Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Kasiu, czy możesz wrzucić linka do tej nowej receptury? I gdzie się tymol kupuje?
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Wysłałam PW, bo nie wiem, czy można tu umieszczać link do sklepu i robić mu reklamę


- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Kasia, cukierki u nas można zrywać po kolędzie, to chyba pomidory też.
Musisz zostawić, może farosz się poczęstuje. :DD
Ja dzisiaj walczyłam z sadzonkami i robactwem, mszycom dało radę HT, ale ziemiórki grasują w najlepsze, do tego nabuzowane tymolem.
Połowę sadzonek wywaliłam, zostały marne resztki.
Miałam jeszcze wysiać kilka odmian bazyli i pietruszkę naciową na próbę, ale po tej walce straciłam zapał.


Musisz zostawić, może farosz się poczęstuje. :DD
Ja dzisiaj walczyłam z sadzonkami i robactwem, mszycom dało radę HT, ale ziemiórki grasują w najlepsze, do tego nabuzowane tymolem.
Połowę sadzonek wywaliłam, zostały marne resztki.
Miałam jeszcze wysiać kilka odmian bazyli i pietruszkę naciową na próbę, ale po tej walce straciłam zapał.

- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Kasiu
Pomidorki
, a jak w smaku ?
Mojego tylko tyle ile sobię popatrzę , nie mam w domu warunków na takie figle .
Irenko
Wcale Ci się nie dziwię , że Cię zniechęcenie wzięło , obrzydliwe owady .
Ja mam za mały i za ciemny dom do takich sztuczek i dzięki temu mam to z głowy .
Małgosiu
Jak wczorajszy dzień ? Byłaś na wsi ? Zdjęcia będą do pooglądania ?
Pomidorki

Mojego tylko tyle ile sobię popatrzę , nie mam w domu warunków na takie figle .

Irenko
Wcale Ci się nie dziwię , że Cię zniechęcenie wzięło , obrzydliwe owady .

Ja mam za mały i za ciemny dom do takich sztuczek i dzięki temu mam to z głowy .

Małgosiu
Jak wczorajszy dzień ? Byłaś na wsi ? Zdjęcia będą do pooglądania ?
Pozdrawiam, Beata.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Beatko w smaku bez zmian, słodziutkie
. Jeszcze mają sporo światła, więc jakoś dają radę. Nawet wiążą nowe owoce. Nie za dużo, ale pojawiają się nowe pomidorki
. Obok stoi Snow White, ale on jakoś gorzej sobie radzi i ostatnio zrzucił wszystkie zawiązki (może trochę moja wina, bo trochę go niechcący przesuszyłam
).
Też czekam na relację foto Małgosi




Też czekam na relację foto Małgosi


- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II

Niestety, fotorelacji z wczorajszego dnia nie będzie. Pogoda była paskudna, zimno, mglisto, zamiast warzywnika znalazłam zamarzniętą skorupę. Nie zrobiłam zbyt wiele bo chłód był bardzo dokuczliwy. Znalazłam jednak jedną roślinkę, która sprawiła mi ogromną radość- ciemiernik, którego spisałam już na straty (wyglądało, że się nie przyjął) wypuszcza maleńkie listeczki w samym środku. Nie wiem czy będzie to tylko listek czy może kwiatuszek?

Zdjęcia nie zrobiłam, bo ręce kostniały zaraz po zdjęciu rękawiczek

Mój tato uparł się, żeby wyciąć sąsiadowe leszczyny, które atakowały moją jabłonkę i śliwkę węgierkę. Przy okazji sporo innych rzeczy stratował

Mnie w udziale przyszło cięcie tych gałęzi i układanie za stodołą.
Cięcie takie nie wymaga zbytniego udziału mózgu więc mój umysł powędrował w przyszłość, lato, sezon pomidorowy i wakacje. Efektem tych przemyśleń było moje zagubienie wczoraj wieczorem w krainie przyczep kempingowych. Mam w głowie burzę myśli, planów i pomysłów ale co z tego wyjdzie? Czas pokarze

Daria Mam dla Ciebie odłożone nasionka koktajlówek a listę pozostałych prześlę niebawem. Beatka ma razie, musisz na spokojnie poczekać, na to, co będziesz miała z AWN a jeśli wciąż będzie Ci mało, możesz na nas liczyć

Ja mam podobnie jak Ty- jadę na wieś raz w tygodniu i sama nie wiem od czego zacząć ale u mnie pomidory są na pierwszym miejscu. Jak zrobię wszystko z nimi, dopiero biorę się za inne


