Dzięki za Amthysta - cudeńko
Ogród Różą malowany
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Różą malowany
Plany ambitne
Takie cięcie nie jest łatwe - kiedyś próbowałam na tujach sąsiadki.
Dzięki za Amthysta - cudeńko
Dzięki za Amthysta - cudeńko
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Różą malowany
Cześć Elwiśku, Tulipanowy Opętańcze!
Niezależnie od plastikowych przegródek, tabliczek z nazwami, ściągawek prędzej czy później zaskoczy Cię pewnie totalny miszmasz tulipanowy, no, nie ma cudów
, oczopląs gotowy.
Np, chyba, że podejdziesz do tematu tak, jak pewna też opętana tulipanową gorączką osoba,której wysuwałam coraz to nowe zastrzeżenia typu: że się po roku wyrodzą i wyrosną tylko ośle uszy, że się kolory pomieszają, że dziabnę niejedną cebulę przy innych robotach i zmarnuję, że wkurzają mnie schnące badyle, i wiele, wiele innych, a ona, jak kukułka w zegarze, na każde odpowiadała: i co z tego?
Sądząc z tego, co piszesz, Ty też byś mi powiedziała: i co z tego
.
A jeśli idzie o ten 13 - punktowy dekalog
i jego punkt 1 - można to bardzo łatwo obejść.
Ustal listę ulubionych roślin i trzymaj się jej. Następnie zrób listę średnio lubianych i trzymaj się jej, Potem listę nielubianych, listę niechcianych, znienawidzonych, takich, co się same wepchały itp, itd i też się ich trzymaj...
.
Buziaki Noworoczne -
Jagi
PS. Wspaniałe robisz zdjęcia, rośliny w sam raz na listę "znienawidzonych"
.
Niezależnie od plastikowych przegródek, tabliczek z nazwami, ściągawek prędzej czy później zaskoczy Cię pewnie totalny miszmasz tulipanowy, no, nie ma cudów
Np, chyba, że podejdziesz do tematu tak, jak pewna też opętana tulipanową gorączką osoba,której wysuwałam coraz to nowe zastrzeżenia typu: że się po roku wyrodzą i wyrosną tylko ośle uszy, że się kolory pomieszają, że dziabnę niejedną cebulę przy innych robotach i zmarnuję, że wkurzają mnie schnące badyle, i wiele, wiele innych, a ona, jak kukułka w zegarze, na każde odpowiadała: i co z tego?
Sądząc z tego, co piszesz, Ty też byś mi powiedziała: i co z tego
A jeśli idzie o ten 13 - punktowy dekalog
Ustal listę ulubionych roślin i trzymaj się jej. Następnie zrób listę średnio lubianych i trzymaj się jej, Potem listę nielubianych, listę niechcianych, znienawidzonych, takich, co się same wepchały itp, itd i też się ich trzymaj...
Buziaki Noworoczne -
PS. Wspaniałe robisz zdjęcia, rośliny w sam raz na listę "znienawidzonych"
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Różą malowany
Ciekawe jak nasze Rh przeżyją te mroźne dni bez okrywy .U nas w południe było jeszcze -12 a w nocy 15 stuknęła.Ciekawe jak młodziaki to przeżyją chociaż mają kopczyki lecz nie kopce .Elwi dobrze ,ze tylko jedna dziurę zauważyłam lecz niestety przy cebulowych .W niedalekiej odległości posadziłam nowiutką Rose des Cistercien z małym kopczykiem
Mam nadzieję ,ze do niej się nie dobiorą

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Różą malowany
Elwi, dziękuję za ściągawkę i wyczerpującą odpowiedź
Musze pokombinować z sadzeniem tulipanów między późnymi piwoniami
Te "stare" cebule chyba faktycznie wykopię i posadzę jako wypełniacze nowych. Na jakiejś konkretnej kolorystyce mi nie zależy więc poplątanie wskazane.
Czekam na twoje podsumowanie

