Tu na razie jest ściernisko ale będzie ...

[Ola2310]

Marlenko musiałaś odreagować problemy w pracy... Należały ci się nasionkowe zakupy...
Ja jak staję w sklepie przed regałem z nasionami to oczopląsu dostaję i kupiłabym wszystkie...
Dalie piękne. Siane z nasion zakwitły ci w tym samym roku?

[wagabunga123]

Olu, tak, siałam je w pod koniec stycznia. Zakwitły już w czerwcu i trwało to aż do wykopków. Niestety, karpy nie przezimowały.
W tym roku również wysieję, mam nadzieję, że nie zawiodę się

[Annes 77]

Marlena ale masz nasion,ładne zakupy U mnie jeszcze nasion nie widziałam,no może z zeszłego roku kilka torebek wystawili
W pracy dasz sobie radę,ważne,że ją masz,a dzisiaj o nią trudno,trzymam kciuki

[Pashmina2006]

Gratuluję awansu. Jak się wszystko unormuje to na pewno będziesz bardziej zadowolona. Szkoda pieska. Wiem jak boli gdy się patrzy na cierpienie członka rodziny. A przecież piesek to też członek rodziny. Nasionek kupiłaś sporo. Ja Ci powiem, że nie zachorowałam na wysiewki. Oczywiście po jakimś czasie na fo i mnie złapało. Ale szybko mi przeszło. To pikowanie, zastawione parapety. To nie dla mnie. Lubię takie przedszkola oglądać u innych. U siebie wolę storczyki. A wysiewam tylko pomooodoore. Oczywiście gdy forumki mi podsyłają jakieś nasionka to chętnie je wysiewam. Sama z siebie rzadko to robię. Albo coraz rzadziej. W zeszłym roku miałam na parapecie tylko pomidorki, kalafiora i brokuła. Aha, oczywiście jeszcze masę patyczków hortensji Ewciowych.

[wagabunga123]

Aniu, u mnie w Auchan od początku roku nasion pod dostatkiem, nic, tylko brać
Co do pracy, to jestem happy, że ją mam i w ogóle, tylko ja nigdy nie miałam parcia na karierę itp a tu niestety, stres, zmęczenie. Mam jednak nadzieję, że jak niebawem wszystko powróci na tory normalności

Madziu, ja do siania zniechęciłam się strasznie w zeszłym roku. Nic mi nie wyrosło a napracowała się solidnie. W tym roku podchodzę do tego na luzaka. Jak się uda, to będę pękać z dumy, jeśli nie, no cóż, bywa Najważniejsze, że lada dzień i będę brudzić się w ziemi
Co do psiaka, to naprawdę cierpiał. Nie nie mógł zjeść, bo wymiotował co rusz, normalnie miał torsje. Całe noce skamlał i chodził z konta w kont, nie mogąc znaleźć miejsca. Na szczęście już jest ok, leki pomogły i dieta również.

[Dorota71]

Oj się napisałam i wszystko w kosmos poleciało.
Przede wszystkim
Widzę, że już wiosnę czujesz. Tyle nasion. Będzie pięknie, kolorowo.
A dalie cudnie Ci się udały. Chyba sama w tym roku kupię nasionka.

[aneczka1979]

Marlenko cieszę się, że noworoczne perturbacje troszkę złagodniały a i piesek lepiej się czuje.
Ja koniecznie muszę kupić tego Dmuszka. Widziałam go u kogoś w ogrodzie i ślicznie wyglądał na rabatach.

