Krzyśku, niezła kolekcja.
Ciekawi mnie drugi od góry - bo na zdjęciu może być trochę wyblakły od słońca? Ale widzę na nim ciekawe smugi i ciemniejszy kolorze. Jakie są jego odcienie w rzeczywistości?
Zauważyłam, że często liliowcom trud zrobić takie zdjęcie, które oddaje sprawiedliwość ich kolorom. A i sam kwiaty raz wybarwiają się jaśniej, a raz ciemniej. Zależy chyba i od pogody, i stanowiska.
Piąty od góry też ma ładny kolor, oraz drugi i trzeci od dołu - łącznie z tym jaśniutkim to moje faworyty.
