Dario na balkonie dobrze by się spisywał Czerwony Wiszący (od Krysia67). Mogłabyś go dać na barierkę i zwisałby na zewnątrz. Zaraz poszukam, czy mam jakieś jego foto.
Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Marysiu to Pomidorasy Ikeasy 
Dario na balkonie dobrze by się spisywał Czerwony Wiszący (od Krysia67). Mogłabyś go dać na barierkę i zwisałby na zewnątrz. Zaraz poszukam, czy mam jakieś jego foto.
Dario na balkonie dobrze by się spisywał Czerwony Wiszący (od Krysia67). Mogłabyś go dać na barierkę i zwisałby na zewnątrz. Zaraz poszukam, czy mam jakieś jego foto.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
To ja się piszę na nasionka 
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Irenko Wow!!! Pierwszy raz widzę rozmaryn kwitnący
Pietruszki w doniczce nie ale moja mama trzymała "dupkę" zwykłej, korzeniowej na spodeczku z wodą i dość długo puszczała zieleninę. O ile pamiętam, nie gniła zbyt szybko a zieleninka ro rosołu była świeża.
Moja naciowa w gruncie w tym roku poszła w kwiat i zanikła
Kasiu U mnie Snow White był pierwszym wysianym pomidorem chyba w połowie lutego ale może jest różnica czy rośnie w gruncie czy w donicy. I tak był/jest pyszny
K/141 trafia na listę chciejstw 2017 i tym razem nie jest to pomyłka w roczniku
Pietruszki w doniczce nie ale moja mama trzymała "dupkę" zwykłej, korzeniowej na spodeczku z wodą i dość długo puszczała zieleninę. O ile pamiętam, nie gniła zbyt szybko a zieleninka ro rosołu była świeża.
Moja naciowa w gruncie w tym roku poszła w kwiat i zanikła
Kasiu U mnie Snow White był pierwszym wysianym pomidorem chyba w połowie lutego ale może jest różnica czy rośnie w gruncie czy w donicy. I tak był/jest pyszny
K/141 trafia na listę chciejstw 2017 i tym razem nie jest to pomyłka w roczniku
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Marysiu chętnie, ale boję się je wydłubywać
Obiecana fotka Czerwonego Wiszącego (Krysia67). Był bardzo plenny i dobry w smaku.

-- 19 lis 2015, o 22:37 --
Małgosiu drugi krzaczek Snow Whita miałam w gruncie. Późno zaczął dojrzewać, ale dlatego, że on był z wilka z tego donicowego, więc miał opóźniony start. Ale co ciekawe, smak był dużo gorszy niż tego w donicy. Generalnie donicowe u mnie lepiej smakowały niż gruntowe.
Obiecana fotka Czerwonego Wiszącego (Krysia67). Był bardzo plenny i dobry w smaku.

-- 19 lis 2015, o 22:37 --
Małgosiu drugi krzaczek Snow Whita miałam w gruncie. Późno zaczął dojrzewać, ale dlatego, że on był z wilka z tego donicowego, więc miał opóźniony start. Ale co ciekawe, smak był dużo gorszy niż tego w donicy. Generalnie donicowe u mnie lepiej smakowały niż gruntowe.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Marysiu, rozmaryn mam w donicy, na zimę chowam go do działkowej piwnicy.
Kiedyś miałam w gruncie, ale to była loteria, jedną zimę przetrzymywał, kolejną nie.
Kiedyś nawet przez trzy sezony wytrzymał i bardzo mi było szkoda, jak przemarzł..
Od tej pory mam go w donicy, dosyć dobrze się przechowuje w piwnicy, mimo, ze jest tam ciemno
Pozdrawiam Irena
Ależ się tu ruch zrobił, jak pomidory na wizji to wszyscy się zlatują.
Kiedyś miałam w gruncie, ale to była loteria, jedną zimę przetrzymywał, kolejną nie.
Kiedyś nawet przez trzy sezony wytrzymał i bardzo mi było szkoda, jak przemarzł..
Od tej pory mam go w donicy, dosyć dobrze się przechowuje w piwnicy, mimo, ze jest tam ciemno
Pozdrawiam Irena
Ależ się tu ruch zrobił, jak pomidory na wizji to wszyscy się zlatują.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Irenko mój rozmaryn (eksploatowany bardzo) ostatnio dostaje biały nalot i nawet na lato poszedł do gruntu, ale jak teraz wrócił do domu to znowu jakby go ktoś mąką posypał
Mam go już ponad 10 lat, a nie ma nic lepszego niż ziemniaki pieczone z oliwą i rozmarynem, albo foccacia z oliwkami i rozmarynem. Dobra idę spać, bo się robię głodna!
Dobranoc Pomidorlandia!
Dobranoc Pomidorlandia!
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Fajna dyskusja wczoraj była
Szkoda , że nie miałam internetu i nie mogłam sobe z Wami pogadać .
Ach , jak ja lubię o pomidorkach
Daria
Popadłaś w pomidorolandię i musisz mieć świaomość , że ten temat będzie często wracał .
Nie powiem , o kwiatkach też gadamy , bo dziewczyny mają ich naprawdę dużo i różnych odmian . Najmniej kwiatowa jestem ja , ale przy Koleżankach staram się i jest szansa , że będzie ich u mnie coraz więcej .
Jednak pomidory to moja miłość .