[Pashmina]

Marlenko, cudnie zagospodarowałaś działeczkę. Kocham róże a Ty masz cudne. Pozdrawiam cieplutko

[sweetdaisy]

Marlena, zakupy nasionkowe
A masz Ty tyle parapetów?
Ja tez już w Auchan widziałam nowe nasiona, oni chyba pierwsi wystartowali ze sprzedażą sklepową nowych, a nie zapasów magazynowych.
Dale z nasion a ja myślałam że tylko z kłącza można je kupić Musze się w takim razie rozejrzeć

[Wanda7]

Na widok tych kolorowych torebeczek aż się buzia śmieje. W marketach już pełne regały, ale ja trzymam się dzielnie, bo mi z siania nigdy nic dobrego nie wychodziło.
Niemniej popatrzyć zawsze jest przyjemnie.
Ale tobie Marlenko życzę dużych sukcesów w tej kwestii siania

[vimen]

Marlenko widzę jakieś ciekawe nasionka Jakaś szałwia interesująca. Tak mi nie po drodze do tego Auchana... Bo to pewnie na Górczewskiej? Ja z zeszłego roku mam nasiona dalii kołnierzykowej - może w tym się uda wysiać. Niektóre karpy z siewu udawało mi się później przechować, wiec próbować trzeba

[wagabunga123]

Dorota71 Witam Cieplutko Nie ma co się złościć, mi również zdarza się rozpisać a potem pufff i nie ma nic Do wiosny jeszcze daleko, ale zaklina rzeczywistość. Nie mogę już, muszę, MUSZĘ podziwiać w ziemi inaczej zwariuję nawet jeśli nic mi z tych nasion nie wyrośnie, to sianie, to sama przyjemność


Aniu, Aneczko, Dmuszkek to dla mnie nowość Kupując paczuszkę nasion, nie o nim nie wiedziałam. Dopiero teraz wyszukałam go w necie i mam wielką nadzieję, na sukces w wysiewaniu :P


Madziu dziękuję ale gdzież mi tam do Twoich

Zuza parapety mam w ilościach standardowych nadrabiam zabudowanym balkonem, który działa jak szklarnia Auchan rzeczywiście przoduje, nigdzie indziej jeszcze nie widziałam "świeżych" nasion.

Wandeczko dziękuję za kciuki, w tym roku sianie traktuję jako formę odstresowania a jeśli przy okazji coś rzeczywiście nada się do przesadzenia na rabaty, to pęknę z dumy i na pewno pochwalę się sukcesem

Kasiu ja tylko do tego na Górczewską zaglądam - warto, więc śmiało wpadaj Ja swoje karpy źle przechowałam i przemarzły. Szkoda, bo sąsiadce, z którą podzieliłam się szczerze, w 2015 pięknie kwitły moje "siewki"

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dziś wzięło mnie na wspominki.
Przeglądałam stare zdjęcia i jestem bardzo zdziwiona, że aż tak bardzo zmieniło się oblicze mojej działki.
Pierwsza wiosna, jakaż to była radość !!! każdy kwiat to jak 6 w totka







A tak prezentowało się miejsce pod "różankę"



A potem było tak

[wagabunga123]

PS - Moje Kochane Bratnie, Zielone Dusze, jeśli ktoś z Was ma nadwyżkę jeżówek, to ja z ogromną przyjemnością udostępnię dla nich miejsce na rabacie Jakby coś, to PW

[dorotka350]

Marlenko, przykro czytać o chorobie ukochanego psiaka Dobrze, że wet pomógł i już jest wszystko w porządku. Mnie na widok cierpienia jakiegoś zwierzęcia serce pęka z żalu. One wszystkie znoszą swój los z pokorą i jak cierpią, to w ciszy.

A w pracy już niebawem na pewno wszystko ogarniesz i będziesz spokojniejsza Początki zawsze są trudne, ale potem jaka satysfakcja z dobrze wykonywanych obowiązków I oczywiście do tego nieodzowna jest strona finansowa ( podwyżka ), co zawsze motywuje

[Pashmina2006]

Dużo pracy włożyłaś w swoją działeczkę. Zdecydowanie lepsze widoczki różane . Szybko Ci zarosną różyczki to i pielenia będzie mniej . Ja też na to głęboko liczę. Choć nie wiem, czy taki efekt uzyskam, bo rzadziej róże rozstawiłam.