Kawałek szczęścia cz. 2

[cyganka77]

Marysiu to trochę taniej mi się udało kupić .

Rafik tak, chryzantemy zimują w gruncie. W wolnej chwili odwiedzę Twój ogród .

Aniu nie wiem, dlaczego nie widzisz zdjęcia. Nikt nie zgłaszał, że nie widać, więc uznałam, że już wszystko ok. A kupuję tylko to, czego nie mam, a i tak dużo mam .

[wsiania]

Ja też zdjęcia nie widzę, zamiast niego jest szaro-szary "zakaz wjazdu" Widzę, że i ja powinnam zrobić spis posiadanych nasion, bo jest tego od groma, gdzie się nie ruszę, to jakieś pudełeczka, torebki, woreczki... Może wykorzystam do tego jutrzejsze wolne? Będzie przyjemne z pożytecznym

[rafik5678]

A gdzie można takie chryzantemy zdobyć? Był czas że szukałem ale nie mogłem nigdzie na targach znaleźć zimujących. A może z nasion hmm

[cyganka77]

No nie wiem, co się dzieje z tymi zdjęciami.
Znów zmieniłam miejsce do publikowania zdjęć. Proszę o sprawdzenie, czy teraz widać, bo ja widziałam je cały czas.

Aniu ja też muszę przebrać nasionka, przeliczyć i podzielić się z innymi, bo zawsze więcej mam niż mi potrzeba. Na razie kupuję takie, których na pewno nie mam.

Rafik wyślę Ci info na priv skąd mam te chryzantemy. Bardzo polecam, bo jestem z nich zadowolona, a w tym roku będę sama ukorzeniać.

[rafik5678]

Dzięki wielkie za wiadomość. Na pewno się zdecyduję bo są bardzo ładne.

[cyganka77]

Rafał (tak masz na imię ? ) jesteśmy tu po to, żeby sobie pomagać .
Pozdrawiam serdecznie .

[cyganka77]

No to jeszcze trochę wspominek na koniec ferii. Jutro wracamy do pracy na trzy tygodnie z kawałkiem. A potem będziemy siać, siać i siać .
Dziś powspominamy warzywka, bo na pewno nie zrezygnuję z nich w swoim ogrodzie. Raz z lepszym skutkiem raz z gorszym, ale są. W tym roku obrodziły pomidory. Dynia do rozmiarów jadalnych urosła jedna, były jeszcze dwie mniejsze, ale poszły na bieżące użycie (zupa dyniowa).Cukinii też było kilka, najsłabiej rosną u mnie ogórki. Nie wiem, czy nie pasuje im ziemia, czy coś innego.











I takie moje kompozycje skrzynkowe.W tym roku były nawet dalie, bo zabrakło innych kwiatów.




Pozdrawiam serdecznie.

[julcia1]

Asiu nie narzekaj, bo jednak zbierasz plony, co na działce po budowie nie jest takie oczywiste.
Tym bardziej w tak upalne lato.
skrzyneczki teżurodziwe

[cyganka77]

Julciu ja wiem, tylko ciągle zastawiam się w jaki sposób ulepszyć glebę, żeby roślinkom było lepiej,a nie chcę dodawać chemii.

[julcia1]

Doskonale to rozumiem bo u mnie piach i ciągle walczę.
Daję kompost jak najwięcej , obornik tak często jak tylko uda mi się dostać, punktowo obornik granulowany.Ostatnio próbowałam z emami i rosahumusem ,jestem z prób zadowolona .Rosahumus to ok 20-30 zł za opakowanie i rozcieńcza się w wodzie więc na sezon wystarcza droższe są mikroorganizmy bo to koszt ok 100 złotych .Robię też gnojówkę z pokrzyw i podlewam pojedyncze roślinki (zawsze mam za mało pokrzyw).Też unikam chemii. Niestety to jednak trwa zanim widać pierwsze efekty. Ja po 10 latach walki z wiatrakami mam piach ciemniejszy niż na sąsiednich działkach.

[Maska]

Asiu te różowe strzępiaste kwiatki to dalie? Ogórki niestety u mnie kiedyś rosły a teraz nie chcę więc pewnie to sprawa gleby i to nie ciężkości tylko zasobności. Trzeba będzie z sercem podejść do podłoża tak jak podchodzi Julcia rozrzucają obornik na jesieni. Trochę tak zrobiłam z kurzeńcem i może się coś poprawi, a jak nie to jeszcze raz zasilę aż do skutku. Sztucznymi to trzeba sprawdzać a naturalny mam nadzieję jest zrównoważony
Julcia ma rację po budowie Twoje piaski są wywrócone

[cyganka77]

Julciu my też dajemy obornik i tam, gdzie jest go więcej to i plony są lepsze, ale na ogórki jakoś słabo podziałał. Będę jeszcze próbować. O emach ostatnio czytałam i oglądałam w Mai w ogrodzie chyba,ale jeszcze jestem ciemna w tym temacie i muszę się dokształcić. Nie poddaję się. Na sałatę znalazłam sposób i w tym roku miałam dużo swojej, więc może kiedyś i ogórków się doczekam.

Marysiu tak, też różowe strzępiaste to dalie, oczywiście z nasion, bo nie bardzo mam gdzie skarpy przechowywać,albo za zimno,albo za gorąco. Z tym wywróconym piaskiem to pewnie macie rację. Najpierw była dziura i sterta ziemi, potem w dziurze wyrósł dom,a ziemię rozgarnęli po całości .
No nic będziemy walczyć i może coś osiągniemy.

[Maska]

Zapomniałam napisać że wcześniej wszystkie zdjęcia cały czas widziałam, teraz widzę pieska a nie widzę nasion. Może nie zmieniaj już nic

Nie masz przypadkiem nasion tej dalii?

[alicjad31]

Asiu nie narzekaj, bo jednak zbierasz plony, co na działce po budowie nie jest takie oczywiste.
Tym bardziej w tak upalne lato.
skrzyneczki teżurodziwe

Asiu plony piękne .Ja w tym roku planuję duży warzywnik i chciałabym mieć takie plony .

[plocczanka]

Asiu, zwróciłam uwagę na Twoje dalie w donicy = różowe strzępiaste. Nigdy takich nie widziałam.
Czy one są wysokie, czy niskie? Z obrazka wynika, że niskie, ale może tylko nie wyrosły? Bardzo ciekawe.

Ogórki to chyba u większości w minionym sezonie były byle jakie. Glebie na mojej działce bardzo dobrego nawozu nie brakuje. Co rok ogórków było multum, wobec czego w ubiegłym roku posiałam mniej, to miałam dużo za mało owoców. Wydaje mi się, że zawiniła susza. Podlewanie nigdy nie zastąpi wody z nieba.

Smakowicie się u Ciebie zrobiło. Aż ślinka po brodzie cieknie.