Kasiu Zazdraszczam i ja takiej pięknej choinki i nawet lampek jej nie trzeba


Bombki zjadaj ale bardzo powolutku, żeby do świąt choć kilka zostało
Irenko A podlewałaś HT roślinki czy tylko oprysk? U mnie chyba podziałało. Podlałam doniczkowce, opryskałam Amarylisa bo coś dziwnego po nim łazi i dorosłych muszek już nie widzę. Za tydzień zrobię powtórkę i mam nadzieję, że siewki za kilka tygodni nie będą zagrożone.
Beatko Mam podobnie jak Ty, mało miejsca i dość ciemno więc takich okazów jak Kasia przechowywać nie mogę ale Ty masz jeszcze kiszone i soki a ja mam na parapecie dojrzewające Ildi i Snow White

Tym sposobem każda z nas, ma coś z lata u siebie

- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu
Miło Cię zobaczyć , a właściwie poczytać .
Brak fotorelacji został wybaczony
Takimi zgrabiałymi rękoma to tylko mogły wyjść brzydkie zdjęcia , a takich to my tu oglądać nie chcemy .
A tak serio , to i tak zrobiliście z Tatą ważną robotę .
Bardzo mi się podoba Twoja podróż do krainy przyczep kempingowych .
, najważniejsza pierwsza myśl .
Małgosiu
Jeśli chodzi o moje wspomnienia lata z piwnicy , to znikają w zastraszającym tempie
Szczególnie soki , są po prostu niesamowite !
Wiem , głupio chwalić swoje wyroby , ale mogę chyba powiedzieć , że jestem wręcz od nich uzależniona , takie dobre !
Dałam w prezencie ze trzy butelki półlitrowe i wiem , że więcej już nie oddam . Papryka , kiszone , cyklanterę , arynowane grzyby proszę bardzo . Sok z pomidorów - nie !
Małgosiu
Życzę Ci dobrego tygodnia
Miło Cię zobaczyć , a właściwie poczytać .

Brak fotorelacji został wybaczony

Takimi zgrabiałymi rękoma to tylko mogły wyjść brzydkie zdjęcia , a takich to my tu oglądać nie chcemy .

A tak serio , to i tak zrobiliście z Tatą ważną robotę .

Bardzo mi się podoba Twoja podróż do krainy przyczep kempingowych .

Małgosiu
Jeśli chodzi o moje wspomnienia lata z piwnicy , to znikają w zastraszającym tempie

Szczególnie soki , są po prostu niesamowite !

Wiem , głupio chwalić swoje wyroby , ale mogę chyba powiedzieć , że jestem wręcz od nich uzależniona , takie dobre !
Dałam w prezencie ze trzy butelki półlitrowe i wiem , że więcej już nie oddam . Papryka , kiszone , cyklanterę , arynowane grzyby proszę bardzo . Sok z pomidorów - nie !

Małgosiu
Życzę Ci dobrego tygodnia

Pozdrawiam, Beata.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Beatko, a już miałam Cię prosić o podesłanie takiego jednego soczku na spróbowanie
Wczorajsze zadanie było dość istotne, bo leszczyny pełne liści bardzo trudno ciąć a teraz było wszystko ładnie widać. Nie dość, że zacieniają wszystko, to jeszcze zabierają całą wodę z tej części ogrodu.
Zapomniałam jeszcze pochwalić mojego tatę- pociął dla moich pomidorów drut zbrojeniowy (ok 40 sztuk) i będę miała co malować przez całą zimę
Podróż była bardzo przyjemna i dała mi nadzieję i kolejny cel do zrealizowania. Łatwo nie będzie ale jak się już uprę to trudno mnie powstrzymać
Ja Tobie także życzę miłego i pogodnego tygodnia

Wczorajsze zadanie było dość istotne, bo leszczyny pełne liści bardzo trudno ciąć a teraz było wszystko ładnie widać. Nie dość, że zacieniają wszystko, to jeszcze zabierają całą wodę z tej części ogrodu.
Zapomniałam jeszcze pochwalić mojego tatę- pociął dla moich pomidorów drut zbrojeniowy (ok 40 sztuk) i będę miała co malować przez całą zimę

Podróż była bardzo przyjemna i dała mi nadzieję i kolejny cel do zrealizowania. Łatwo nie będzie ale jak się już uprę to trudno mnie powstrzymać

Ja Tobie także życzę miłego i pogodnego tygodnia

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu, czekam, czekam - lubię takie oczekiwanie na niespodziankę, a potem moment otwierania koperty i czytania podpisów na torebeczkach. Mała rzecz, a tak bardzo cieszy.
Ale to nie powstrzymuje mnie od rozmów z Wami na tematy pomidorowo-dyniowe. Jakoś trzeba wytrzymać do przyszłego sezonu.
Tylko tak się zastanawiam, czy ja kiedyś dochowam się nasion odmianowych. Nie mam na razie pojęcia, jak wykonać kontrolowane zapylanie i co potem? Na pewno jest to opisane gdzieś na forum, może kiedyś do tego dotrę, a czy uda mi się to wykonać w moich warunkach, to już inna sprawa.

