Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6

[wielkakulka]

Nie mów Kasiu, że juz siejesz?

[labka1]

Nie.. no ja nie, ale sporo osób juz pod koniec Stycznia wysiewa do szklarni...
Ja siedzę i zawijam w papierki...
W między czasie kręcę i mieszam.. mikstury... i próbuje ogarnąć wszystko naraz.... hahaha




To jak jestem to trochę Pomidorków Koktajlowych

Black Vernisage i Azek (żółty) Bajaja (czerwony)


Banana Leg's i Czerwona Gruszeczka



Różne... piękne, smakowite i kolorowe



Oryginalny i ciekawy Indygo Blue



Papa... do następnego razu kochani..

[badzia]

Cudne i apetyczne pomidorki, napisz które były najsmaczniejsze oraz które wyrzucisz.

[labka1]

Te co wybrałam ..to kocham wszystkie.. nie wiem które powtórze ..tzn wiem..ale nie wiem ile z tych co bym chciała.. zobaczymy ile nowości uda mi się zdobyć

[skarpetka]

I ja się przywitam w nowym wątku .
Osobiście tylko raz skusiłam się na wysiew pomidorów, ale niestety nic z tego nie wyszło...Może nie było im u mnie dobrze

[justus27]

Ależ smaczną część nowego wątku Otworzyłaś ;)
Aż ślinka cieknie...

Oczywiście będę tu zaglądać

[labka1]

Cieszę sie, że Was widzię Skarpeta, Justus
Rozkręcam się po woli... mam nadzieję,że fajnych rzeczy uda mi się pokazać więcej..

[Monika79]

Labuniu,nowy rok,nowy wątek jestem i ja.Chociaż mało teraz pisze wiecej podczytujei oglądam.Pomidorki,ach ślinka leci...Moje pierwsze w życiu pomidorki były z Twoich nasionek.Nie wiem jaka była nazwa żółtych,okrągłe duże,plaster był na bułke kajzerke

[labka1]

Jak były pyszne to na pewno moje... Ach ta moja wrodzona skromność..
Witaj Monika.. fajnie,że mnie odnalazłaś kochana..

[wielkakulka]

Nie mogę doczekać się siania, ale jeszcze czas, jeszcze poczeka...jak dam radę

[x-F-7]

Ale smakowite widoki pomidorków

[labka1]

A dziękuję...już się nie mogę doczekać nowych, oby tylko był rok taki urodzajny ponownie






Ech.... zjadłoby się.
z własnym Chlebkiem na zakwasie... mniammmmm

[labka1]

Koniec Pomidorów... cóż..

Oleandry

[labka1]

A dzisiaj rano taka 'niespodziewajka' .... jeszcze nie skończyłam walczyć mszycami, które skądś się nagle zalęgły na Hibiskusach przed Świętami...a tu proszę jak się nagle jeden wyrwał przed szereg...

Super było ujrzeć taki czerwoniutki , piękny kwiat, kiedy za oknem aura do kitu...

Hibiskus

[Ania76]

Sliczniutki
Coś pięknego o tej porze zobaczyć. Moje hibiskusy całe gołe, bez liści