Ogród Ignis05 część 7
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, smutna jest historia tego domostwa w Nymans. Dom jakiś pechowy skoro płonął dwa razy
Dobrze, że została chociaż część udostępniona dla zwiedzających. A ogród...Cóż, piękny z urzekającą różanką, a może raczej rosarium
I jak widać na zdjęciach wszystko zadbane i świetnie skomponowane. Dzięki Tobie znów miałam okazję obejrzeć wspaniałe zdjęcia i przeczytać historię kolejnego ciekawego miejsca. 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 część 7
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Ignis05 część 7
A ja teraz oglądam Rok w Ogrodzie od 2012 roku. Na trochę dni mi wystarczy
Nie wiecie, czy Gardener's World przywrócą? Lubiłam słuchać Monty'ego.
Nie wiecie, czy Gardener's World przywrócą? Lubiłam słuchać Monty'ego.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam
Znowu powiało zimą.
Słyszałam, że pogoda w kolejnych dniach grudnia zaczynając od 13-ego do 24-go jest wskazaniem na to jaka
pogoda będzie w kolejnych miesiącach nadchodzącego roku.
Przynajmniej u nas to wygląda tak, że w styczniu 2016 będzie trochę deszczu, trochę śniegu i nie za zimno.
A luty będzie lekko mroźny i pogodny, jak na razie.
Zobaczymy, co przyniosą kolejne dni.
Jagódko
Sama widzisz , jaką moc ma telewizja.
Program w TV z odpowiednimi obrazami i narracją i mnie upewnił , że to piękny ogród.
Ale pozostałe widziałam na własne oczy i zapewniam Cię , że mu w swojej świetności nie ustępują.
Po prostu tych ogrodów widziałam wiele w krótkim przedziale czasu i nie nadążałam prawie z odbiorem tylu wspaniałości naraz.
Już się cieszę, na te nasionka.
Dorotko
Po tym filmie o Nymans w TV dowiedziałam się , że był tylko ten jeden wielki pożar w 1947 roku.
Wcześniej był to czas pierwszej wojny światowej i właściciel Nymans , jako Niemiec, nie czuł się w tym czasie w Anglii komfortowo. Spotykając się z różnymi przeciwnościami i z racji wieku podupadł na zdrowiu. Posiadłość przypadła w spadku jego najstarszemu synowi. A jego angielskiej małżonce nie podobała się bryła domostwa i dlatego nastąpiła przebudowa, zresztą z wielkim rozmachem.
Grażko
trzeba sobie jakoś ten czas umilać. Teraz kwiatki domowe mogą być przez nas rozpieszczane.
W sezonie ogrodowym muszą dzielić się naszą uwagą z roślinami w ogrodzie.
Wandziu
a gdzie Ty to oglądasz ?
Gardener's World pokazują aktualnie na Domo+ w soboty, po dwa odcinki, ale o 23.50.
Ledwo daję radę obejrzeć pierwszy , na drugim nie wiadomo kiedy zasypiam, działa na mnie jak kołysanka.
I tak dobrze, że budzę się na koniec, by wyłączyć TV.
Znowu powiało zimą.
Słyszałam, że pogoda w kolejnych dniach grudnia zaczynając od 13-ego do 24-go jest wskazaniem na to jaka
pogoda będzie w kolejnych miesiącach nadchodzącego roku.
Przynajmniej u nas to wygląda tak, że w styczniu 2016 będzie trochę deszczu, trochę śniegu i nie za zimno.
A luty będzie lekko mroźny i pogodny, jak na razie.
