowadzenia ich do ogrodu; niestety nie wytrzymują zim na Mazowszu. Postawiłam więc na te mniej wybredne i teraz szukam dobrego przepisu na ich wysiewanie.
Pozimowe straty bardzo mnie bolą tym bardziej, że dotknęły one wielu roślin cebulowych i kłączowych, które posadziłam dopiero w ubiegłym roku. No ale nie ma co biadolić, bo i tak nic to nie pomoże
Samosiewy kokoryczy pełnej zdobiły ogród do ostatnich gorących dwóch dni. Sporo z nich zachwyciło mnie odcieniami barw i skłoniło do pytania, czy warto kupować odmiany płacąc po kilka euro za cebulkę, gdy samosiewy są tak piękne i zróżnicowane



W szklarence wykwitły pierwiosnki z nasion z Barnhaven. Lwia część, którą jesienią wysadziłam do ogrodu, będzie kwitła później.


Z japońskich przylaszczek zrezygnowałam po kilku nieudanych próbach wprowadzenia ich do ogrodu; niestety nie wytrzymują zim na Mazowszu. Postawiłam więc na te mniej wybredne i teraz szukam dobrego przepisu na ich wysiewanie.
Pozimowe straty bardzo mnie bolą tym bardziej, że dotknęły one wielu roślin cebulowych i kłączowych, które posadziłam dopiero w ubiegłym roku. No ale nie ma co biadolić, bo i tak nic to nie pomoże
Samosiewy kokoryczy pełnej zdobiły ogród do ostatnich gorących dwóch dni. Sporo z nich zachwyciło mnie odcieniami barw i skłoniło do pytania, czy warto kupować odmiany płacąc po kilka euro za cebulkę, gdy samosiewy są tak piękne i zróżnicowane



W szklarence wykwitły pierwiosnki z nasion z Barnhaven. Lwia część, którą jesienią wysadziłam do ogrodu, będzie kwitła później.


-
evastyl
- 1000p

- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Czyli jak wszędzie straty ...wychodzi na to że najlepsza jest mroźna i śnieżna zima . U mnie najwięcej zginęło prymulek ...szkoda ale sporo wysiałam więc kolekcję odbuduję i na pewno coś jeszcze dokupię . Przylaszczki przecudnej urody u mnie też pięknie kwitły ale tak jak piszesz przez gorąco i słońce szybko przekwitają . Nie tylko na Mazowszu japonki nie wytrzymują u mnie też porażka więc całkiem z nich zrezygnowałam . Jak już to tylko nobilis i transsilvanica .
W tym roku tez mam troszkę siwek kokoryczy ...rozłażą się po całym ogrodzie
W tym roku tez mam troszkę siwek kokoryczy ...rozłażą się po całym ogrodzie
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Anno - każda wizyta w Twoim wątku to uczta dla oczu
Straty po tej łagodnej zdawałoby się zimie mamy wszyscy...u mnie ucierpiały rośliny, które do tej pory uważałam za niezniszczalne - na przykład firletka kwiecista. Szkoda mi zwłaszcza posianej w ubiegłym roku białej, pozostała mi tylko jedna roślina dająca oznaki życia.
Straty po tej łagodnej zdawałoby się zimie mamy wszyscy...u mnie ucierpiały rośliny, które do tej pory uważałam za niezniszczalne - na przykład firletka kwiecista. Szkoda mi zwłaszcza posianej w ubiegłym roku białej, pozostała mi tylko jedna roślina dająca oznaki życia.
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Samosiewy kokoryczy to faktycznie mnóstwo przepięknych niespodzianek.
Niech się sieją ku naszej radości.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Cudowne te przylaszczki, to zdradź sposób na sadzenie, też skorzystamy. Przylaszczki mam 2 i jedna kwitnie, to dobry znak, chyba będzie im u mnie dobrze.
"Sporo z nich zachwyciło mnie odcieniami barw i skłoniło do pytania, czy warto kupować odmiany płacąc po kilka euro za cebulkę, gdy samosiewy są tak piękne i zróżnicowane
- ja Ci odpowiem, nie warto, Twoje siewki są super i niepowtarzalne. Można powiedzieć, masz nowe niepowtarzalne odmiany.
Oj, cieszę się, że jesteś ze swoim ogrodem, będę zaglądać.
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu
, a ja naiwna myślałam, że tylko ja mam straty po tej okropnej niby zimie. A tu jak czytam wszyscy się skarżą.
Tak jak piszesz, biadolenie nic nie da
. Ale mimo wszystko szkoda
.
I u mnie się sieją kokorycze. Nie walczę z tym, bo bardzo je lubię i wiosną cieszy każda roślinka
.
Tak jak piszesz, biadolenie nic nie da
I u mnie się sieją kokorycze. Nie walczę z tym, bo bardzo je lubię i wiosną cieszy każda roślinka
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
U mnie wypadła między innymi spora część zawilców japońskich - cóż, posadzę nowe.
Przylaszczki sieją się u mnie na potęgę - wystarczy nie grzebać w ich pobliżu - niestety, czasem bywa to ciężkie.
U mnie sprawa jest ułatwiona.
Tam, gdzie rosną przylaszczki, jesienią spadają liście bukowe, których nie sprzątam.
Dzięki temu nie ma za dużo chwastów, a przylaszczki mają najwyraźniej dobre warunki.
Sadzonka piwonii drobnej od Ciebie pięknie się rozrosła i w tym roku zakwitnie już co najmniej pięcioma, może ośmioma kwiatami
Przylaszczki sieją się u mnie na potęgę - wystarczy nie grzebać w ich pobliżu - niestety, czasem bywa to ciężkie.
U mnie sprawa jest ułatwiona.
Tam, gdzie rosną przylaszczki, jesienią spadają liście bukowe, których nie sprzątam.
Dzięki temu nie ma za dużo chwastów, a przylaszczki mają najwyraźniej dobre warunki.
Sadzonka piwonii drobnej od Ciebie pięknie się rozrosła i w tym roku zakwitnie już co najmniej pięcioma, może ośmioma kwiatami
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Witaj Aniu.
Czytam o stratach w wielu wątkach. Jak się mają Twoje miłki?Dużo mi wypadło.Dziś do nich zaglądnęłam a im korzenie się rozpadły. Tak,że parę odmianowych już nie mam.
Za to przylaszczki w tym roku miałam śliczne. Twoje też mi się bardzo podobają. Nasionka powschodziły? Pozdrawiam.
Czytam o stratach w wielu wątkach. Jak się mają Twoje miłki?Dużo mi wypadło.Dziś do nich zaglądnęłam a im korzenie się rozpadły. Tak,że parę odmianowych już nie mam.
Za to przylaszczki w tym roku miałam śliczne. Twoje też mi się bardzo podobają. Nasionka powschodziły? Pozdrawiam.

