Od sąsiadki dostałam nachyłka okółkowego,żółtego-zidentyfikowenego na forum.
Spróbuj może sie uda.
A za nasionkami też się rozejrzę-na woisnę będzie spory wybór,a ja już wiem czego szukać





Witajamba19 pisze:Agusiu dzięki za miłe słowa. U mnie nie najgorzej - już od dwóch dni chodzę do pracy, Nie przedłużyłam zwolnienia chociaż mogłam. Ale lepiej się czuję między ludźmi niż w czterech ścianach, no i troszkę się bałam, żeby nie wymienili mnie w międzyczasie na nowszy model hi hi hi....

Święte słowa! Amba - zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka!steresa pisze:Witaj Mario!Życzę dużo zdrowia i nie rezygnuj z działki.Nie ma lepszego lekarstwa jak praca w ogrodzie sama się o tym przekonałam nie raz.Ten rok w moim przypadku do udanych nie należy.Częste choroby syna jak i moje dwukrotne wypadnięcie dysku ograniczyły w dużym stopniu moje tegoroczne prace w ogrodzie.Nie poddaję się bo wiem, że przebywanie na świeżym powietrzu jest znacznie lepsze niż siedzenie
w domu.Dla mnie w dalszym ciągu najlepszem relaksem jest praca w ogrodzie,może tylko trochę bardziej zwracam uwagę na to w jakiej pozycji muszę niektóre prace wykonywać.Niektóre prace rozkładam w czasie.Dzięki odpowiednim ćwiczeniom utrzymuję mój kręgosłup w formie i większość prac w ogrodzie wykonuję sama.W tym roku nawet udało mi się samodzielnie przebudować skarpę.
Nie poddawaj się wszystko będzie dobrze.