Zobaczymy, co przyniosą kolejne dni.
Jagódko
Sama widzisz , jaką moc ma telewizja.
Program w TV z odpowiednimi obrazami i narracją i mnie upewnił , że to piękny ogród.
Ale pozostałe widziałam na własne oczy i zapewniam Cię , że mu w swojej świetności nie ustępują.
Po prostu tych ogrodów widziałam wiele w krótkim przedziale czasu i nie nadążałam prawie z odbiorem tylu wspaniałości naraz.
Już się cieszę, na te nasionka.
Dorotko
Wcześniej był to czas pierwszej wojny światowej i właściciel Nymans , jako Niemiec, nie czuł się w tym czasie w Anglii komfortowo. Spotykając się z różnymi przeciwnościami i z racji wieku podupadł na zdrowiu. Posiadłość przypadła w spadku jego najstarszemu synowi. A jego angielskiej małżonce nie podobała się bryła domostwa i dlatego nastąpiła przebudowa, zresztą z wielkim rozmachem.
Grażko
W sezonie ogrodowym muszą dzielić się naszą uwagą z roślinami w ogrodzie.
Wandziu
Gardener's World pokazują aktualnie na Domo+ w soboty, po dwa odcinki, ale o 23.50.
Ledwo daję radę obejrzeć pierwszy , na drugim nie wiadomo kiedy zasypiam, działa na mnie jak kołysanka.
I tak dobrze, że budzę się na koniec, by wyłączyć TV.
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu ale u Ciebie pięknie a ta pora roku z iglakami wygląda przepięknie
Magnolia jak jest zielona powoduje ,że dalszy zakątek ogrodu staje się tajemniczy .
I mostek w dali widać białe pnie brzóz,cała sceneria wygląda niesamowicie .
Rabaty, które pokazałaś są już dopracowane na medal
Ja też oglądam ogrody na Domo ,wszystkie jakie są pokazywane .
Magnolia jak jest zielona powoduje ,że dalszy zakątek ogrodu staje się tajemniczy .
I mostek w dali widać białe pnie brzóz,cała sceneria wygląda niesamowicie .
Rabaty, które pokazałaś są już dopracowane na medal
Ja też oglądam ogrody na Domo ,wszystkie jakie są pokazywane .
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu....
nie myśl, że ja o Tobie zapomniałam
Co jakiś czas sprawdzam czy dalej piszesz i mając mało czasu odkładam sobie przyjemność
czytania i oglądania zdjęć z Twoich wycieczek.
Zrobię to z przyjemnością dopiero po Świętach. Teraz napiszę tylko, że zazdroszczę Ci takich wrażeń.
Czy widząc tyle pięknych miejsc nie naszła Ciebie ochota zmieniać coś we własnym ogrodzie
Co jakiś czas sprawdzam czy dalej piszesz i mając mało czasu odkładam sobie przyjemność
czytania i oglądania zdjęć z Twoich wycieczek.
Zrobię to z przyjemnością dopiero po Świętach. Teraz napiszę tylko, że zazdroszczę Ci takich wrażeń.
Czy widząc tyle pięknych miejsc nie naszła Ciebie ochota zmieniać coś we własnym ogrodzie
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, grudzień się kończy a w Twoim ogrodzie jakby wiosna zawitała, brakuje tylko kwitnących cebulowych.
Na Święta wybywamy do rodzinki i jeśli braknie mi czasu by do Ciebie zajrzeć, to już dzisiaj życzę Ci;
Radosnych Świąt z kochającą rodzinką przy suto zastawionym stole i wspólnego kolędowania na pasterce.

