Ewunia, dzięki, że wpadłaś
Tak, ziemia Ci u mnie piaszczysta i chwaściorów pod dostatkiem
Lepsza ziemia - wzbogacona oborniczkiem, czy na wiosnę azofoską, to tylko pod roślinami się utrzymuje , reszta czyli tzw. trawnik, którego na dobra sprawę jako takiego nie posiadam, to "wolna przestrzeń" .
Floksy sadziłam zeszłej wiosny, są młode jeszcze nierozrośnięte, mam nadzieję, że w tym roku będą okazalsze. Martwi mnie tylko to, że u mnie dostają pleśni na liściach, ale kwitną i są urocze
Działka jest na wsi i tereny typowo sielskie.
Nie narzekaj, marcinki wcale źle nie wyglądają. Czytałam jakiś artykuł w którym pisało że w środowisku naturalnym dół usycha, zostają tylko kwitnące kwiaty. Dlatego zalecają sadzenie tych roślin na obrzeżach ogrodu...kolorowe kwitnące, barwne plamy widać z daleka, dół z dalszej odległości jest niewidoczny. Truskawki urwane prosto z krzaczka , najlepiej smakują 
Koniecznie w przyszłym sezonie muszę posadzić kilka dalii. Ta Twoja różowa przecudna 
Wszystkiego dobrego w nowym roku 
.Kwiatuszki takie zdrowe i piękne . Widać ,że o nie dbasz 