To moje tegoroczne koktailowe w gruncie .
Szkoda , że nie miałam internetu i nie mogłam sobe z Wami pogadać .
Ach , jak ja lubię o pomidorkach
Daria
Popadłaś w pomidorolandię i musisz mieć świaomość , że ten temat będzie często wracał .
Nie powiem , o kwiatkach też gadamy , bo dziewczyny mają ich naprawdę dużo i różnych odmian . Najmniej kwiatowa jestem ja , ale przy Koleżankach staram się i jest szansa , że będzie ich u mnie coraz więcej .
Jednak pomidory to moja miłość .

To moje tegoroczne koktailowe w gruncie .
Pozdrawiam, Beata.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Marysiu Ja też bardzo lubię ziemniaki pieczone ze świeżym rozmarynem i jeszcze królik w śmietanie z dużą ilością tego magicznego zioła
U mnie na parapecie rośnie już 2 rok i zupełnie nic mu nie dolega. Może oprysk z HT?
Beatko Piękny widok
Taki słoneczny, ciepły i pachnący
Masz rację, Daria nawet nie wie, co zrobiła wywołując temat pomidorowy
Znów pomidorolandia nas dopadnie i potrzyma przez dwa miesiące a potem już zaczniemy siać 
U mnie na parapecie rośnie już 2 rok i zupełnie nic mu nie dolega. Może oprysk z HT?
Beatko Piękny widok
Masz rację, Daria nawet nie wie, co zrobiła wywołując temat pomidorowy
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu
to tylko wspomnień czar
Za chwilę akcja i emocje z nią związane
A szczęśliwie biorę udział tylko w pomidorowej , więcej emocji bym nie zniosła .
to tylko wspomnień czar
Za chwilę akcja i emocje z nią związane
A szczęśliwie biorę udział tylko w pomidorowej , więcej emocji bym nie zniosła .
Pozdrawiam, Beata.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Ale jakie wspomnienia
Ja też tym razem tylko w pomidorowo- paprykowej
W zeszłym roku polowałam też na kwiatkach i prawie wszystko zdobyłam. Teraz skupiam się na pomidorach i paprykach. Roślin mam sporo i na pewno nie oprę się pokusie przy wizytach w centrach ogrodniczych a pomidory muszę sama, od nasionka. Uwielbiam to
Pamiętasz moje magiczne pudełeczko na kaloryferze?
Już mnie korci, żeby coś do niego powkładać

A cebula?

Jutro jadę na wieś mimo lekkiej infekcji (znowu
) i na pewno muszę wykopać dalie, pokopczykować co delikatniejsze roślinki i może znów ułożę trochę tych krawężników.
Oby aura nie spłatała psikusa
Ja też tym razem tylko w pomidorowo- paprykowej
W zeszłym roku polowałam też na kwiatkach i prawie wszystko zdobyłam. Teraz skupiam się na pomidorach i paprykach. Roślin mam sporo i na pewno nie oprę się pokusie przy wizytach w centrach ogrodniczych a pomidory muszę sama, od nasionka. Uwielbiam to
Pamiętasz moje magiczne pudełeczko na kaloryferze?
Już mnie korci, żeby coś do niego powkładać

A cebula?

