Moja działka 6

[slila1]

Zuzo sweetdaisy obrazki włoskie sadzone jesienią raczej nie pokażą liści jesienią tego samego roku, wyglądaj ich wiosną.

Marysiu Maska na początek sprostowanie, zapomniałam na końcu nazwy powojnika dopisać litery s, ma być stans. Latem chyba pokazywałam jego kwiaty. W internecie znajdziesz go po nazwie łacińskiej clematis heracleifolia stans
Moje obrazki włoskie niedawno pokazały liście.
Skalnica, to podarunek bez nazwy, ale postaram się ją znaleźć.
Ciemny ciemiernik jeszcze nie ma pąków, pewnie zakwitnie dopiero wiosną.
Piorun, to już duży kocur. Broni wstępu na działkę innym kotom i zrobił się bardzo odważny. Na zdjęciu ma rzeczywiście groźną minę, ale w gruncie rzeczy, to słodziak, jakich mało.

[Maska]

Lidziu powojnik podobny do Cassandry, ale inny no i nasiona jakby większe, które właśnie zebrałam. Stąd może moje pytanie. Czy rzeczywiście ma takie kwiatuszki http://www.kollarnursery.com/clematis-stans jak tak to bardzo proszę zbierz parę nasionek może wykiełkują Ciemny to pewnie miałaś na myśli ciemiernik
Dobrze , dobrze wiem że kochasz swojego Piorunka cudny kocur urósł Wydrap proszę za uszkami obydwa czarnule

[Daria_Eliza]

Lidziu, zdjęcie gailardii sprawia, że to wszytko wygląda bardziej wiosennie , niż zimowo.
A powojnik barszczolistny ma bardzo dekoracyjne te nasienniki o tej porze.

Szachownica kostkowana też u mnie całkiem dobrze rośnie, ale jednak w miejscu gdzie rozluźniłam mocno podłoże.
No i bardzo mała szachownica perska mi w tym roku zakwitła, mocno podgryzana przez poskrzypki liliowe. U drugiej poskrzypki niestety obżarły łodyżki pąków i kwiatów nie było. Miałam te szachownice po raz pierwszy, ciekawe czy pokażą się po tej zimie czy też się z nimi pożegnam.

Kociaki bardzo dobrze wychodzą na zdjęciach, mimo że są czarne jak noc. Mój Bazyl zazwyczaj fotografowany jest w mieszkaniu i mam problem ze zrobieniem dobrego zdjęcia. A jak jeszcze leży obok białego Tymona to już w ogóle klapa.

Jacy mili goście w karmniku.

[Michasia1]

Witaj
Zimy u Ciebie nie widać, późna jesień i jeszcze kwitnąca. U mnie zachowały się nagietki i rozświetlają ogród pomarańczowymi plamkami. U mnie pochmurno i kotki przeniosły się na fotele i kanapy.

[clem3]

Lidziu przecudnie umiesz wyszukać w każdej roślince to co ma najpiękniejsze. Koralowa śnieguliczka mnie ujęła. Zdjęcia jesienne wcale jesiennie nie wyglądają. Marcowe wspominki spowodowały, że zaczęłam już tęsknić za wiosną, choć zima się nawet jeszcze nie zaczęła

[slila1]

Marysiu Maska mój powojnik stans wygląda raczej tak ma drobniutkie kwiaty. Jak znajdę swoje zdjęcie, to pokażę.

Dario Daria_Eliza pierwszą szachownicę perską dostałam w prezencie, a następne dwie kupiłam. Nie zakwitła żadna z nich, a na dodatek w przyszłym sezonie już nawet liście nie wyszły.

Zanko Michasia1 zimy nadal u mnie nie widać. Nagietki w tym roku nie zakwitły, bo samosiejki zostały wiosną pożarte przez ślimaki. Na początku jesieni wysiałam trochę nasion i może w przyszłym roku uda się im zakwitnąć.
Twoje koty to mają dobrze.

Małgosiu clem3 dziękuję. Ja też już tęsknię za wiosną, a tu zimy jeszcze nie widać.

