Zanim wiosna wiejski ogród odmieni cz. 28

[Maska]

Danusiu, Iwonko tak! to świetna metoda. Kupiłam rok temu ziemię w sklepie w mojej wsi i pani przyniosła zza domu zamrożoną na kość. Nie wiem czy 5 muszek latało do wiosny po domu W tym roku ziemia zamarzła na ganku w ostatnie mrozy i mam nadzieję że też będzie dobrze. Drugi worek mam kamienny w tunelu
Deszcz kropi i ciepło! jednym słowem nici z zimy

[iwona0042]

Marysiu, a u nas marznący deszcz, no to po nocce dopiero jazda będzie

[julcia1]

Marysiu szkoda ciemierników ja na działce niestety nie byłam więc nie wiem jak u mnie wyglądają. Na dworze miałam dziś słoneczko i właściwie śniegu już nie ma temperatura w okolicy zera wiec wszystko taje. Szkoda ,że nie znałam sposobu na ziemiórki bo u mnie sporo fruwa po wsadzeniu amarylisów do ziemi

[Maska]

Iwonko nie lubię takiego deszczu bo kiedyś przez taki nie miałam dwa tygodnie prądu

Julciu zalej czosnek rozdrobniony wodą i podlewaj albo pryskaj powierzchnię powinno pomóc Kiedyś w pracy przesadzałyśmy kwiatki i chmura ziemiórek zaczęła fruwać, ale czosnek (wyciąg) pomógł!

[julcia1]

Marysiu wyprobuję dziękuję.

[plocczanka]

Krucafiks, dlaczego ja nic na temat mrożenia ziemiórek nigdzie nie spotkałam? Muszę przygotować wywar z czosnku. Na wszelki wypadek, bo ziemi teraz mrozić nie będę. Ale będzie wesoło w domu (M nie znosi zapachu czosnku! W przeciwieństwie do mnie.)

Marysiu, u mnie też pogoda dziwaczna, ale śniegu co nie co jeszcze się ostało, deszcz już nie pada, Temperatura w okolicach zera, w nocy nawet poniżej. Nie jest źle, a ćwierkają o coraz to większym ochłodzeniu.
Niedziela ma się ku schyłkowi, a więc coraz bliżej inauguracji nowego sezonu kwiatowego!

[Maska]

Julciu trzymam kciuki bo te muszki są wkurzające, a wczoraj w Roku w Ogrodzie pokazywali taką roślinkę co owocówki wcina to może te też zjadłaby

Lucynko to zlej ziemię wywarem i przysyp ziemią i nie będzie śmierdziało a i odkazi glebę. My podlewałyśmy, bo kwiatki już były posadzone a tu nagle wylot
U mnie cały dzień kropiło i do wieczora śnieg jeszcze leżał. W końcu mamy zimę to możemy w domu posiedzieć, chociaż ja jutro muszę do biblioteki i coś tam jeszcze w planie mamy
To ja Ci już życzę udanego sezonu kwiatowego, mój się już zaczął bo część nasion posiana stratyfikuje się
Ściskam mocno

[plocczanka]

Tak zrobię, Marysiu. M poszedł na mszę, bo rano musiał do gołębi, a ja w tym czasie zrobiłam wywar.
Wrócił i od progu: "Znowu czosnek jadłaś!"
Teraz wywar stygnie sobie na balkonie, to mu już nie cuchnie. Rano całą ziemię zleję.
A widzisz, ja też mam takie nasiona, które wymagają przemrożenia. Z nimi także czekam do jutra. Wysieję, dam eMowi do zaniesienia na działkę, bo na balkonie plusy dodatnie.
Dzięki za życzenia. Odwzajemniam.

[koziorozec]

Witaj Marysiu,czytam ,że od jutra siejecie,to powodzenia ,dla mnie to zawczasu,ale wiem ,że niektóre rośliny potrzebują takiej pory,,wszystko co ma być dla Ciebie spisane dzisiaj ,jutro dotnę i wyślę,pozdrawiam

[iwona0042]

No i jak dziś jest?, u na mokro, chlapa, a na chodniku dalej lód, mglisto że aż

[Maska]

Witam w nowym tygodniu

Lucynko już od rana widzę podniecenie u Ciebie
Ja też kiedyś byłam przewrażliwiona na punkcie zapachu czosnku, na sam niuch bolała mnie głowa, ale dzisiaj jest zupełnia inaczej A co mam zrobić z nasionami hibiskusa od Ciebie?
No to owocnego siania

Martusiu dziękuję To moje styczniowe sianie to absolutny eksperyment pod wpływem Lucynki i jak coś nie wyjdzie to będę miała na kogo zrzucić A jak wyjdzie to gdzie zajadę będę ją chwalić Dobrego tygodnia i ściskam

Iwonko słoneczko cały czas próbuje się przebijać, a na zewnątrz niewielkie -1 więc ścieżka zmrożona delikatnie. Tak jest na wsi ale sprawdzimy Kraków, bo musimy do Biblioteki i jakieś niewielkie zakupy zrobić Dobrego dnia a jeszcze lepszego humoru życzę

[zielonajagoda]

Czy ja dobrze wyczytałam że dzisiaj zaczynacie wysiewanie nasion? A jakie gatunki wysiewacie jeśli można spytać, jeszcze nigdy niczego w styczniu nie siałam, może czas spróbować

[Iwonka1]

A ja na ziemiórki nie podlewałam ziemi wywarem z czosnku, tylko wkładałam ząbek czosnku kiełkiem do ziemi. I tez pomogło Udanych siewów

[plocczanka]

Marysiu, nigdy jeszcze nie siałam hibiskusa. Robię to po raz pierwszy i część już wysiałam tytułem eksperymentu, będzie większy do wsadzenia na działce.
Natomiast z Twoich informacji u mnie wnioskuję, że Ty zrezygnowałaś z wysiewów. Jeśli mogę doradzić, to wysiej sobie choć trochę heliotropa, bo on potrzebuje dużo czasu na to, by się ładnie rozrósł.
Już zasiałam, co planowałam, a nawet więcej. Tak jakoś mi się pod rękę nawinęło....
Ciepełka życzę.

[Maska]

Iwonko ZJ ja posiałam pierwszy raz heliotrop ale Lucynka już siała, zresztą wyczytałam że powinno się siać s=koniec stycznia początek lutego. 11 to dzień korzystny dla siewu według kalendarza biodynamicznego i stąd nasza decyzja Dosiałam jeszcze parę rzeczy m.in groszek pachnący (Anglicy sieją nawet jesienią) taką ciekawą roślinę której nasiona dostałam z zagranicy Pumpkin on a Stick i zaraz do ziemi powędruje jeszcze kobea i hibiskus.

Iwonko 1 wypróbuję

Lucynko niejasno się wyraziłam nie siałam raniutko, ale po powrocie z Krakowa posiałam co trzeba (piszę Iwonce) i jeszcze dosieję co radziłaś Ty i Kasia. Ciekawa jestem co Ty więcej posiałaś Kilka jeszcze roślin muszę wynieść do tunelu, część wsadziłam do stratyfikacji do lodówki. Coraz więcej w lodówce pojawia się pojemniczków, woreczków itp Dostałam nasionka lewizji, ale jak poczytałam co trzeba z nim zrobić to od samego czytania się spociłam

Będąc w pewnym niemieckim sklepie przykleił mi się taki oto ciemiernik, którego nie miałam





Miłego wieczoru!