Fasolka szparagowa cz. 2

[Ika2008]

U mnie pewniakiem nr 1 jest Złota Saxa, myslę jeszcze nad zielonymi.

[gienia1230]

Mój typ to oczywiście Goldpantera - tak duuuuży zbiór fasolki miałam pierwszy raz, nie do przejedzenia. I długo kwitnie. Miałam już jej przesyt i zostawiłam na nasiona, nie pamiętam czy na torebce była oznakowana F1 i chyba pójdzie do gara na grochówkę. Natomiast na fioletowej AMETYST zawiodłam się, jeszcze nie dorosły strąki a już dojrzewała.

[beata_m]

U mnie pewniakiem będzie Ferrari.Uprawiałam ją w minionym sezonie pierwszy raz i bardzo mi się spodobała. Plenna, długie strąki, długo owocuje i w dodatku smaczna. A ja generalnie za zieloną szparagową nie przepadam, wolę żółtą. A ta mi wyjątkowo smakowała.
Pozdrawiam
Bea

[podjadek]

Mój typ to oczywiście Goldpantera - nie pamiętam czy na torebce była oznakowana F1

Nie była.

[gienia1230]

Ooo, to spróbuję ją posadzić ze swoich nasion, może powtórzy cechy, jest naprawdę plenna i smaczna.
Dzięki Podjadku !

[kaLo]

Ja od lat mam sprawdzoną Koronę.Jest trochę drobniejsza niż inne odmiany,ale zawsze dawała obfite zbiory.Postaram się o Sonestę.Podobno pięknie wygląda,dobrze smakuje i ma silny system korzeniowy,co na moich piaskach jest b. istotne.

[gienia1230]

Noo nie wiem Kalo, siałam Sonestę u starszego syna w Farmingdale na piaseczku w 2014r, wzbogaconym o wór ziemi kompostowej ze sklepu. Wynik był żałosny. Strąki drobne i krótkie, no drobniutkie. Posiałam całą torebkę -to chyba było 30g, ciężko było uzbierać do obiadu dla 4 osób. To co zerwałam syn pożarł w parę sekund. Owszem, smaczna jest. A kupując kierowałam się myślą, że jest to fasolka do wielokrotnego ręcznego zbioru- takiej właśnie szukałam. Bo miejsca nie mam na tyle, by co 3 tyg. siać na następnej grządce. Trzeba by chyba posiać ze 20 m2, by do obiadu starczyło, zwłaszcza jak się ma w rodzinie takich fasolkożerców . W ub. roku posiałam tam (w Farmingdale) i tu, w Branchburgu Goldpanterę. I tu i tam owocowała rewelacyjnie, synowa zamroziła parę półgalonowych woreczków. I ja tutaj też, mimo że wszyscy lubimy fasolkę, nie dało się jeść codziennie. Nawet rozdawałam rodzinie a i sąsiadom też. Warto było widzieć ich miny, te rozdziawione gęby- !! Bo żółtą fasolkę tu spotkałam tylko na lokalnym bazarku u rolników i na dodatek cenią ją sobie wysoko- drogo.

[kaLo]

Dzięki za info. .W takim razie dam sobie spokój.Tym bardziej,że mam kilka różnych odmian z poprzednich lat.Zrobię próbę kiełkowania,bo niektóre nasiona są już po terminie.

[juda]

Miałam w zeszłym roku Sonestę sianą z oryginalnych nasion i taka sama opinia jak gienia1230.U mnie sprawdza się

http://www.torseed.pl/oferta/nasze-odmi ... ia/?page=2 jest rewelacyjna smaczna i wysoki plon , bardzo sobie radzi w niekorzystnych warunkach

[kaLo]

Zielone niskie fasole mam: Poseidon - http://www.floraland-nasiona.pl/poseidon i Option -nie ma w sieci jakichkolwiek informacji.Firma "Gartenland" z Praktikera.Miał ktoś tą odmianę?.Opis jest zachęcający.(jak w Soneście ? )

[Tomek_Os]

Witajcie, czy uprawiał może ktoś taką odmianę: Lingua Di Fuoco? Szparagowa, tyczna, średniorosnąca 180-190 cm, średniowczesna. Jeśli tak to prosiłbym o opinie czy u nas się ona sprawdza. Chodzi o odmianę tyczną, nie karłową.
Pozdrawiam,
Tomek

[reglas23]

Czy mojej fasoli zielonej szparagowej mogło zaszkodzić w rozwoju a w konsekwencji w plonowniu rosnącena tej samej grządce słoneczniki?Wyrosły one bardzo wielkie.Chciałem je usunąć ale myślałem że w upalne dni dadzą cień a one chyba tym czasem wyjadły wszystko fasoli.Czy dobrze rozumuje?

[Drako]

Fasolka nie wymaga aż tak żyznej ziemi, ale cień i wypijanie przez słoneczniki wody mogły się odbić na plonie. Fasolka gdy kwitnie i wiąże potrzebuje sporo wody.

[hanna133]

Też uprawiam fasolkę,ale często po wschodach coś ją pożera.

-- 20 sty 2016, o 13:16 --

Też uprawiam fasolkę,ale często po wschodach coś ją pożera.

[aria]

Spróbuj zrobić rozsadę, o ile nie uprawiasz bardzo dużych ilości