Czekam na twoje podsumowanie
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Różą malowany
No to i ja czekam Elwi na Twoje podsumowanie, bo moja lista różana wciąż nie zamknięta
Przypomniałaś mi swoimi zdjęciami, że na wiosnę chcę kupić kilka azalii i wsadzić w tę moją rabatę prawie całą iglakową.
Brakuje mi w niej koloru wiosną, a azalie jednak łatwiejsze w obsłudze niż rododendrony
Przypomniałaś mi swoimi zdjęciami, że na wiosnę chcę kupić kilka azalii i wsadzić w tę moją rabatę prawie całą iglakową.
Brakuje mi w niej koloru wiosną, a azalie jednak łatwiejsze w obsłudze niż rododendrony
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Różą malowany
Z Twojej ściągawki wynika, że ja za płytko sadzę narcyzy
Teraz wiem dlaczego mi nie kwitły, a wręcz zanikały
Teraz wiem dlaczego mi nie kwitły, a wręcz zanikały
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród Różą malowany
Cześć Elwirko
Dobrze, że jesteś!
Super opowiadanie! Jakby tak każda z nas się zastanowiła, to też mogłaby znaleźć jakąś historyjkę. Ale żadna nie opowie tego w taki sposób, jak Ty
Czekam również na podsumowanie róż....
Dobrze, że jesteś!
Super opowiadanie! Jakby tak każda z nas się zastanowiła, to też mogłaby znaleźć jakąś historyjkę. Ale żadna nie opowie tego w taki sposób, jak Ty
Czekam również na podsumowanie róż....
Pozdrawiam
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
Uwielbiam ten czas, kiedy nowy rok jest czystą, niezapisaną kartą
Jeszcze nic nie zdążyło pójść nie tak, jeszcze nic mnie nie zdenerwowało, za to wszystko jest możliwe i każdy dzień przypomina ciastko z niespodzianką
.
Też tak macie?
To czas, w którym można zacząć podsumowywać miniony rok, cieszyć się z osiągniętych sukcesów, a z porażek wyciągać wnioski. W dziedzinie ogrodniczej mam sporo wniosków, bo ten rok był ciężki, głównie z powodu suszy
Pierwszy wniosek i najważniejszy: aby mieć piękny ogród, trzeba postarać się o niezależne źródło wody! Ja to zaniedbałam, licząc na wodę z wodociągów. Tymczasem na wodę z wodociągów można oczywiście liczyć pod warunkiem, że ma się dużo kasy i kilkaset złotych w tą czy w tamtą nie robi różnicy
. Ponieważ jeszcze (z podkreśleniem na JESZCZE) nie zaliczam się do tej grupy, w planach ogrodowych znalazła się własna studnia. Też nie jest to mały wydatek, dlatego realizacja nie będzie szybka... Przy okazji podziękowania dla Majki411 za cenne porady w tej kwestii
.
Wniosków mam jeszcze kilka, będę je stopniowo prezentować w następnych postach, żeby nie zanudzić czytelników na maksa
Powinnam teraz, zgodnie z obietnicą, przejść do podsumowania sezonu różanego. Chylę czoła przed Forumkami, które mają dosyć siły i energii, żeby omawiać po kolei wszystkie odmiany róż, z ich plusami dodatnimi i ujemnymi
Ja leń jestem, proszę Państwa i jak pomyślę, że miałabym teraz omawiać te 152 odmiany, które mam, to słabo mi się robi
. Bardzo proszę o wybaczenie, ale tego nie popełnię
Osoby zainteresowane konkretną odmianą zachęcam do zadawania pytań, na które postaram się wyczerpująco odpowiedzieć.
Wracając do podsumowań: na początku sezonu ogłosiłam w Ogrodziu sezon olimpijski w kilku dyscyplinach
i przedstawię Wam teraz złote, srebrne i brązowe medalistki
. Dla kilku odmian niemedalowych, przewidziałam granty w postaci "najlepiej zapowiadająca się", "debiut roku" czy "medalistka in spe"
Dyscypliny na Olimpiadzie "Ogrodzio'2015" były takie:
1. bieg długodystansowy (najdłuższy okres utrzymywania kwiatów od pąka do przekwitnięcia)
2. maraton (najdłuższy okres utrzymywania kwiatów w całym sezonie, od czerwca do jesieni, w tym ilość powtórzeń)
3. bieg sprinterski, krótkodystansowy (najkrótszy czas kwitnienia)
4. skok wzwyż (największe przyrosty i rozkrzewienie)
5. boks (wytrzymałość na nokauty w postaci upałów i suszy)
6. podnoszenie ciężarów (obfitość kwitnienia, ilość kwiatów na pędzie i krzewie)
7. rzut młotem (powalający zapach)
8. zapasy (z chorobami wszelkimi, zdrowotność)
9. gimnastyka artystyczna (wdzięk, szyk i uroda).
A teraz................ Ta dam! Przedstawiam medalistki w dyscyplinie 1 czyli bieg długodystansowy
:
1. złoty medal - Pashmina (Pompon Flower Circus)
niesamowita długość utrzymywania kwiatów
co podchodziłam z aparatem, żeby zrobić zdjęcia na rabacie, pompony stały bez zmian!
Nawet mnie to wkurzało, bo ileż można fotografować to samo???
Inne róże zdążyły przekwitnąć i otworzyć nowe pąki, a Pasmina constanssssssssssssssssssssssssssss
2. srebrny medal - Eden Rose'85
dla pewności sprawdziłam jeszcze w folderach ze zdjęciami i wyszło mi, że pierwsze zdjęcia Eden Rose robiłam 4 czerwca, a ostatnie 24 - trzy tygodnie skubana trzymała kwiaty
. Szkoda tylko, ze słabo powtarza....
3. brązowy medal - Pastella
Niby to różyczka niepozorna - ani pojedynczy kwiat nie powala, ani krzaczek niespecjalnie dorodny... ale biorąc pod uwagę całokształt, to jedna z najlepszych i niezawodnych róż w Ogrodziu
Długość utrzymywania kwiatów imponująca. Jak najbardziej zasłużone miejsce medalowe 
Debiut roku - Granny/ The Faun ( na razie bez medalu, ale kto wie co pokaże w 2016?).Zauroczyła mnie ta róża mnogością i długością kwitnienia. Mam w stosunku do niej wielkie oczekiwania, mam nadzieję, że im sprosta.
Resztę zwyciężczyń w pozostałych dyscyplinach przedstawię w kolejnych postach - bądź co bądź trzeba stopniować napięcie...
Tymczasem słoneczne fotki medalistek - jedna w drugą urodziwa i fotogeniczna
Pashmina:





Eden Rose:





Pastella:





I debiutantka Granny (dziwnie mało ma jej zdjęć... hm, zagadka):


.Też tak macie?
To czas, w którym można zacząć podsumowywać miniony rok, cieszyć się z osiągniętych sukcesów, a z porażek wyciągać wnioski. W dziedzinie ogrodniczej mam sporo wniosków, bo ten rok był ciężki, głównie z powodu suszy
Pierwszy wniosek i najważniejszy: aby mieć piękny ogród, trzeba postarać się o niezależne źródło wody! Ja to zaniedbałam, licząc na wodę z wodociągów. Tymczasem na wodę z wodociągów można oczywiście liczyć pod warunkiem, że ma się dużo kasy i kilkaset złotych w tą czy w tamtą nie robi różnicy
. Ponieważ jeszcze (z podkreśleniem na JESZCZE) nie zaliczam się do tej grupy, w planach ogrodowych znalazła się własna studnia. Też nie jest to mały wydatek, dlatego realizacja nie będzie szybka... Przy okazji podziękowania dla Majki411 za cenne porady w tej kwestii
.Wniosków mam jeszcze kilka, będę je stopniowo prezentować w następnych postach, żeby nie zanudzić czytelników na maksa
Powinnam teraz, zgodnie z obietnicą, przejść do podsumowania sezonu różanego. Chylę czoła przed Forumkami, które mają dosyć siły i energii, żeby omawiać po kolei wszystkie odmiany róż, z ich plusami dodatnimi i ujemnymi
Ja leń jestem, proszę Państwa i jak pomyślę, że miałabym teraz omawiać te 152 odmiany, które mam, to słabo mi się robi
. Bardzo proszę o wybaczenie, ale tego nie popełnię Wracając do podsumowań: na początku sezonu ogłosiłam w Ogrodziu sezon olimpijski w kilku dyscyplinach
i przedstawię Wam teraz złote, srebrne i brązowe medalistki
. Dla kilku odmian niemedalowych, przewidziałam granty w postaci "najlepiej zapowiadająca się", "debiut roku" czy "medalistka in spe" Dyscypliny na Olimpiadzie "Ogrodzio'2015" były takie:
1. bieg długodystansowy (najdłuższy okres utrzymywania kwiatów od pąka do przekwitnięcia)
2. maraton (najdłuższy okres utrzymywania kwiatów w całym sezonie, od czerwca do jesieni, w tym ilość powtórzeń)
3. bieg sprinterski, krótkodystansowy (najkrótszy czas kwitnienia)
4. skok wzwyż (największe przyrosty i rozkrzewienie)
5. boks (wytrzymałość na nokauty w postaci upałów i suszy)
6. podnoszenie ciężarów (obfitość kwitnienia, ilość kwiatów na pędzie i krzewie)
7. rzut młotem (powalający zapach)
8. zapasy (z chorobami wszelkimi, zdrowotność)
9. gimnastyka artystyczna (wdzięk, szyk i uroda).
A teraz................ Ta dam! Przedstawiam medalistki w dyscyplinie 1 czyli bieg długodystansowy
:1. złoty medal - Pashmina (Pompon Flower Circus)
niesamowita długość utrzymywania kwiatów
Nawet mnie to wkurzało, bo ileż można fotografować to samo???
Inne róże zdążyły przekwitnąć i otworzyć nowe pąki, a Pasmina constanssssssssssssssssssssssssssss2. srebrny medal - Eden Rose'85
dla pewności sprawdziłam jeszcze w folderach ze zdjęciami i wyszło mi, że pierwsze zdjęcia Eden Rose robiłam 4 czerwca, a ostatnie 24 - trzy tygodnie skubana trzymała kwiaty
. Szkoda tylko, ze słabo powtarza....3. brązowy medal - Pastella
Niby to różyczka niepozorna - ani pojedynczy kwiat nie powala, ani krzaczek niespecjalnie dorodny... ale biorąc pod uwagę całokształt, to jedna z najlepszych i niezawodnych róż w Ogrodziu

