Dżemy z róży

[pomidormen]

Ostatnio robię dość sporo nalewek i teraz zabrałem się za nalewki z dzikiej róży. Owoce pozyskalem rosnące przy lesie ale po owocach zauważyłem że chyba mam kilka odmian. Owoce sobie duże kuliste ciemno pomarańczowe, inne podłużne ciemno czerwone jak małe papryczki, krzaki jednak rosły obok siebie. Czy możliwe że to inne odmiany czy porostu starsze drzewka lub inna gleba inne warunki? Jeśli tak to czy wszystkie odmiany nadają się na nalewki i wina? Mam też jedną róże z ogrodu mojego kuzyna, mówi że to chyba też dzika jest ale jej owoce sobie największe inne niż tych leśnych. Niebawem załącze zdjęcia

Jak nalewki z owoców róży? Ja w tym roku zrobiłem pierwszy dżem z Karpati, jest super.

[kaLo]

Ja z derenia.Też pierwszy raz i przypomina trochę konfiturę z płatków róży,tylko o wiele mniej "różaną".
Odpowiednio przygotowany preparat z dzikiej róży leczy chorobę zwyrodnieniową stawów. http://www.panacea.pl/articles.php?id=3707

[x-p-11]

Świetny artykuł KaLo. Wystarczy zebrać owoce róży, oczyścić, rozdrobnić i zamrozić. Nie przetwarzać I zajadać np z jogurtem.

Albo można i tak http://aptekazawiszy.pl/litozinfortecno ... 28875.html
"Preparat jest dostępny w formie saszetek z proszkiem o pomarańczowym smaku do rozpuszczenia w wodzie.. skład: Proszek z dzikiej róży, żelatyna, L-askorbinian sodu, witamina C 80 mg.

[kaLo]

Po wysuszeniu trzeba obetrzeć włoski z nasion,bo są gryzące.Myślę,że wystarczy rozdrobnione i wysuszone owoce przez kilkanaście minut pomiętosić w worku foliowym i potem wywiać drobnicę wentylatorem poza domem.Poczytaj o działaniu naparu z liści morwy.Są też z nich kapsułki za dużą kasę.

[x-p-11]

Szkoda wit C, za duże są straty przy suszeniu. Średniej wielkości 2 owoce caniny (bez nasion) to tak mniej więcej dzienne zapotrzebowanie.

[kaLo]

Nie samą wit C człowiek żyje.Czasem bardziej potrzebuje galaktolipidu na stawy, a on się nie degraduje w czasie suszenia.

[anulab]

Poczytałam o galaktolipidzie i idę różę rwać .Suszyć tylko w niskich temperaturach a wyciągi alkoholowe tylko niskoprocentowe a mrozić można ? Wszystko suszę w suszarce , ale jaka tam temperatura to już nie wiem ? Może lepiej na kaloryferze ?

[dedert]

A jak w najprostszy sposób zrobić przetwory z dz. róży żeby nie utraciły swych właściwości? Czy te włoski są na prawdę szkodliwe? Niektórzy porównywali jej właściwości do "wełny szklanej".

[kaLo]

Mieli rację.Wystaczy wsypać komuś za kołnierz kilka ziarenek z włoskami. Dozgonna wdzięczność zapewnioma .
Można też inaczej

jeśli chcecie jeść na surowo, to jemy bez nasion, ponieważ mogą spowodować swędzenie dolnej części jelita grubego, dość nieprzyjemna sprawa).

http://klaudynahebda.pl/dzika-roza-zbie ... kiej-rozy/
O takiej przypadłości nawet nie pomyślałem. Życie jest zaskakujące w niektórych jego przejawach

[grafi26]

Czytałam dużo na temat właściwości zdrowotnych owoców dzikiej róży. Każdy gatunek jest dobry, tylko zawartość witamin i mikroelementów jest różna. Faktem jest że najwięcej jest wit C. U mnie nalewka już nastawiona. Owoce suszę w warunkach pokojowych .Oczywiście każdy owoc przekrawam i wydłubuję końcem łyżeczki ze środka ziarenka i kryształki. Po ususzeniu, wałkiem od ciasta kruszę i mieszam z innymi suszonymi owocami- maliną, czarną porzeczką, jagodą , hibiskusem.... Herbatka z takiej mieszanki jest bardzo smaczna i zdrowa.

[dedert]

W podanym linku bloga Klaudyny Hebdy nie znalazłem przepisu na dżem z dzikiej róży. Zna ktoś sposób jak to zrobić wg duńczyka by nie utracić właściwości leczniczych a szczególnie GOPO? Mam problemy ze stawami i chciałbym spróbować. Może pokroić, wyrzucić, pestki, wysuszyć i przewietrzyć i dopiero robić dżem? I jaka ta "niska" temperatura suszenia miała by być?

[kaLo]

Mówisz i masz

GOPO czyli galaktolipid to związek obecny w proszku z owoców dzikiej róży. Skandynawscy uczeni udowodnili jego aktywność przeciwzapalną oraz przeciwbólową w obrębie chrząstki stawowej. Nie spodziewajmy się jednak, że jedząc konfitury z dzikiej róży czy pijąc napar różany kondycja naszych stawów ulegnie poprawie! GOPO bowiem ulega rozkładowi w temp. powyżej 40 stopni Celsjusza. Ważne zatem jest aby w przypadku schorzeń stawów przyjmować proszek z owoców dzikiej róży suszonych w odpowiednio niskich temperaturach.

http://www.herbzone.pl/co-to-jest-gopo.html

Czyli odpadają jakiekolwiek suszarki do grzybów i podobne. Pozostaje chyba kaloryfer albo jego pobliże.Wcelu szybszego suszenia dobrze jest postawić obok jakiś mały wiatraczek.

[kaLo]

Polecam do przeczytania pierwszy PDF ze strony https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... %B3%C5%BCy