Miałem się podzielić z Wami moimi planami na najbliższe dni. Otóż będę chciał wziąć się za czyszczenie narzędzi ogrodniczych. Poza tym będę chciał wyprać włókninę oraz wyczyścić folię na tunel. Planuję także rozrysować sobie szkic nowego przyszłorocznego tunelu, a także plany ogródka na przyszły rok. Ale o nich to już chyba wspominałem
McMarchewka-Mój warzywnik, czyli ogródek warzywny McMArchewki
- McMArchewka
- 1000p

- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
No no właśnie też sobie z tego pruchnienia zdaję sprawę
Przytnę na pewno. Zdjęcia dodam w jakimś wątku odnośnie rdestu, nie chcę tu off topu robić 
Miałem się podzielić z Wami moimi planami na najbliższe dni. Otóż będę chciał wziąć się za czyszczenie narzędzi ogrodniczych. Poza tym będę chciał wyprać włókninę oraz wyczyścić folię na tunel. Planuję także rozrysować sobie szkic nowego przyszłorocznego tunelu, a także plany ogródka na przyszły rok. Ale o nich to już chyba wspominałem
Miałem się podzielić z Wami moimi planami na najbliższe dni. Otóż będę chciał wziąć się za czyszczenie narzędzi ogrodniczych. Poza tym będę chciał wyprać włókninę oraz wyczyścić folię na tunel. Planuję także rozrysować sobie szkic nowego przyszłorocznego tunelu, a także plany ogródka na przyszły rok. Ale o nich to już chyba wspominałem
- McMArchewka
- 1000p

- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
Wreszcie zrobiłem wstępne plany ogródka warzywnego na sezon 2016
Na razie dość skromnie i jest to plan planów, także ulegnie on na pewno znacznej modyfikacji. Póki co daję go Wam do wglądu i liczę na wasze opinie (dajcie znać ilu Forumków mój wątek śledzi)

A tu już początek jutrzejszych prac. Ziemia została oczyszczona w większości z chwastów oraz liści, które spadły z orzecha rosnącego nieopodal. Czarną ziemię wydobywam z kompostownika
Teraz mam 5 dni wolnego, więc będę się z tym bawił.


A tu już początek jutrzejszych prac. Ziemia została oczyszczona w większości z chwastów oraz liści, które spadły z orzecha rosnącego nieopodal. Czarną ziemię wydobywam z kompostownika

Re: Warzywny ogródek McMArchewki
Michał- zawstydziłeś mnie- ja w czarnym...lesie- nie wiem jeszcze nawet dokładnie co wysieję, a co dopiero gdzie. A muszę w tym roku dobrze sie zaplanować, żeby uniknąć sytuacji, ze miesiąc ziemia pusta. Podziwiam
Nie mogę doczytać notatki przy pomidorach
Nie mogę doczytać notatki przy pomidorach
- McMArchewka
- 1000p

- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
PatiLu No wiesz, jak dla mnie to już najwyższa pora
Ja osobiście uwielbiam robić plany ogródka ^^
A notatka przy pomidorach brzmi tak: Pomidory (wcześniej sałatka, rzodkiewka, szpinak, koperek), przy burakach (między redlinami prawdopodobnie cebula i czosnek), marchew (między redlinami cebula i czosnek), przy cukinii (wcześniej koperek, sałata), przy ogórkach (po sznurku)
A notatka przy pomidorach brzmi tak: Pomidory (wcześniej sałatka, rzodkiewka, szpinak, koperek), przy burakach (między redlinami prawdopodobnie cebula i czosnek), marchew (między redlinami cebula i czosnek), przy cukinii (wcześniej koperek, sałata), przy ogórkach (po sznurku)
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
A gdzie pietrucha i dyńki-tego u mnnie zabraknac nie może
Ogórki też prowadze po sznurkach.Hmmm prowadzę, to dla mnie za dużo powiedziane- próbuje prowadzić, bo cały czas dumam nad prawidłową, niewymagająca nakładów pieniężnych konstrukcją.
Ja też bym już chciała zaplanować, ale za dużo na przyszły rok chcę- szczególnie nowości dla mnie, i mętlik w głowie się robi.
Ja bym chyba miedzy cukinie, a ogórki dała marchewki- zawsze to jakas bariera przed rozprzestrzenianiem mączniaka z jednego na drugie.
Ogórki też prowadze po sznurkach.Hmmm prowadzę, to dla mnie za dużo powiedziane- próbuje prowadzić, bo cały czas dumam nad prawidłową, niewymagająca nakładów pieniężnych konstrukcją.
Ja też bym już chciała zaplanować, ale za dużo na przyszły rok chcę- szczególnie nowości dla mnie, i mętlik w głowie się robi.
Ja bym chyba miedzy cukinie, a ogórki dała marchewki- zawsze to jakas bariera przed rozprzestrzenianiem mączniaka z jednego na drugie.
- McMArchewka
- 1000p

- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
Dynie są pod tym pytajnikiem poniżej kompostownika - prawdopodobnie jednak ich nie będę miał, ponieważ nigdy mi się nie udają jak długo je hoduje
A pietruszkę też gdzieś wcisnę 
Ja w tym roku konstrukcje dla ogórków zrobiłem z tyczek bambusowych - takich długich - trzymała się
Ja w tym roku konstrukcje dla ogórków zrobiłem z tyczek bambusowych - takich długich - trzymała się
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
A co się z dyniami działo że rezygnujesz?
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- McMArchewka
- 1000p

- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
No po prostu u mnie dynie nigdy nie chcą rosnąć
Nie wiem z czego to wynika, ale rok w rok, od kiedy uprawiam własny ogródek to staram się dynie mieć. Pamiętam, że wiele lat temu, gdy grządka była w innym miejscu udało mi się wyhodować taką małą dyńkę. Najlepsze było to, że jednego dnia sobie spokojnie rosła położona na kamieniu, a drugiego była cała podrapana jakimiś pazurami, serio, nie wiem jakim cudem i od czego
Około 2010r., jeśli dobrze pamiętam, urosła mi taka jedna dyńka w miarę do konsumpcji się nadawająca. Gdzieś mam nawet jej zdjęcia, więc spróbuje poszukać i jutro dodać
Około 2010r., jeśli dobrze pamiętam, urosła mi taka jedna dyńka w miarę do konsumpcji się nadawająca. Gdzieś mam nawet jej zdjęcia, więc spróbuje poszukać i jutro dodać
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
Nie chcą rosnąć- wogle, wogle- w sensie krzaczki, czy nie chcą zawiązywać się owoce?
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
Właśnie o to mi chodziło aby się dowiedzieć czy to jakiś problem z krzakiem czy samymi zawiązkami, co do podrapanej skóry to gryzonie, ślimaki zostawiają zaokrąglone i pogłębione wgryzienia.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- McMArchewka
- 1000p

- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
Generalnie powiem tak: rosnąć rosly jako tako, pamiętam, że owoce były mimo wszystko bardzo małe. Poza tym dynia się rozrasta, więc jeśli jej wielkość ma iść w liście to wolę z niej zrezygnować i przeznaczyć miejsce na uprawę warzywa o pewnym plonie 
Zdjęć o których wczoraj mówiłem nie znalazłem niestety, ale za to wypatrzyłem archiwalne zdjęcia obecnych grządek z 2011 lub 2012 roku. Dodam je później, ponieważ teraz piszę z telefonu.
Zdjęć o których wczoraj mówiłem nie znalazłem niestety, ale za to wypatrzyłem archiwalne zdjęcia obecnych grządek z 2011 lub 2012 roku. Dodam je później, ponieważ teraz piszę z telefonu.
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
No dynie ciut miejsca niestety zajmują, ale własnej zupy kremu, albo chlebka dyniowego nie mogę sobie odmówić. I tej radochy z pomarańczowych kulek jesienią
Dlatego dobrym pomysłem przy małej przestrzeni jest puszczenie pędów dyni na trawnik- tam może sie rozłazić nie zajmując przestrzeni warzywkom- u mnie tak bedzie większość rosnąć.
Czekam na fotki
Dlatego dobrym pomysłem przy małej przestrzeni jest puszczenie pędów dyni na trawnik- tam może sie rozłazić nie zajmując przestrzeni warzywkom- u mnie tak bedzie większość rosnąć.Czekam na fotki
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
Dodatkowo pozytywnym sposobem na ograniczenie zbytniego rozrastania się pędu jest ucięcie go tak jak w arbuzach (4 liście za zawiązanym owocem), owoc ma więcej substancji do rozwoju a i boczne pędy które na pewno odbiją będą miały nowe zawiązki i tak w kółko, ewentualnie można posadzić więcej nasion i poprowadzić krzaki tylko na jeden owoc goląc wszystko co odbija
(owoce większe i krzak w ryzach).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
Ja też śledzę Twój wątek i także zachęcam do uprawy dyni. Rozrasta się - to fakt, ale potem owoce swoim rozmiarem potrafią wynagrodzić
Zaraz idę robić placuszki dyniowe na obiad
Uwielbiam je 
Pozdrawiam, Marzena
- McMArchewka
- 1000p

- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Warzywny ogródek McMArchewki
mafelini Witaj w moim wątku!
Placuszki z dyni najlepsze ^^ Mam nadzieję, że pewnego roku uda mi się z własnych dyń takie placuszki i ciasto zrobić. Ale jeszcze nie teraz.
Ginka Wiem wiem, znam ten sposób od dawna, aczkolwiek nigdy go u siebie nie wypróbowałem
PatiLu Generalnie moja grządka ma to do siebie, że jest mała niestety
Gdybym mógł to zaorałbym cały ogród, serio. Niestety nie mam takiej możliwości i, jak już wspominałem wcześniej, muszę zawsze stawiać na pewny plon
Kiedyś na pewno wrócę do uprawy dyń, jednak nie wiem, kiedy to będzie
A oto dzisiejszy wygląd kawałka przekopanej grządki, prace idą pełną parą

Oto archiwalne zdjęcia, które obiecałem dodać. Dwa pierwsze są z 5 sierpnia 2011r., ostatnie zaś z 2 kwietnia 2011r. Duużo się od tego czasu zmieniło. Przedstawiają one pierwszy kawałek mojej obecnej grządki. Wtedy to było koło. Na podstawie tych zdjęć oraz mojej pamięci jestem w stanie stwierdzić, że grządka ta powstała na jesień 2010 roku



Ginka Wiem wiem, znam ten sposób od dawna, aczkolwiek nigdy go u siebie nie wypróbowałem
PatiLu Generalnie moja grządka ma to do siebie, że jest mała niestety
A oto dzisiejszy wygląd kawałka przekopanej grządki, prace idą pełną parą

Oto archiwalne zdjęcia, które obiecałem dodać. Dwa pierwsze są z 5 sierpnia 2011r., ostatnie zaś z 2 kwietnia 2011r. Duużo się od tego czasu zmieniło. Przedstawiają one pierwszy kawałek mojej obecnej grządki. Wtedy to było koło. Na podstawie tych zdjęć oraz mojej pamięci jestem w stanie stwierdzić, że grządka ta powstała na jesień 2010 roku







