Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12200
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu pięknie napisałaś o zimowym dniu.
Zdjęcia styczniowego ogrodu piękne, wcale nie widać szarości, kłosy traw świecą na rabatach. 
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Właśnie dlatego w tym roku dosadzam trawy na rabatach, które widzę przez okna - w zimowe poranki to prześliczny akcent w ogrodzie. Wandziu, Ty masz piękne róże i czytam, że się na nich znasz. Chciałabym zamówić w tym roku Chopina, Pastelle i Abrahama Darby i jakąś białą okrywową. Polecasz te róże?
Paulina
-
aniap56
- 200p

- Posty: 451
- Od: 6 cze 2014, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy x Lublin
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandeczko możesz być pewna, że będę cały rok z miłą chęcią odwiedzać tak piękny ogród
Może nie zawsze napiszę, ale będę ,aby podziwiać Twoje nowe poczynania-a to rabatę różaną, a to nowe hosty itp
Fajny ten jesienny ogród zimą
. Dziś pewnie ośnieżony na chwilkę 
Może nie zawsze napiszę, ale będę ,aby podziwiać Twoje nowe poczynania-a to rabatę różaną, a to nowe hosty itp
Fajny ten jesienny ogród zimą
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Nifredil, krajobraz u mnie już nieco się zmienił, bo troszkę śniegu spadło. Ale to tylko symbolicznie. Tak czy owak grzebię już w szkółkach internetowych, żeby jakoś zabić czas w oczekiwaniu na wiosnę. Pewnie ty też nie stronisz od tych stron w internecie? Więcej tam zieleni niż u nas w ogrodach.
Sweetdaysy, taki to właśnie widok - jakby nadchodziła wiosna. Lecz w rzeczywistości - zimno i buro.
Jagi, jam też smętna ostatnio, ale cóż takie są prawa panujące na przełomie roku. Trzeba przeczekać, bo i wyjścia innego nie ma. Jednak teraz to już raczej z górki...
Margo, ja kupiłam dość sporo pnących wiosną, ale wybierała te kanadyjskie, mrozoodporne, tak więc aż tak bardzo się o nie nie boję. Natomiast Edenki też byłoby mi bardzo szkoda, gdyby znowu miała zaczynać od kopczyka. G.de Feligonde kupiłam, a jakże, ale ona chyba dość odporna.
Elwi, ja część gadżetów też zabrałam do domu, ale stolika i krzeseł nie mam już gdzie wstawić, więc zostały na zewnątrz. Nawet jestem zadowolona, bo gdy patrzę z okna, to mam na czym oko zawiesić i już zaczynam myśleć o wiosennej kawce, którą wypiję przy owym stoliku.
Murek będę układać z łupków granitowych, które już mam kupione. Ale ponieważ nie mam o tym pojęcia, to nie wiem, czy to w ogóle zrealizuję. Na M nie mam co liczyć, bo on i tak ma mnóstwo innych robótek. No nie wiem, jak to jeszcze będzie.
Ewa7, ja będę mieć murek z łupków granitowych, z takiego samego granitu jak mam kostkę. Przymierzam się do tego jak pies do jeża. Ale powolutku może dam radę.
AguJa, bardzo fajnie, że się ujawniłaś. Teraz będzie o wiele łatwiej sobie pogadać. Dziękuję za komplementy pod adresem mojego ogródka. To zawsze ogromnie cieszy.
Zeniu, mój ogródek też jest mały, ale trawy mam. Jest tyle odmian, że można wybrać takie średnie i niskie, które na pewno się zmieszczą nawet na najmniejszej połaci ziemi. Z Twoimi liliowcami wyglądałyby wyśmienicie. No i raczej nikt by ich nie ukradł, bo z wykopaniem takich kęp nie jest tak znów łatwo.
Lisico, cieszą mnie Twoja słowa. A jeśli chodzi o Twój artyzm, to przejawiasz go niewątpiwie w słowie pisanym i doskonałym poczuciu humoru. To też jest ogromna sztuka
Ignis, ogromnie dziękuję Krysiu za życzenia i za twoją wizytę w Nowym Roku. Nasze ogrody śpiące, ale wkrótce powrócą do życia i my też w końcu wyrwiemy się z tej szarej stagnacji.
Cyma, byłam u Ciebie, ale widząc wątek zamknięty na kłódeczkę, pożałowałam, że wcześniej nie złożyłam Ci noworocznych życzonek. Czynię to więc u siebie. Serdeczne buziaki Soniu
aniap56, bardzo to miłe Aniu. Każde dobre słowo liczy się teraz w dwójnasób, gdy na dworzu tak smętnie. W ostatnich dniach rzeczywiście spadło trochę śniegu i dzięki temu mamy nieco większe poczucie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o nasze rośliny.
paola1a. Świetne wybrałaś swoje róże. Chopin to klasyka. Należy do wielkokwiatowych, za którymi ja nie przepadam, ale akurat ta odmiana jest bardzo dobra. Solidny krzew, dorastający u niektórych osób do naprawdę dużych wysokości. U mnie nieco łapie plamistość, ale da się przeżyć. Podczas zimy 2011/12 mój krzaczek zmarzł. Teraz mam drugi egzemplarz, który na razie się buduje. W tym sezonie mam nadzieję już na obfite kwitnienie.
Pastella, to moja ulubienica. Mam nawet rabatę Pastellową złożoną z 5 krzaczków. Róża doskonała, ma same zalety. Zmienna kolorystycznie. Obdarzona ADR. Polecałam już ją wielu osobom i są z niej zadowolone.