Na Święta wybywamy do rodzinki i jeśli braknie mi czasu by do Ciebie zajrzeć, to już dzisiaj życzę Ci;
Radosnych Świąt z kochającą rodzinką przy suto zastawionym stole i wspólnego kolędowania na pasterce.
Re: Ogród Ignis05 część 7
Hej:)
Skorzystałam z linku i miałam chwilę czasu w pracy by obejrzeć Twój wątek- piękne zdjęcia!
Twój ogród broni się iglakami przed monotonią burej zimy :]
A ogrody angielskie cudne:)
Na codzień trzeba patrzeć na sponiewierane suszą resztki roślin - aż serce się kraje :/
Te gliniane dzbany w West Dean to do pędzenia szparagów (można też spróbować z cykorią chyba).
pozdrawiam - przy okazji Życząc Spokojnych Rodzinnych Świąt; dużo Zdrowia i Sukcesów /nie tylko ogrodniczych/ na 2016rok.
SylwiaS
ps. spróbuje tu zaglądać ale czasu tak mało.......
Skorzystałam z linku i miałam chwilę czasu w pracy by obejrzeć Twój wątek- piękne zdjęcia!
Twój ogród broni się iglakami przed monotonią burej zimy :]
A ogrody angielskie cudne:)
Na codzień trzeba patrzeć na sponiewierane suszą resztki roślin - aż serce się kraje :/
Te gliniane dzbany w West Dean to do pędzenia szparagów (można też spróbować z cykorią chyba).
pozdrawiam - przy okazji Życząc Spokojnych Rodzinnych Świąt; dużo Zdrowia i Sukcesów /nie tylko ogrodniczych/ na 2016rok.
SylwiaS
ps. spróbuje tu zaglądać ale czasu tak mało.......
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4974
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Wróciłam jeszcze raz do widzianych Twoim okiem Krysiu, Ogrodów Nymans. Bardzo miło spoglądać na słoneczne, kipiące kolorami zdjęcia. Twój ogród o tej porze jest bardzo dostojny dzięki iglakom. Berberysowe owocki powinny zainteresować ptaki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Ignis05 część 7
Bardzo ładny masz teraz widok w ogrodzie Krysiu. Teraz dopiero widać, jak bardzo potrzebne są iglaki. Mnie one często denerwują, gdyż obliczam sobie w myślach, ile by na ich miejscu mogło zmieścić się róż. Jednak gdy nadchodzi zima, znów je doceniam.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witaj Krysiu
Zimowy ogród prezentuje się nie mniej atrakcyjnie niż latem
Cudowne ogrody angielskie pokazujesz. Nie powiem: zazdroszczę oglądania nich w realu
Będę zaglądać, żeby naładować baterie w te zimowe dni.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Cudowne ogrody angielskie pokazujesz. Nie powiem: zazdroszczę oglądania nich w realu
Będę zaglądać, żeby naładować baterie w te zimowe dni.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysię zima zaskoczyła i nie ma dla nas czasu bo zakłada kubraczki roślinkom.
Niech ten Rok obdarzy Was zdrowiem i dobrobytem a wszelkie troski przegoni precz.
Niech ogród mieni się kolorami a gałęzie uginają pod owocami.

