Jeszcze raz serdeczne dzięki za nieocenioną pomoc w sprawie wykrzywionego pręta w bramie
.Dziś wieje jakby się czort powiesił, a brama się trzyma
.Tymi cebulkami forum nieźle zamąciło mi w głowie. Od momentu konstatacji, że nie należy się nimi za bardzo przejmować, bo tanie, zachciało mi się ich więcej. Ale w tym roku już po ptokach. Atrakcyjna propozycja Lilypolu przeszła mi koło nosa z powodu zmiany poczty e-mailowej, a na szperanie po sklepach już za późno. Zresztą ogród o tej porze podoba mi się tylko widziany przez okno...
.Raportuj, jak się sprawują sadzonki werbeny. Maczałaś je w ukorzeniaczu?
Buziaki dla Ciebie i ukłony dla Pana L. - Jagi
Źle ją umiejscowiłam 
Postawiłam na parapecie w nieogrzewanej sypialni na Morenie, ale od strony rur od CO, które są ciepłe. Teraz stoją już z drugiej strony parapetu. Ale jak mi się zmarnują przez moją głupotę...to będę niepocieszona. Ukorzeniacza niestety nie zastosowałam bo nie miałam 
Ale cóż.. nie można mieć w ogrodzie tylko jednego rodzaju kwiatów w dodatku kończących kwitnienie w czerwcu 
powinna wyglądać złowieszczo 
Ja mam wysokie irysy, które ładnych perę lat temu dostałam od Pawła-Rispetto. I bardzo je lubię. To stare historyczne odmiany, ja starocie lubię więc na pewno się ich nie pozbędę 