Abraham Darby - skuszona przez forumowiczkę Dorotkę kupiłam tę różę zeszłej jesieni, dosłownie ostatnim rzutem na taśmę. Już w pierwszym roku zakwitła kilkoma ogromnymi pięknymi kwiatami. Wypuściła też z ziemi nowy wysoki pęd.

Po pewnym czasie była łaskawa powtórzyć kwitnienie. Tym razem obok kwitły także hortensje Limelight i myślę, że ładnie im było ze sobą
Uważam, że od róży jednorocznej nie mogę wymagać więcej. Widzę już, że to solidna odmiana i będzie z niej pożytek i radość. Niestety, na razie ma dość wiotkie pędy (wszak to angielka!), które nie są w stanie dobrze utrzymać wielkich kwiatów. Wymagały podwiązywania do podpory. Mam nadzieję, że z czasem pędy zesztywnieją.

Sweetdaysy, taki to właśnie widok - jakby nadchodziła wiosna. Lecz w rzeczywistości - zimno i buro.
Jagi, jam też smętna ostatnio, ale cóż takie są prawa panujące na przełomie roku. Trzeba przeczekać, bo i wyjścia innego nie ma. Jednak teraz to już raczej z górki...
Margo, ja kupiłam dość sporo pnących wiosną, ale wybierała te kanadyjskie, mrozoodporne, tak więc aż tak bardzo się o nie nie boję. Natomiast Edenki też byłoby mi bardzo szkoda, gdyby znowu miała zaczynać od kopczyka. G.de Feligonde kupiłam, a jakże, ale ona chyba dość odporna.
Elwi, ja część gadżetów też zabrałam do domu, ale stolika i krzeseł nie mam już gdzie wstawić, więc zostały na zewnątrz. Nawet jestem zadowolona, bo gdy patrzę z okna, to mam na czym oko zawiesić i już zaczynam myśleć o wiosennej kawce, którą wypiję przy owym stoliku.
Murek będę układać z łupków granitowych, które już mam kupione. Ale ponieważ nie mam o tym pojęcia, to nie wiem, czy to w ogóle zrealizuję. Na M nie mam co liczyć, bo on i tak ma mnóstwo innych robótek. No nie wiem, jak to jeszcze będzie.
Ewa7, ja będę mieć murek z łupków granitowych, z takiego samego granitu jak mam kostkę. Przymierzam się do tego jak pies do jeża. Ale powolutku może dam radę.
AguJa, bardzo fajnie, że się ujawniłaś. Teraz będzie o wiele łatwiej sobie pogadać. Dziękuję za komplementy pod adresem mojego ogródka. To zawsze ogromnie cieszy.
Zeniu, mój ogródek też jest mały, ale trawy mam. Jest tyle odmian, że można wybrać takie średnie i niskie, które na pewno się zmieszczą nawet na najmniejszej połaci ziemi. Z Twoimi liliowcami wyglądałyby wyśmienicie. No i raczej nikt by ich nie ukradł, bo z wykopaniem takich kęp nie jest tak znów łatwo.
Lisico, cieszą mnie Twoja słowa. A jeśli chodzi o Twój artyzm, to przejawiasz go niewątpiwie w słowie pisanym i doskonałym poczuciu humoru. To też jest ogromna sztuka
Ignis, ogromnie dziękuję Krysiu za życzenia i za twoją wizytę w Nowym Roku. Nasze ogrody śpiące, ale wkrótce powrócą do życia i my też w końcu wyrwiemy się z tej szarej stagnacji.
Cyma, byłam u Ciebie, ale widząc wątek zamknięty na kłódeczkę, pożałowałam, że wcześniej nie złożyłam Ci noworocznych życzonek. Czynię to więc u siebie. Serdeczne buziaki Soniu
aniap56, bardzo to miłe Aniu. Każde dobre słowo liczy się teraz w dwójnasób, gdy na dworzu tak smętnie. W ostatnich dniach rzeczywiście spadło trochę śniegu i dzięki temu mamy nieco większe poczucie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o nasze rośliny.
paola1a. Świetne wybrałaś swoje róże. Chopin to klasyka. Należy do wielkokwiatowych, za którymi ja nie przepadam, ale akurat ta odmiana jest bardzo dobra. Solidny krzew, dorastający u niektórych osób do naprawdę dużych wysokości. U mnie nieco łapie plamistość, ale da się przeżyć. Podczas zimy 2011/12 mój krzaczek zmarzł. Teraz mam drugi egzemplarz, który na razie się buduje. W tym sezonie mam nadzieję już na obfite kwitnienie.
Pastella, to moja ulubienica. Mam nawet rabatę Pastellową złożoną z 5 krzaczków. Róża doskonała, ma same zalety. Zmienna kolorystycznie. Obdarzona ADR. Polecałam już ją wielu osobom i są z niej zadowolone.