Dzisiaj pokażę niektóre z moich bluszczy w jesiennej szacie

bluszcz pospolity nn


bluszcz nn


bluszcz nn


bluszcz nn


bluszcz pospolity 'Gold Heart'


bluszcz nn


bluszcz pospolity wzniesiony


bluszcz nn


bluszcz 'Gray Foot'


bluszcz nn

[Maska]

Lidziu, a któryś z pierwszych to nie jest bluszcz cripsi ode mnie, bo chyba Ci posłałam czy przywiozłam. Nie pamiętam wiem że dostałam od Ciebie parę bluszczy

[Daria_Eliza]

Cudowne te bluszcze, większości odmian nigdy nie widziałam.
Lidziu, nie masz problemów z ich ekspansywnością?

[stasia_ogrod]

Witaj Lideczko, ależ Ty masz piękną kolekcję bluszczy.
Ten wzniesiony to jest Conglomerata Erecta, ja go też mam.
Może z tych coś do pozostałych dopasujesz ;Thorndale,Arborescens, Glacier, kolchidzki i jeszcze spójrz tutaj;
http://www.pepiniere-bretagne.fr/plante ... ext=HEDERA
Ponieważ wybywamy do rodzinki, to już teraz życzę Ci zdrowych, szczęśliwych Świąt Narodzenia Pańskiego i miłego kolędowania z najbliższymi.

[mar33]

Lidziu bluszcze piękne a ten trzeci w kolejce ma cudne zimowe przebarwienia

[clem3]

Imponująca kolekcja. Ja póki co mam zaledwie cztery odmiany i do tego dopiero co posadzone, więc pozytywnie "zazdraszczam"

[hala67]

Lidziu pokaźną masz kolekcję bluszczy. Lubię te rośliny. Nawet posadziłam jakiś NN na nowej działce. Chciałabym aby piął się po sośnie. Ale czy zechce, to się okaże.
Przeczytałam tu i ówdzie, że sadziłaś w grudniu cebule tulipanów. A wiesz, że ja też. Dzisiaj posadziłam resztę. Ciekawe kiedy nam zakwitną te cudeńka?

[slila1]

Marysiu Maska bluszczu 'Crispy' od Ciebie jeszcze nie pokazałam, ale zrobię to dzisiaj.

Dario Daria_Eliza dziękuję w imieniu bluszczy za pochwały. Większość z nich nie jest ekspansywna, ale czasem sekator ma robotę.

Stasiu stasia_ogrod dziękuję za życzenia.
Świetne bluszczowe linki mi przysłałaś, nazw wprawdzie nie dopasowałam, za to kilka odmian dopisałam do listy chciejstw.

Marysiu mar33 tak bluszcze piękne, ale te najpiękniejsze dopiero przyjadą.

Małgosiu clem3 cztery odmiany, to już też coś. Ja dosyć długo rozglądałam się za odmianą 'Profesor Seneta' i marzenie się spełniło. Przyjaciółka wypatrzyła, kupiła i wiosną już będzie rósł u mnie.

Halinko hala67 bluszcze, to bardzo wdzięczne rośliny. Przez te wszystkie lata trochę ich zebrałam. Jak Twój nie będzie chciał piąć się po sośnie, to delikatnie pomóż mu sznureczkiem.
Tak zgadza się, ostatnie cebule tulipanów sadziłam 19 grudnia. Wypatrzyłam u Dorotki takie, na których mi zależało, a przy okazji domówiłam kilka innych odmian.

A teraz następne moje bluszcze
bluszcz pospolity 'Crispy'


bluszcz nn


I takie tam, trochę nietypowe, jak na koniec grudnia, widoczki


















Dasza


Piorun

[Bufo-bufo]

Kwiaty o tej porze roku cieszą chyba bardziej niż o każdej innej
U mnie są dwa bluszcze. Jeden ma duże liście, drugi małe. Ale to ten drugi w tym roku pośród drobnego listowia nagle wypuścił jeden kilka razy większy liść od pozostałych, dostawał sporą dawkę wody w sezonie. Chyba bluszcze bardzo lubią wodę. Te rosnące na pniach są bardziej narażone na przemarznięcie. Stary okaz, który dorósł do połowy dużego drzewa (na pniu) po pewnej zimie przemarzł, odbija od ziemi.

[Daria_Eliza]

Lidziu, jaki ładny portret Daszeńce zrobiłaś! Śliczna jest, ma taki inteligentny pyszczek.
A Piorunek już znalazł, widzę, nową stołówkę.
U Ciebie zdecydowanie klimat cieplejszy niż u nas, patrząc po zdjęciach roślin, kwiatów.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!