Beatko Masz rację, wiele się wydarzyło od wiosny, ale w zasadzie same pozytywy. Właśnie sprawdziłam, niedługo mamy rocznicę
Beatko, będę Cię pilnowała abyś za wcześnie nie wystartowała z nasionkami
Twoja cebula bardzo mi się podoba pod tym sufitem. Szkoda, że ja takiej belki nie mam. A może zamontuję
Wituś Rączki Cię świerzbią? Pomidory w styczniu? Twój przypadek jest wyjątkowo trudny i chyba nie uleczalny
Ale fotorelacja ze wschodów mile widziana i bardzo oczekiwana
Układanie krawężników sprawia mi sporo radości i powoli dochodzę do wprawy. Mam nadzieję, że w tym roku uporam się z tym
Ja też begonie będę siała niebawem
Cebulę musiałam strzyc, bo miała za ciepło i kładła się. Siałam na początku marca i jeśli wytrzyma, tym razem wysieję o dwa tygodnie później.
Tylko ktoś musi mi ręce powiązać
Irenko, Wituś piękne te sakieweczki. Cieszę się, że nasionka mam u siebie
Marysiu 70 odmian to naprawdę wyzwanie i podziwiam Cię, że decydujesz się wybierać. Moja lista zamknięta jest na 36 pozycji nowości i pewnie do równego 40 dobiorę coś z zeszłego roku.
Czy planujesz coś do gruntu?
Z kwiatami jeszcze nie ogarnęłam tematu. Niby nic na AWN nie zamawiałam ale i tak parapety nie pomieszczą takiej ilości, jaką dostałam od moich wspaniałych gości
Mam kwiaty, zioła, a nawet drzewka i krzewy do wysiania. Chyba będę musiał znów zorganizować jakąś niewielką mnożarkę na wsi
O cebuli nic Ci nie powiem, bo będę ją siała pierwszy raz. Po cichu liczę, że to taka wspaniała odmiana a nie zabawa genami
Daria Wentę kupiłam w Obi i widziałam ją także w Casto. Jest naprawdę dobra i nie przypuszczałam, że uda przechować się ją do grudnia.
Mam jeszcze trochę nasion z zeszłego sezonu, to mogę się podzielić ale trzeba pamiętać, że cebula ma krótki okres zdolności kiełkowania. Musiałabyś sprawdzić kilka nasion na waciku a przy wysiewie brać pod uwagę, że nie wszystkie wzejdą.
Dopakować do pomidorków?
Moja cebula początkowo rosła na parapecie, tuż przy rozszczelnionym oknie a potem poszła na balkon razem z sałatą. Mimo moich obaw, taka przeprowadzka dobrze jej zrobiła. Jak zbliżały się jakieś nocne przymrozki, chowałam ją do kartonu. Polecam także taką małą szklarenkę na balkon. Świetnie sprawdza się przy małej ilości wolnych parapetów