Ale to nie powstrzymuje mnie od rozmów z Wami na tematy pomidorowo-dyniowe. Jakoś trzeba wytrzymać do przyszłego sezonu.

Tylko tak się zastanawiam, czy ja kiedyś dochowam się nasion odmianowych. Nie mam na razie pojęcia, jak wykonać kontrolowane zapylanie i co potem? Na pewno jest to opisane gdzieś na forum, może kiedyś do tego dotrę, a czy uda mi się to wykonać w moich warunkach, to już inna sprawa.
Oooo, to na pewno miałaś ciekawie!Margo_margo pisze:Z wilkami nawet w tym roku dałam radę ale gdybyś widziała, co działo się w poprzednim sezonie. O wilkach i ich usuwaniu dowiedziałam się gdzieś w lipcu![]()

- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu, ja nie tylko opryskiwałam, ale normalnie kąpałam te roślinki w 4ml/l roztworze HT.
Musi być u mnie jakiś zmutowany szczep, po wczorajszym zastosowaniu w domu cuchnie, a ja mam podrażnione drogi oddechowe.
Postanowiłam, że część sadzonek wyekspediuję do piwnicy, gdzie jest porównywalna temperatura z pokojem z zakręconymi kaloryferami i tam potraktuję je chemią, w domu zostawię bazylie i papryki, jeżeli nie pozbędę się robactwa, to po prostu wywalę.
Dario, kontrolowane zapylenie dyniek jest opisane w dyniowym wątku akcyjnym, nie potrafię wstawiać linka, musi mi Kasia udzielić instruktażu
Pozdrawiam Irena
Musi być u mnie jakiś zmutowany szczep, po wczorajszym zastosowaniu w domu cuchnie, a ja mam podrażnione drogi oddechowe.
Postanowiłam, że część sadzonek wyekspediuję do piwnicy, gdzie jest porównywalna temperatura z pokojem z zakręconymi kaloryferami i tam potraktuję je chemią, w domu zostawię bazylie i papryki, jeżeli nie pozbędę się robactwa, to po prostu wywalę.
Dario, kontrolowane zapylenie dyniek jest opisane w dyniowym wątku akcyjnym, nie potrafię wstawiać linka, musi mi Kasia udzielić instruktażu

Pozdrawiam Irena
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Ja kwiaty moich dyń gigantów przed rozwinięciem się obwiązywałam gumkami recepturkami i jak przyszedł odpowiedni czas, wczesnym rankiem zapylałam (zrywałam kwiat męski, obrywałam mu płatki i zapylałam nim kwiat żeński, po czym znów na jakiś czas zawiązywałm ten żeński, by nie został zapylony przez owady). Innych dyń nie miałam, ale podejrzewam, że ze wszystkimi robi się podobnie. Jeśli bywasz rzadko na działce to będzie to niestety utrudnione, bo kwiaty niezbyt długo nadają się do zapylania.
Jak znajdę wątek na ten temat to wkleję link
Jak znajdę wątek na ten temat to wkleję link

- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Kasia, toż Ty prawdziwą specjalistką jesteś.
W tym roku musisz wziąść się za pomidory, Klubową krzyżówkę zrobisz.
O krzyżowaniu czytałam w " Akcja wymiany dyniowatych 2015/2016"
W tym roku musisz wziąść się za pomidory, Klubową krzyżówkę zrobisz.

O krzyżowaniu czytałam w " Akcja wymiany dyniowatych 2015/2016"
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Kasiu
I co Ci z tego zapylania dyń gigantów wyrosło ?
Masz może jakieś zdjęcia ?
Ja swoich nie zapylałam osobno , więc nasiona , które ode mnie dostaniecie będą z wolnego zapylenia .
Za tym byś spróbowała z krzyżwaniem pomidorów podpisuję się obiema rękami !
I co Ci z tego zapylania dyń gigantów wyrosło ?
Masz może jakieś zdjęcia ?
Ja swoich nie zapylałam osobno , więc nasiona , które ode mnie dostaniecie będą z wolnego zapylenia .
Za tym byś spróbowała z krzyżwaniem pomidorów podpisuję się obiema rękami !

Pozdrawiam, Beata.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno