Zielono i kolorowo - jesiennie

[jonatanka]

Alu może napiszesz o planach ogrodowych na ten sezon.

[alicjad31]

Joasiu plany mam ,ale o nich później bo od jakiegoś czasu jestem podenerwowania i przez to weny do pisania nie mam

[bwoj54]

Alu przybywam z życzeniami noworocznymi - życzę wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze
Przymroziło na maxa, ciekawa jestem jak poradzą sobie roślinki ???
Pozdrawiam serdecznie!

[iwona0042]

Witaj Alu, dawno mnie nie było, to i pouciekały mi moje ulubione wątki, ale już na bieżąco postaram się być

[cyganka77]

Ja też zapisuję, bo gdzieś mi Twój wąteczek uciekł. Wszystkiego dobrego w nowym roku.

[e-babcia]

Alu - ja dziś wypoczywam cały dzień .Córka mi usługuje , śniadanko , obiad i tak dalej , a co należy mi się
Miłego dnia Tobie życzę i dużo zdrówka

[TerDob]

Alu przyszłam się przywitać i życzyć Ci miłego dnia
Proszę napisz o swoich planach ogrodowych
Pozdrawiam

[Maska]

Alu zamilkłaś niepokojąco! Pozdrawiam !

[alicjad31]

Witaj Bogusiu
Dziękuję za życzenia .U mnie też przymroziło na moim termometrze wieczorami było -20 st.
A ja na rowerze ..rower trochę trzeszczał ,ale się nie rozleciał
Pozdrawiam i zdrówka Ci życzę każdego dnia

Witaj Iwonko cieszę się ,że jesteś ja też mam zaległości ciągle w tyle z nadrobieniem .

Asiu dziękuję i fajnie ,że jesteś .Dużo zdrówka

Jadziu no pewnie ,że Ci się należy ja też bym tak chciała .Pozdrawiam Ciebie i córcie też

Witaj Tereniu dziękuję dzisiejszy dzień jest lepszy od wczorajszego .
O planach napiszę ,ale ciut później .
Dużo zdrówka

Marysiu jestem niepokój był ,ale powoli wszystko wraca do normy
Buziaki

[krystyna2201]

Witaj Alu, dawno mnie u ciebie nie było ale ja teraz jakoś mało na forum jestem, brak weny do pisania.Chociaż ja w ogóle wolę mówić niż pisać. Jakoś nie umiem przelać tego co tak do końca czuję.
Zmartwiłam się że masz jakieś problemy,czy to zdrowotne z twoim M?
Odzywaj się proszę i głowa do góry będzie dobrze.

[e-babcia]

Alu - pozdrawiam Cię mocno

[plocczanka]

Trzymaj się, Alicjo mocno i prosto, a wszystkie problemy też się wyprostują. Trzeba tylko dać im trochę czasu.
Przypomniałaś mi moje licealne czasy, kiedy to od września do czerwca, niezależnie od pogody, od poniedziałku do soboty dojeżdżałam rowerem 5 km do tzw. ciuchci. Następnie przesiadałam się do wagonu i ciuchcia wiozła mnie jeszcze 9 km do szkoły.
Potem odwrotnie: ciuchcia, rower, dom. I tak przez 4 lata. Ale to i tak były cudowne lata!
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.

[Jatra]

Witaj Alu już jestem i słyszę ,że mróz też nie ominął i Ciebie .U mnie dzisiaj pada śnieg ale w największe mrozy nie było go , mam nadzieję wkrótce zobaczyć chociaż namiastkę Twoich planów ogrodowych .

[alicjad31]

Jadziu

Witaj Krysiu jak ja Cię rozumiem z tym pisanie mnie też lepiej się mówi niż pisze .A mówię dużo czasem trudno mnie przegadać .
Kiedyś moja teściowa narzekała na moje gadanie . Już jest lepiej .
Dzięki za troskę Ty też dbaj o siebie

Lucynko Masz rację . Ja już przywykłam do mojego kalejdoskopu
Też wspominam dobrze czasy licealne
Ja też pozdrawiam i ściskam

Witaj Teresko mróz bez śniegu to nie dobrze .U mnie troszeczkę było .Zobaczymy wiosną co zmroził ,a co oszczędził
Plany opiszę

[iwona0042]

Witaj Alu, straty po takiej dziwnej zimie pewnie będą, ale najważniejsze żebyśmy my były zdrowe, to z roślinami poradzimy sobie