Płodozmiany.Zmianowanie upraw.Uprawy współrzędne

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
malgo_up
200p
200p
Posty: 215
Od: 7 sty 2013, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupca

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Gnojówka z pokrzyw to tylko przefermentowana pokrzywa, nie ma czego się brzydzić. To tak jakby się ogórków kiszonych brzydziło. Do tego taka gnojówka zawiera masę cennych minerałów i azotu dla roślin podlewanych. Wrotycz dodatkowo odstrasza mszyce. Gospodarstwa ekologiczne stosują takie mieszanki w celu nawożenia roślin.
Awatar użytkownika
gaura
500p
500p
Posty: 860
Od: 14 lut 2013, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Zawsze sieje marchew razem z cebulą. Na grządce kilka rzędów cebuli pomiędzy rzędami marchwi i w każdym międzyrzędziu na brzegu grządki po jednej cebulce. Tak jakby grządka z ramką z cebuli ;) Marchew i cebula zdrowa :)
Pozdrawiam, Kasia
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2988
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Czytając wątek o papryczkach nieraz wspominano o problemie z mszycami na papryczkach. Z moich obserwacji zauważyłam że, w ogóle nie miałam mszyc na papryce ponieważ rosły w bliskim sąsiedztwie pomidorów. Pod częścią płożyły się pomidorki koraliki dając naturalną osłonę gleby.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

msk83 pisze:
McMArchewka pisze: Chciałem zapytać jednak czy są takie rośliny, które w uprawie współrzędnej z cebulą chronią ją przed śmietką cebulanką? Moje cebule co roku są atakowane przez tego szkodnika i nie wiem niestety jak go zwalczyć :/
Posiej marchew naprzemian z cebulą :wink: podobno Marchew odstrasza Śmietkę cebulankę a Cebula odstrasza Połyśnicę marchwiankę ;:138 wzajemna pomoc :heja
O, jeśłi chodzi o ten sposób to fakt, słyszałem o interakcji marchew-cebula, ale na opak to już niekoniecznie ;:oj

Pare Forumków widzę, że pisało poniżej Twojego postu, że nie sprawdza się u nich to połączenie. Mój tegoroczny plan grządek przewiduje, że między marchwią rosnącą na redlinach, będą posadzone główki cebuli i ząbki czosnku. Bynajmniej nie planuje tego robić właśnie dlatego, że czosnek i cebula odstraszają połyśnice, ale przede wszystkim z braku miejsca :D No ale przy okazji będę mógł sprawdzić, czy to połączenie działa :wink:

Wspominaliście jeszcze coś o zwalczaniu mszyc. Z moich już kilkuletnich doświadczeń mogę z całym przekonaniem polecić Wam wywar z czosnku! Jest on naprawdę świetny, a przede wszystkim naturalny! Jedyny mankament jest taki, że dobrze działa, gdy nie ma aż tak wielu mszyc, poza tym należy nim rośliny dość często pryskać (co najmniej rano i wieczorem). W zeszłym sezonie niestety bardzo duże skupisko tych szkodników było na młodej czereśni, niestety w tym przypadku musiałem zastosować środek chemiczny. Nie pamiętam nazwy, ale działał bardzo dobrze. Zresztą i tak roślina ta jest na tyle młoda, że nie owocowała jeszcze :wink:

Jeszcze a propos gnojówki z pokrzyw i wrotyczu. Prawdę mówiąc to żadna z nich się u mnie nie sprawdziła zbyt dobrze :/ W tym roku mam zamiar prowadzić badania nad tymi substancjami oraz wywarem z czosnku w celu ich ulepszenia (szczególnie tego ostatniego)! Niech żyje chemia! ;:138 ;:181
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