Niech ten Rok obdarzy Was zdrowiem i dobrobytem a wszelkie troski przegoni precz.
Niech ogród mieni się kolorami a gałęzie uginają pod owocami.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam serdecznie w nowym 2016 roku.
Dziękuję wszystkim za świąteczne i noworoczne życzenia.
W tym nowym roku oby nam się w ogrodach i w życiu prywatnym dobrze działo.
Jednak nie sprawdziły się przewidywania pogodowe na styczeń tego roku. Nastały bowiem mrozy i to jakie.
Dzisiaj w nocy było już nawet -18 stopni a poprzednie noce też ledwo stopień czy dwa cieplejsze.
Rośliny w ogrodzie tylko te, które przygotowałam na początku grudnia jako tako osłonięte gałązkami świerkowymi.
Czy to wystarczy ? Nie wiem, śniegu nie widać. I chociaż za nim nie tęsknię , to jednak taka puchowa pierzynka by się przydała.
Marysiu Sasanko
bardzo dziękuję za miłe słowa o ogrodzie.
Zauważyłam , że zamknęłaś swój wątek i zapraszasz na wiosnę. Szkoda.
Majeczko
cieszy mnie to, że pamiętasz o mnie.
Sama też nie jestem bez winy i co jakiś czas milknę, uciekając gdzieś do swoich spraw.
Jednak zawsze zaglądam do znajomych wątków , nie zawsze zostawiając wpisy.
Oczywiście , chęci na zmiany w ogrodzie zawsze mam.
Tym razem jednak mam nadzieję , że od wiosny zacznę naprawdę to robić.
Stasieńko kochana
serdecznie dziękuję Ci za wspaniałe życzenia świąteczne i noworoczne.
Widzisz , Ty zdążyłaś wyjechać do rodziny i wrócić a ja nie zdołałam nawet niczego w tym czasie napisać w swoim wątku.
Jeszcze w poprzednim roku dopadło mnie na święta przykre choróbsko, które jeszcze mnie trzyma ale już jest z górki.
Ta zimnica mnie kompletnie zaskoczyła, jednak już odpuściłam.
Roślinom musi wystarczyć to , co zrobiłam jeszcze na początku grudnia w poprzednim roku. Jak coś wypadnie, to trudno.
Będzie miejsce na nowe.
Witaj Sylwio
miło mi, że zajrzałaś do mnie.
Dziękuję też za życzenia i nawzajem życzę Tobie wszystkiego , co tylko sobie wymarzysz.
Jak wiesz , do opisania i pokazania zostały mi jeszcze dwa z odwiedzanych przez nas ogrodów angielskich.
Zapraszam Cię na wspólne wspominanie wrażeń z naszej wycieczki.
Oleńko
zapraszam do oglądania kolejnych zdjęć z wycieczki. Już wkrótce będą nowe relacje.
Tych owocków na berberysie już nie widać, ledwo przyszły te mrozy od razu zniknęły.
Wandeczko
przypomnij sobie, przecież po to sadziłyśmy te iglaki, żeby zimą nie straszyły nas bure resztki
po kipiących latem kolorami rabatach. Może tylko nie przewidziałyśmy, że one tak szybko, tak bardzo się rozrosną.
Próbowałam sadzić też inne zimozielone np ogniki czy pstrokate ostrokrzewy ale te mi wymarzały.
Elwi, witaj
Miło, że zaglądasz. Dziękuję za życzenia i nawzajem życzę Ci wszystkiego najlepszego w nowym roku.
Przynajmniej raz warto wybrać się na taką wycieczkę po ogrodach. Tego też Ci życzę.
Wkrótce pokażę nowe fotki z kolejnych ogrodów, zapraszam na ładowanie akumulatorków.
********************************************************
Na rozpoczęcie nowego roku 2016 zakwitły mi niemal jednocześnie dwie cebule hipeastrum.





A tu widać trzy z wielu "moich" kosów.


Dziękuję wszystkim za świąteczne i noworoczne życzenia.
W tym nowym roku oby nam się w ogrodach i w życiu prywatnym dobrze działo.
Jednak nie sprawdziły się przewidywania pogodowe na styczeń tego roku. Nastały bowiem mrozy i to jakie.
Dzisiaj w nocy było już nawet -18 stopni a poprzednie noce też ledwo stopień czy dwa cieplejsze.
Rośliny w ogrodzie tylko te, które przygotowałam na początku grudnia jako tako osłonięte gałązkami świerkowymi.
Czy to wystarczy ? Nie wiem, śniegu nie widać. I chociaż za nim nie tęsknię , to jednak taka puchowa pierzynka by się przydała.
Marysiu Sasanko
Zauważyłam , że zamknęłaś swój wątek i zapraszasz na wiosnę. Szkoda.
Majeczko
Sama też nie jestem bez winy i co jakiś czas milknę, uciekając gdzieś do swoich spraw.
Jednak zawsze zaglądam do znajomych wątków , nie zawsze zostawiając wpisy.
Oczywiście , chęci na zmiany w ogrodzie zawsze mam.
Tym razem jednak mam nadzieję , że od wiosny zacznę naprawdę to robić.
Stasieńko kochana
Widzisz , Ty zdążyłaś wyjechać do rodziny i wrócić a ja nie zdołałam nawet niczego w tym czasie napisać w swoim wątku.
Jeszcze w poprzednim roku dopadło mnie na święta przykre choróbsko, które jeszcze mnie trzyma ale już jest z górki.
Ta zimnica mnie kompletnie zaskoczyła, jednak już odpuściłam.
Roślinom musi wystarczyć to , co zrobiłam jeszcze na początku grudnia w poprzednim roku. Jak coś wypadnie, to trudno.
Będzie miejsce na nowe.
Witaj Sylwio
Dziękuję też za życzenia i nawzajem życzę Tobie wszystkiego , co tylko sobie wymarzysz.
Jak wiesz , do opisania i pokazania zostały mi jeszcze dwa z odwiedzanych przez nas ogrodów angielskich.
Zapraszam Cię na wspólne wspominanie wrażeń z naszej wycieczki.
Oleńko
Tych owocków na berberysie już nie widać, ledwo przyszły te mrozy od razu zniknęły.
Wandeczko
po kipiących latem kolorami rabatach. Może tylko nie przewidziałyśmy, że one tak szybko, tak bardzo się rozrosną.
Próbowałam sadzić też inne zimozielone np ogniki czy pstrokate ostrokrzewy ale te mi wymarzały.
Elwi, witaj
Miło, że zaglądasz. Dziękuję za życzenia i nawzajem życzę Ci wszystkiego najlepszego w nowym roku.
Przynajmniej raz warto wybrać się na taką wycieczkę po ogrodach. Tego też Ci życzę.
Wkrótce pokażę nowe fotki z kolejnych ogrodów, zapraszam na ładowanie akumulatorków.
********************************************************
Na rozpoczęcie nowego roku 2016 zakwitły mi niemal jednocześnie dwie cebule hipeastrum.





A tu widać trzy z wielu "moich" kosów.

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Dzisiaj zapraszam do zwiedzania kolejnego angielskiego ogrodu, położonego w hrabstwie Kent.
Sissinghurst Castle Garden
Historia domostwa Sissinghurst wywodzi się już od średniowiecza. Najpierw był tam kamienny dom, który za panowania Elżbiety I został zastąpiony wspaniałym dworem wybudowanym przez rodzinę Baker. I jak to często bywa, po latach tłustych nastały te chude i dwór uległ częściowej ruinie, a nawet został w dwóch trzecich części rozebrany.
Dopiero w 1930 roku zachwycił Vitę Sackville-West , która przyszła z synem , zobaczyć, "zamek".
Sissinghurst został zakupiony razem z 400 akrami okolicznych pól uprawnych.
W pierwszych dwóch latach własności Vita i jej mąż Harold Nicolson, założyli ogród, który w zasadzie nie zmienił się. Teraz, po ponad 70 latach ich wizja o prawdziwie angielskim ogrodzie jest realizowana i cieszy tysiące turystów każdego roku. Ogród został starannie zachowany i odnowiony przez National Trust od przejęcia nieruchomości w 1967 roku.


Wejście do ogrodu.


Po przejściu przez bramę widzimy spory dziedziniec otoczony budynkiem , murami i wysoką wieżą.
Na ścianach budynku i murach rozkwitają wspaniałe pnące róże i powojniki.

Tu znajduję różę, która zachwyciła mnie już we Francji w ogrodzie Moneta - Mermaid.
Niestety , nie do utrzymania w naszym klimacie. Co najwyżej może jako niewielki krzew ,
który może nie przemarznie pod kopczykiem.

Na tle murów oprócz pnączy, buchają kolorami wspaniałe rabaty bylinowe.



To zdjęcie zaplątało się z białego ogrodu ale jak pięknie wygląda biała jarzmianka "w tłumie".

Spotkać można i takie widoczki.










