Halinko jestem osobą wolną tzn nie opiekuję się nikim i nie pracuję więc mogę sobie pozwolić na bywania w ogrodzie kiedy tylko są po temu warunki i opiekuję się głównie inwentarzem, karmię kury, koty te w domu i te co przychodzą od sąsiadów, ptaki a psa karmi mój M. 

  Korzystam z możliwości ruszania się na świeżym powietrzu, a przy okazji zawsze coś zrobię 

  Bardzo mi przykro, że Ci zdrowie szwankuje  

  i życzę żeby wróciło do normy, bo przecież musisz zrobić użytek z tych kolorowych torebeczek 

  Ja niestety też uległam zamawianiu nasion i nie dość, że mam swoje i od kochanych forumków to jeszcze kupuję bo zawsze czegoś nie mam a chciałabym mieć. Może mogę Ci posłać nasiona jakichś moich roślin?  
 
Beatko  pogoda się odrobinę poprawiła i nie omieszkałam spędzić paru godzin w ogrodzie. Unicestwiłam kilka ogromnych kopców chyba karczowników, będę miała ziemię do obsypania róż. Przygotowała niemały stos patyków z leszczyny, które jak raz przydadzą się do pomidorów. Coś wycięłam coś podparłam i tak czas zleciał  
 
Ja też korzystam z metod x-p-o, ale oczywiście dodałam coś od siebie tzn. tą serwatkę. Nie wiem czy sezon był zdrowy czy też te opryski pomogły, bo "0" chemii w tym roku. Ładuję cały ogromny opryskiwacz  Marolexa, który mam dzięki Wam 

  i pryskam wszystko jak leci!
Dziękuję dzień był udany więc odwzajemniam się życzeniami miłego wieczoru 
 
Lucynko na obierki z cebuli i czosnku czekają inne organizmy żywe 

  i wszystko zjadają moje kurecki! Od czasu do czasu dodaję do gotowanych ziemniaków nawet całą cebule czy czosnek 

  Na nie to też ma zbawienny wpływ. Zresztą wiele ziół zbieram w sezonie i suszę, a potem rozcieram w dłoniach i do gara w jedzeniem, jak trawkę zakryje śnieg. I ja Ciebie ściskam  
  
 
Danusiu  na żywokost zasadzę się wiosną i wykopię ten z rowu przy drodze. Może Twoja gleba nie służy żywokostom. Ozdobny  variegata kupiłam u naszego Emila, a taki o niebieskich kwiatkach (oba śliczne) dostałam od Marysi, której od jesieni nie ma na FO.
Wycinając dzielżany znalazłam niestety już w kiepskim stanie kwiatostan Lepiężnika, przegapiłam jego urodę, ale z tego co wiem to coś mu się z terminem pomyliło 
 
Mam taki pniaczek-skalniaczek
A tak kończył się dzień!
Sympatycznego wieczoru!