Mati
Ano zobaczymy co z tego wyniknie, aż nie mogę doczekać się wiosny
Betusia
Mrozik u mnie mocno napsocił, nic nie ocalało. Myślałam,że zdążą zakwitnąć datury, miały już spore pąki ale tez je przymroziło
No i dopadła mnie grypka




Na dworze sie ochłodziło, troszkę zachmurzyło ale deszczu nie widać. Ale zaczyna się żółcić i czerwienić. Idzie piękna jesień ubrana w złoto i purpurę.





i mój dzielny Tofik, który po wiosennym wypadku zaczyna chodzić.

-- 8 paź 2015, o 19:43 --
Witajcie
Mati
Ano zobaczymy co z tego wyniknie, aż nie mogę doczekać się wiosny
Betusia
Mrozik u mnie mocno napsocił, nic nie ocalało. Myślałam,że zdążą zakwitnąć datury, miały już spore pąki ale tez je przymroziło
No i dopadła mnie grypka




Na dworze sie ochłodziło, troszkę zachmurzyło ale deszczu nie widać. Ale zaczyna się żółcić i czerwienić. Idzie piękna jesień ubrana w złoto i purpurę.





i mój dzielny Tofik, który po wiosennym wypadku zaczyna chodzić.
