Niestety moim zasadniczym problemem jest woda, a raczej jej brak
Mamy płytką studnię, od kilku lat w lecie wody wystarczało w zasadzie tylko na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb, a w tym roku, nawet i to nie
Zdecydowałam się zawezwać fachowców z nadzieję, że pogłębimy studnię i kłopoty się skończą, niestety okazało się, że na naszym terenie są tylko tzw podskórne żyły, w związku z powyższym kopanie głębiej nic nie da
Jest jednak nadzieja, nadciąga do mnie cywilizacja, mamy mieć kładziony wodociąg w nadchodzącym roku!
Jeśli chodzi o grabienie liści, to zupełnie mnie ta praca nie przeraża, moja posesja z dwóch stron otoczona jest lasem brzozowym, więc możesz sobie wyobrazić, ile tego "dobra" mam na jesieni
Chciałabym pod dębem stworzyć rabatę żurawkowo-hostową, z przewagą host
Natomiast co do rozchodników, to jakoś mimo mnogości coraz to ładniejszych odmian, zupełnie one do mnie nie przemawiają
