Jutro jadę na wieś mimo lekkiej infekcji (znowu
Oby aura nie spłatała psikusa
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu
My dzisiaj też mamy w planach prace domowo - ogrodowe .
W zasadzie wszystko zrobione , ale jagody nadal nie prześwietlone , odrosty przy leszczynach nie wycięte . Jeszcze wczoraj dabeł mnie nakusił i kupiłam po całe 99 groszy za paczkę cebulek kwiatowych . Nic specjalnego , tylko cena mnie skusiła i ich dobra kondycja .


Zupełnie nie wiem gdzie je posadzić , ale mam !
Musimy też uwędzić rybę . Tym razem to sum afrykański , był w bardzo dobrej cenie i trudno mu się było oprzeć .
Jak widać repertuar na sobotę dość ciekawy .
My dzisiaj też mamy w planach prace domowo - ogrodowe .
W zasadzie wszystko zrobione , ale jagody nadal nie prześwietlone , odrosty przy leszczynach nie wycięte . Jeszcze wczoraj dabeł mnie nakusił i kupiłam po całe 99 groszy za paczkę cebulek kwiatowych . Nic specjalnego , tylko cena mnie skusiła i ich dobra kondycja .


Zupełnie nie wiem gdzie je posadzić , ale mam !
Musimy też uwędzić rybę . Tym razem to sum afrykański , był w bardzo dobrej cenie i trudno mu się było oprzeć .
Jak widać repertuar na sobotę dość ciekawy .
Pozdrawiam, Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu królików nie jadam (takie przyzwyczajenie z młodości), ale rozmaryn na oknie mam w kilku wersjach
Powodzenia na wsi, bo za oknem mokro i ciemno że chyba światło zapalę
Możesz zawsze sprawdzić jak niektóre nasiona kiełkują
Beatko świetne zakupy, które na pewno gdzieś upchniesz, najlepiej blisko domu żeby Cię witały przy każdym wyjściu
A tego suma to tak Ci zazdroszczę
Bewalcom mimo wszystko radosnego weekendu

Powodzenia na wsi, bo za oknem mokro i ciemno że chyba światło zapalę
Możesz zawsze sprawdzić jak niektóre nasiona kiełkują
Beatko świetne zakupy, które na pewno gdzieś upchniesz, najlepiej blisko domu żeby Cię witały przy każdym wyjściu
Bewalcom mimo wszystko radosnego weekendu
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
U mnie dzień bardzo udany
Wszystkie zaplanowane prace wykonane
Kwiatki posadzone , w takim miejscu , że będą widoczne jak będzie się wychodziło się z domu .
Jagody prześwietlone , odrosty przy leszczynach wycięte .
Liście ( było ich nie wiele ), wygrabione .
Ryba wędzona


Jeszcze jej nie próbowałam
Wszystkie zaplanowane prace wykonane
Kwiatki posadzone , w takim miejscu , że będą widoczne jak będzie się wychodziło się z domu .
Jagody prześwietlone , odrosty przy leszczynach wycięte .
Liście ( było ich nie wiele ), wygrabione .
Ryba wędzona


Jeszcze jej nie próbowałam
Pozdrawiam, Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Beatko o jagodach prześwietlonych to piszesz o borówce amerykańskiej? a nie za wcześnie na cięcie?
Twoje rybki sprawiły że poszłam szybko zrobić sobie kolację, bo tak mi ślinka ciekła
To niedzielę masz na odpoczynek i spacery 
Twoje rybki sprawiły że poszłam szybko zrobić sobie kolację, bo tak mi ślinka ciekła
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Beatko Wspaniale zakupy cebulkowe i na pewno wiosną będą cieszyły swoimi kolorami. Cena faktycznie kusząca, aż dzi, że tylko 4 paczki zabrałaś ze sobą. Ja pewnie na dziesięciu bym skończyła
Rybka wygląda prze smacznie i tak, jak Marysia, zaraz muszę zrobić sobie coś jeść, bo soki żołądkowe mi się uruchomiły
Marysiu Na wsi nie poszalałam- zimno, mokro, ciemno i niewiele przyjemności z takiego wyjazdu. Co prawda dalie wykopana, liście uprzątnięte ale rabata pomidorowa nie ruszona. W takim błocie to zostawiłbym tylko gumiaki do wiosny
Kiełkowania nie mogę zbyt wcześnie sprawdzić, bo jak wykiełkuje? Ja żadnej roślinki nie wyrzucam i dopiero miałabym problem