Debiut roku - Granny/ The Faun ( na razie bez medalu, ale kto wie co pokaże w 2016?).Zauroczyła mnie ta róża mnogością i długością kwitnienia. Mam w stosunku do niej wielkie oczekiwania, mam nadzieję, że im sprosta.
Resztę zwyciężczyń w pozostałych dyscyplinach przedstawię w kolejnych postach - bądź co bądź trzeba stopniować napięcie...
Tymczasem słoneczne fotki medalistek - jedna w drugą urodziwa i fotogeniczna

Pashmina:





Eden Rose:





Pastella:





I debiutantka Granny (dziwnie mało ma jej zdjęć... hm, zagadka):


- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Różą malowany
Elwi, od razu nasunęło mi się pytanie, czy ten bieg długodystansowy tyczy się też formy pływackiej w basenie? A w przekładzie na język ogrodniczy - czy tak samo długo utrzymują medalistki kwiat w wazonie?
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród Różą malowany
Zuziu, ale mi zadałaś pytanie trudne
Jeżeli chodzi o Pashminę i Eden Rose, to nie mogę nic powiedzieć, bo ani jednego kwiatu nie ścięłam. Pastella i Granny formę zachowują czy na lądzie czy w wodzie 
- Ewa7
- 200p

- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Ogród Różą malowany
Medalistki śliczne, zresztą mam i potwierdzam
Pashmina moze nie zachwyciła, bo pierwsze kwitnienie trafiło na deszcz ( o dziwo) i kwiaty nie otworzyły sie , drugie było skromne ale to co było trzymało sie maxymalnie .Pastelkę uwielbiam, mam kilka i zachwycają , podobnie jak granny .
- Yollanda
- 500p

- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Ogród Różą malowany
Och, Elwi, jak ślicznie zaczęłaś Nowy rok i wspominki minionego.
Optymistyczne nastawienie i twórcze plany na przyszłość są zaraźliwe. Od razu radośniej robi mi się na duszy.
Widoczna wiara w przyszłość ma źródło w ogrodowych osiągnięciach, a wnioski są inspiracją do zmian, pomagają w planowaniu ulepszeń, poprawek.
Jest takie stare i znane chińskie powiedzonko, powtórzę:
" Jak chcesz być szczęśliwy przez godzinę - napij się wina,
jak chcesz być szczęśliwy przez rok - ożeń się,
jak chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem".
Twoje medalistki bardzo mi się podobają.
Pashmina (Pompon Flower Circus)
cudowne kolory, lekko zielonkawe przez kremowy przechodzą łagodnie do jasnego różu - wyjątkowo przepiękna.
Fotki też ładne, jak obrazy starych mistrzów.
Róże z Serii Flower Circus - Tima Hermanna Kordesa, budzą duże uznanie wśród wielbicieli tych kwiatów. Słyną z tego, że utrzymują krzewy w rozkwicie przez cały sezon.
Nostalgiczne, romantyczne kwiaty, zebrane w okazałe grona kwitną od czerwca do pierwszych przymrozków.
Kompaktowy wzrost umożliwia posadzenie róż w małych ogródkach, czyli w moim, to też zaleta. Prócz 'Pashminy - Pompon Flower Circus', w marzeniach moich tkwi 'Salmon Flower Circus', 'Lavender Flower Circus' oraz 'Cream Flower Circus zwana 'Garden of Roses'.
'Eden Rose' - Meilland, na szczęście zdobi mój ogród, więc nie muszę zazdrościć. Też ma u mnie wysokie notowania.
'Pastella' - Tantau, to klasyka, status quo, perfekcja. Również cudne kolory kremowo różowe, ale jakże inne od Pashminy i Edenki.
152 odmiany róż to niemała kolekcja. Jest co robić i czym się zajmować , ale i na co czekać.
Optymistyczne nastawienie i twórcze plany na przyszłość są zaraźliwe. Od razu radośniej robi mi się na duszy.
Widoczna wiara w przyszłość ma źródło w ogrodowych osiągnięciach, a wnioski są inspiracją do zmian, pomagają w planowaniu ulepszeń, poprawek.
Jest takie stare i znane chińskie powiedzonko, powtórzę:
" Jak chcesz być szczęśliwy przez godzinę - napij się wina,
jak chcesz być szczęśliwy przez rok - ożeń się,
jak chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem".
Twoje medalistki bardzo mi się podobają.
Pashmina (Pompon Flower Circus)
Fotki też ładne, jak obrazy starych mistrzów.
Róże z Serii Flower Circus - Tima Hermanna Kordesa, budzą duże uznanie wśród wielbicieli tych kwiatów. Słyną z tego, że utrzymują krzewy w rozkwicie przez cały sezon.
Nostalgiczne, romantyczne kwiaty, zebrane w okazałe grona kwitną od czerwca do pierwszych przymrozków.
Kompaktowy wzrost umożliwia posadzenie róż w małych ogródkach, czyli w moim, to też zaleta. Prócz 'Pashminy - Pompon Flower Circus', w marzeniach moich tkwi 'Salmon Flower Circus', 'Lavender Flower Circus' oraz 'Cream Flower Circus zwana 'Garden of Roses'.
'Eden Rose' - Meilland, na szczęście zdobi mój ogród, więc nie muszę zazdrościć. Też ma u mnie wysokie notowania.
'Pastella' - Tantau, to klasyka, status quo, perfekcja. Również cudne kolory kremowo różowe, ale jakże inne od Pashminy i Edenki.
152 odmiany róż to niemała kolekcja. Jest co robić i czym się zajmować , ale i na co czekać.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród Różą malowany
Wszystkie, oprócz Eden mam i potwierdzam z przyjemnością twój ranking.
Faun też u mnie debiutowała. Czekam na ten rok. Jeśli nie da rady w te mrozy, dopiero na jesieni poszła z donicy do gruntu - kupię kolejną na jej miejsce. Jest cudowna.
Pashminka to również według mnie Miss Foto
Pozdrawiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Różą malowany
Ja też nie ścięłam nigdy ani jednego różanego kwiatu do wazonu. Zdecydowanie wolę je oglądać na krzaczkach podczas porannego czy wieczornego obchodu.
U mnie na pierwszym miejscu jest Eden, a zaraz za nią Pastelle. Cieszę się Elwirko, że nasze wybory są zbieżne. Jeju, jak ja bym już chciała te kwiaty widzieć na żywo.
U mnie na pierwszym miejscu jest Eden, a zaraz za nią Pastelle. Cieszę się Elwirko, że nasze wybory są zbieżne. Jeju, jak ja bym już chciała te kwiaty widzieć na żywo.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Różą malowany
Śliczne fotki i wspaniałe podsumowanie dyscyplin
Elwi, czy planujesz studnię wierconą, czy może będziesz gromadzić deszczówkę? Ja też coraz poważniej myslę o tym, bo jednak ubiegłoroczna susza mnie zmusiła do podlewania, a przy tym dodatkowych wydatków, choć starałam się oszczędnie i naprawdę niewiele, ale samo podlanie donic to była spora ilość wody
.
Elwi, czy planujesz studnię wierconą, czy może będziesz gromadzić deszczówkę? Ja też coraz poważniej myslę o tym, bo jednak ubiegłoroczna susza mnie zmusiła do podlewania, a przy tym dodatkowych wydatków, choć starałam się oszczędnie i naprawdę niewiele, ale samo podlanie donic to była spora ilość wody


