Tulap, ziemniaki na rabatach

, Ty to chyba jesteś mistrz misz-maszu. Ja jednak pozostawię warzywa w warzywniku, a kwiaty na rabatach, no może z wyjątkiem tych cebul i czosnków...
Lidka, w sumie to ogrodnik decyduje co dla niego jest rośliną spożywczą a co kwitnącą. W końcu wszystko kwitnie a to my wybieramy gdzie ma mieć swoje miejsce - na rabacie czy w warzywniku i czy skończy jako warzywo na stole czy kwiat na rabatce
Ola, dzięki

Taka pogoda za oknem sprzyja wymyślaniu w domu różnych zajęć. Wtedy właśnie u mnie powstają stroiki
Sabina, no jak z kwiatowego na cebulowy, przecie cebule też kwitną i to u niektórych właśnie na rabatach. Z ciekawością będę podglądała jakie efekty będą u dziewczyn które na jesień wysadziły kilka cebul. No i jak dostanę tą Globe, to też pewnie posadzę
Małgosiu, Agnieszko, dziękuję kochane za pochwały

. Bardzo się cieszę że wianki się podobają, tym bardziej że szykowane na prezent. Mam nadzieję że obdarowani podzielą Waszą opinię
Elusia, witaj serdecznie

Róża o którą pytasz to Astrid Lindgren. Mogę ją z całego serca polecić. Jest odporna na choroby, zimuje bez okrycia, odporna na słońce i deszcz no i do tego kwitnie praktycznie przez cały sezon
Soniu, chyba wszystkie teraz mamy za mało czasu na wszystko. Ale jak skończy się ta świąteczna gorączka to odetchniemy i czasu będzie więcej na ploty

Wtedy wreszcie porządniej "okurzymy" swoje wątki
Dorotko, dziękuję

No właśnie, przecież Ty masz rację

Zapomniałam że nienawidzę sadzić cebul i wkręciłam się w tą cebulową dyskusję

Jedyne co mnie pociesza, to że te cebule wsadza się raz i już. Zimują, nie trzeba wykopywać a to już daje im wielkiego plusa. Zobaczymy jak to będzie
Wandziu, o szczypiorku wspominała Aneczka, nawet foto wstawiła na poprzedniej stronie. Masz rację, na obrzeża rabat jak znalazł
Lucynko, cieszę się że wianki Ci się spodobały

A my tu rozprawiamy nie o wysiewach, ale po krótce o zaadaptowaniu niektórych warzyw w rośliny kwitnące

Wiesz, jak taka pogoda za oknem, to różne pomysły człowiekowi (ogrodnikowi) przychodzą do głowy

--------------------------
Kochani, pokaże kilka stroików wykonanych w zeszłym roku. Pierwszy to wianek, który wieszam na drzwi. W tym białym do "szklaneczek" wkładam świeczki. Muszę dokupić bo w zeszłym roku wypaliłam. Przyszedł już czas je odkurzyć i udekorować mieszkanie. Wczoraj powiesiłam lampki na choince w ogrodzie. Dostała te lampki pierwszy raz i sama się nie mogłam nadziwić, że sadzona cztery lata temu sięgała mi ledwie za kolano, a teraz wyższa ode mnie pięknie pyszni się udekorowana światełkami. Szkoda tylko że śniegu brak, wtedy efekt były jeszcze lepszy. Niestety, z dzisiejszymi 10 stopniami raczej nie ma na to co liczyć