Abraham Darby - skuszona przez forumowiczkę Dorotkę kupiłam tę różę zeszłej jesieni, dosłownie ostatnim rzutem na taśmę. Już w pierwszym roku zakwitła kilkoma ogromnymi pięknymi kwiatami. Wypuściła też z ziemi nowy wysoki pęd.

Po pewnym czasie była łaskawa powtórzyć kwitnienie. Tym razem obok kwitły także hortensje Limelight i myślę, że ładnie im było ze sobą

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
I jeszcze kilka innych różyczek.






















- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wanda, ja już usłyszałam, że w okresie między grudniem a marcem będę miała założoną "kontrolę rodzicielską" na komputerze.. Wszystkie szkółki i sklepy z chabaziami zostaną uznane za szkodliwe
Ale prawda jest taka, że wybrałam sobie kilkanaście róż i nie potrafię z żadnej zrezygnować.. W każdej wolnej chwili zaglądam i porównuję i kombinuję
I te przemyślenia jakoś pomagają mi przetrwać kilka szarych miesięcy.
U mnie też spadł śnieg, jutro ma sypać przez cały dzień
U mnie też spadł śnieg, jutro ma sypać przez cały dzień
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu a widzę, że masz też Princess Aleksandrę. Na jednej ze stron czytałam o niej bardzo pozytywne recenzje: podobne piękne kwiaty, pięknie przyrasta itp. Warta jest kupna
Paulina
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu u mnie Pastella dopiero od wiosny a już mnie w sobie totalnie rozkochała. Piękny kwiat, cudne przebarwienia, zdrowa i obficie kwitnąca. Czegóż chcieć więcej? Dokupiłam jesienią kolejną a chętnie posadziłabym jeszcze ze trzy. 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Mam Abrahama, ale chyba mam marną sadzonkę
Twojego nie możesz obcinać za nisko. Z czasem gałązki zgrubieją i kwiaty będą trzymały się sztywno
Przepieknie wygląda ta ścieżka z roślinnością wokół.
Twojego nie możesz obcinać za nisko. Z czasem gałązki zgrubieją i kwiaty będą trzymały się sztywno
Przepieknie wygląda ta ścieżka z roślinnością wokół.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu, rety, ależ Ty ambitna jesteś
Sama będziesz murek stawiać! Trzymam kciuki i liczę na szczegółową relację
Jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić - będziesz spajała kamienie czymś? Wiem, że jest tzw. suchy beton, ale pojęcia nie mam do czego i jak
Jakoś się tak porobiło, że wiele kobiet z mojego otoczenia jest samowystarczalnych: i kran naprawią, i wiertarką się posłużą, i .... murki murują
Górą "słaba" płeć
Róże piękne i ten słoneczny klimat
Upał prawie namacalny... Ileż bym teraz za niego dała 
Mam Abrahama, ale moja róża nie należy do szczęśliwych sadzonek
Piękna jest bezapelacyjnie, oby Twoja dała Ci mnóstwo radości 
Jakoś się tak porobiło, że wiele kobiet z mojego otoczenia jest samowystarczalnych: i kran naprawią, i wiertarką się posłużą, i .... murki murują
Róże piękne i ten słoneczny klimat
Mam Abrahama, ale moja róża nie należy do szczęśliwych sadzonek
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Zawsze jak przeglądam katalog Austina, cieknie mi ślinka na te pomarańczowe cuda o różnych odcieniach.
Emma Hamilton nie raz wpadła mi w oko. Kto wie, może w tym roku sobie ją zamówię....
Twoja już dość dorodna, a pojedynczy kwiat taki piękny!
Emma Hamilton nie raz wpadła mi w oko. Kto wie, może w tym roku sobie ją zamówię....
Twoja już dość dorodna, a pojedynczy kwiat taki piękny!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu ja jeszcze wrócę do tego uśpionego oblicza Twojego ogrodu -zdjęcia są przepiękne. Takie tajemnicze, melancholijne, idealne klimatu na zimowe wieczory. Buziaki dla Ciebie w Nowym Roku 
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Witaj Wandziu,dzięki za wyjaśnienie ,teraz spaceruję i znowu jestem oczarowana ,bo jak nie być jak takie cudowności są w Twoim ogrodzie,pozdrawiam 
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu...takich małych trawek mam pewnie trzy.wanda7 pisze:
Zeniu, mój ogródek też jest mały, ale trawy mam. Jest tyle odmian, że można wybrać takie średnie i niskie, które na pewno się zmieszczą nawet na najmniejszej połaci ziemi.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Pastellę i ja posadziłam jesienią zachęcona zdjęciami i namowami z Fo. Mam nadzieję że i mnie nie zawiedzie
Zdjęcia te stare i te nowe cuuudne
Zdjęcia te stare i te nowe cuuudne