To pewne, że wywary naturalne z badyl nie będą tak skuteczne jak chemia, ale na nieduże skupiska owadów powinny jako tako podziałać. Sama się przekonałam, np. gnojówka z pokrzyw zlikwidowała u mnie nie duże skupiska mszyc z agrestu. Nie chcemy używać chemii to musimy się ratować nie szkodliwymi smrodkami :roll: Tak samo sąsiedztwo roślin, nic w 100% nie będzie piękne i bujne jeśli ziemia nie jest dobrze uprawiona. Książki piszą o tym, że cebule z marchwią właśnie są sobie pomocne, ale w praktyce ... hmm, może wiele czynników mieć wpływ na to, że właśnie nie podziała ta "wspólna korzyść". Ja jednak wypróbuję naprzemiennie, choć zeszłego lata (zdj poniżej) moja marchew w dwu rzędach rosła obok cebuli, to bardzo nieznaczna część marchwi została uszkodzona przez połyśnicę, ale tragedii nie było, zobaczymy w tym roku naprzemiennie i oczywiście posieję w innej części ogrodu.
No i marchew ubiegłego lata też miała mszyce, białe skupiska u nasady, polewałam ją gnojówką z wrotyczem i przy wykopkach nie było kompletnie uszkodzeń naci.


Obrazek
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Przede wszystkim masz bardzo piękny ogród warzywny, msk83 :D
Zawsze można w jakiś sposób udoskonalać te naturalne wywary. Nie wiem jeszcze w jaki sposób, ale to jest mój cel na ten sezon!
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Dzięki Michaś, to pierwszy rok w tym miejscu i ma pozostać już na zawsze, więc muszę się postarać żeby z czasem cokolwiek w nim rosło :lol:
Udoskonalaj, będę czytać i korzystać ;:215 Na pewno coś tam musi być co te szkodliwe owady wypłoszy.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Dokładnie, nie ma co przenosić grządek, bo widać, że naprawdę są w świetnym miejscu (przede wszystkim pod względem świetlnym) ;:138 Jedyne co to powiększać :D
Szczerze mówiąc to już nawet wiem jak to można ugryźć, ale poczekam do wiosny :)
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Rzeczywiście ogród Madziu masz zacny :D, wszystko ładnie wypielęgnowane, ale czy dobrze widzę tuje zaraz przy grządkach? (wiadomo tuja jest żarłoczna i zjada cały pokarm z gleby, no i te korzenie...sąsiad musiał swoje wykarczować bo nic mu nie chciało rosnąć w sąsiedztwie ok metra od sporej wielkości szpaleru, ale to jedna wersja druga jest taka że mieszkały tam pająki i igły żółkły co się jego kobietom nie podobało :lol: , ale fakt że nic nie chciało rosnąć można było gołym okiem zauważyć :roll: ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Ginka Tak wchodząc Ci w słowo to ja też mam grządkę obok żywopłotu i jakoś nigdy nie sprawiało to problemu dla warzyw w kwestii wzrostu :D
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Tak są tuje bo miały być osłoną, możliwe się się ich pozbędę kiedyś, nie wiem jeszcze, na razie nie przeszkadzają :D
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Może to zależy od gatunku i ich umiejscowienia :| :?: (od strony słoneczniej na pewno dadzą cień, akurat sąsiad miał je od jego jedynej słonecznej strony).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Słuchacie, czy czarnuszka damasceńska jest rośliną nadającą się do uprawy współrzędnej z jakimś innym warzywem? Czy słyszał ktoś z Was kiedyś o takim połączeniu? :D
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Ja nie słyszałam przy jakim warzywie najlepsze sąsiedztwo, ale to chyba raczej jako zioło/kwiat? hmm. Będziesz ją siał dla ozdoby, czy na nasiona? Kuszące te kwiaty, może i ja bym znalazła dla niej gdzieś miejsce ;:oj
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Uprawy współrzędne- sąsiedztwo roślin- teoria i praktyka

Post »

Michałku, czarnuszka damasceńska to raczej roślina ozdobna, owszem, jest jadalna, ale do użytku spożywczego to raczej czarnuszka siewna.
Sądzę, że będzie rosła wszędzie i z każdym warzywem, możesz mieć nawet klęskę urodzaju. :;230

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”